Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

19 listopada 2010 r.
18:18
Edytuj ten wpis

Historia zamordowanej 11-letniej Malwinki: Zły los i trauma

Dziewczynka próbowała osłonić własnym ciałem mamę, którą zaatakował nożem konkubent. 11-letnia Malwinka został ranna w serce. Nie udało się jej uratować...

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Ełła J. pochodzi spod Brześcia. Od dziecka musiała się zmagać z nieszczęściem.

Bez znajomych

Urodziła się niepełnosprawna. Ma problemy ze słuchem i mową. Jej matka, pani Maria, wspomina, że dzięki wyjazdom nad morze i rehabilitacji udało się zmniejszyć niepełnosprawność córki. Mimo dysfunkcji, młoda Białorusinka ukończyła w Moskwie studia z marketingu.

Chciała zostać w stolicy Rosji, ale nie miała tam, jak przyznaje, znajomych. Przez pewien czas pracowała jako pielęgniarka w Brześciu, ale straciła posadę.

Szatan ich skleił

Postanowiła szukać szczęścia w niedalekiej Polsce. Trafił jej się zły los. Jeszcze w latach dziewięćdziesiątych wyszła za kolejarza. – Ale mogliśmy się dogadać. Nie układało się nam. Były pretensje nawet o gotowanie.

Malwinka urodziła się im dzięki zapłodnieniu in vitro. – Kiedy poznałam starszego od siebie o prawie 20 lat Tadzika, ten pokochał mnie bardzo. Najpierw przez cztery lata było nam dobrze. Pragnęłam mieć dzieci. Trzy lata temu urodziłam Maćka, półtora roku później Maję i w sierpniu Malinę.

Był jakiś dziwny

Przy dzieciach dużo pomagała mi Malwinka, która była dobrą nianią – wspomina Ełła J. Mówi po rosyjsku wtrącając polskie słowa, czasem całe zdania.
Jej matka krytycznie ocenia związek z Tadeuszem L.

– Szatan ich skleił – nie ma wątpliwości pani Maria. – Tadzik pracował na kolei. Był jakiś dziwny, nerwowy. Często krzyczał. Dowiedzieliśmy się później, że krzywdził też swoją rodzinę i żonę, z którą się nie rozwiódł.

Z kuchni przyniósł nóż

Przyszedł ostatni piątek października. Tadeusz L. pojawił się w mieszkaniu Ełły J.

– Kłóciliśmy się trochę. Pijany Tadzik dopytywał się: "Kochasz mnie trochę? Chcesz ze mną żyć?”. I nagle ruszył do kuchni, przyniósł nóż. Średniej wielkości. Zaczął nacinać ostrzem własną szyję. Patrzyła na to czwórka moich dzieci. Krzyczały z przerażenia. Wtedy Tadzik pchnął mnie na wersalkę. Wyrwałam mu nóż z ręki i rzuciłam na podłogę. Sięgnął po niego i mocno pchnął usiłującą mnie zasłonić Malwinę. Później ciął mnie w brzuch.

Trzy karetki

Potem Tadeusz L. usiłował podciąć sobie gardło, ale tylko się skaleczył.
Babcia z ciężko ranną Malwiną wybiegła z mieszkania, aby wezwać pogotowie i policję. Niebawem 11-latka straciła przytomność, matka ratowała ją stosując sztuczne oddychanie, później zastąpił ją policjant. Trzy karetki zabrały rannych.

Śpiączka

Lekarze ratowali uszkodzone serce dziewczynki. Operacja się udała. Medycy stwierdzili jednak, że czas zatrzymania pracy serca był na tyle długi, że mózg został wtedy trwale uszkodzony. Dziewczynka pozostała w śpiączce aż do śmierci, która przyszła w ostatni wtorek.

Tadzika zabić!

Obserwujące tragiczne zdarzenia małe dzieci Białorusinki Ełły J. i Tadeusza L. ciągle przeżywają traumę. Trzyletni chłopczyk co pewien czas przejmująco wykrzykuje: Karetka! Karetka! Jedzie! Policja! Tadzika zabić! I pokazuje na swojej szyi, jak ojciec ciął się nożem.

Tuż po naszej interwencji Renata Szwed, dyrektor gabinetu bialskiego prezydenta, poinformowała, że pracownik socjalny Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej kontaktował się z rodziną J.

Modlitwa i minuta ciszy

Maria Parafiniuk, dyrektor MOPS, przyznała, że już kilkakrotnie była tam psycholog. – Ostatni raz przedwczoraj. Ojciec zmarłej dziewczynki, jako rencista, dostanie świadczenie pogrzebowe. Matka otrzymuje tylko rentę socjalną i jej takie świadczenie nie przysługuje – wyjaśnia dyrektor.

Sylwia Radecka, wychowawczyni klasy piątej, w której uczyła się w SP nr 6 Malwinka J., przyznaje, że w środę wraz z pedagogiem powiadomiła uczniów o śmierci dziewczynki.

– Była modlitwa i minuta ciszy. Zaprosiliśmy też pedagoga z poradni pedagogiczno-psychologicznej, aby porozmawiał z dziećmi, które są w traumie. Musimy przygotować je do pogrzebu – mówi nauczycielka.

Pomoc

Jarosław Janicki, oficer prasowy bialskiej policji, przyznaje, że policjanci nie monitorują sytuacji osób po zdarzeniach traumatycznych.

– Nie mamy ani takich możliwości, ani kompetencji. Udzielamy informacji, gdzie taką pomoc można znaleźć i takiej informacji udzieliliśmy. Na prośbę babci powiadomiliśmy o tragedii ojca zmarłej dziewczynki i upewniliśmy się, że faktycznie przyjechał im pomóc. Przesłuchiwana następnego dnia Ełła J. nie chciała pomocy psychologicznej – wyjaśnia Janicki.

Pozostałe informacje

Bezpłatna antykoncepcja dla młodych kobiet. Tego chcą posłowie Polski 2050

Bezpłatna antykoncepcja dla młodych kobiet. Tego chcą posłowie Polski 2050

Posłowie Polski 2050 złożyli w Sejmie projekt ustawy, który przewiduje bezpłatny dostęp do antykoncepcji dla kobiet w wieku od 18 do 25 lat. Przewidziano w nim także, rozszerzenie antykoncepcji objętej refundacją, dla kobiet powyżej 25 roku życia. Bezpłatne środki antykoncepcji ma finansować NFZ.

Rondo służy już od roku. Teraz ma nazwę stowarzyszenia

Rondo służy już od roku. Teraz ma nazwę stowarzyszenia

Rondo, którym od roku jeżdżą już mieszkańcy, zyskało nazwę najstarszego stowarzyszenia w Białej Podlaskiej. Koło Bialczan złożyło taki wniosek niemal od razu po otwarciu inwestycji.

Sierż. Łukasz Remuszka i st. post. Łukasz Bizoń uratowali życie młodemu mężczyźnie

Sierż. Remuszka i st. post. Bizoń uratowali życie 25-latkowi

Byli na służbie, zrobili to, co do nich należało. Ale gdyby się zawahali i nie podjęli akcji ratowniczej tak szybko, młody mężczyzna mógłby już nie żyć. Dwaj policjanci z Lublina uratowali mu życie.

Magdalena Bożko-Miedzwiecka – dziennikarka, rzeczniczka prasowa. Publikowała w Dzienniku Wschodnim, Newsweeku, Newsweeku Historii, Rzeczpospolitej, Twórczości, Akcencie, Karcie. Laureatka dziennikarskich nagród, m.in. Ostrego Pióra Business Centre Club, nagród w konkursie prasowym Mediów Regionalnych im. Jana Stepka za reportaże historyczne i społeczne, nagród Salus Publica Głównego Inspektora Pracy, nagrody im. Bolesława Prusa Związku Literackich Polskich.

Polska o nim milczała, jakby nigdy nie istniał

Gdyby nie polscy piloci i mieszkańcy niewielkiej lubelskiej miejscowości, nikt by dzisiaj nie wiedział, że to w Woli Osowińskiej pod Radzyniem Podlaskim urodził się założyciel i pierwszy dowódca Dywizjonu 303. Polskie władze skutecznie wymazały pułkownika Zdzisława Krasnodębskiego z kart historii. Ale ludzie nie zapomnieli.

Wiejska zabawa, pacyfikacja i przemarsz partyzantów. Piknik Historyczny w Brodziakach
28 września 2025, 13:30

Wiejska zabawa, pacyfikacja i przemarsz partyzantów. Piknik Historyczny w Brodziakach

Historyczne widowisko będzie zasadniczym punktem niedzielnego pikniku, który w niedzielę (28 września) odbędzie się w Brodziakach pod Biłgorajem.

45-letni mieszkaniec Bełżca potrzebuje pieniędzy na leczenie

Wielka mobilizacja. Ruszyła akcja pomocy dla pana Pawła

Leki, konsultacje lekarskie, dojazdy do Lublina na kolejne cykle chemioterapii - to wszystko sporo kosztuje, a bez tego Paweł Wagner nie zdoła wrócić do zdrowia. Na szczęście mieszkaniec Bełżca może liczyć na wsparcie.

Powodów do radości w półfinale z Włochami Polacy nie mieli zbyt wielu - przegrali 0:3

Mistrzostwa świata siatkarzy: Polska gorsza od Włochów. Zamiast finału, tylko walka o brąz

W meczu półfinałowym mistrzostw świata reprezentacja Polski siatkarzy przegrała z Włochami 0:3 i zagra tylko o brązowy medal z Czechami

Sławomir Gołoś wyszedł z DPS w gminie Jabłoń dzisiaj rano

Pilny komunikat policji. Zaginął pensjonariusz DPS

Policjanci z Parczewa prowadzą intensywne poszukiwania Sławomira Gołosia. Mężczyzna jest podopiecznym Domu Pomocy Społecznej w gminie Jabłoń.

42-latek zorganizował w pomieszczeniu gospodarczym profesjonalną fabryczkę alkoholu

Nie będzie bimbru. Domowa gorzelnia zlikwidowana, "producent" zatrzymany

Ktoś dał policji cynk. A wyjazd do gminy Czemierniki potwierdził, że 42-latek zajmuje się nielegalną produkcją alkoholu. Grozi mu kara do 3 lat więzienia.

Pięć bramek, dwie czerwone kartki i dodatkowe smaczki w meczu Gryfa Gmina Zamość z BKS Bodaczów

Pięć bramek, dwie czerwone kartki i dodatkowe smaczki w meczu Gryfa Gmina Zamość z BKS Bodaczów

Każda seria ma swój koniec. Na inaugurację ósmej kolejki BKS Bodaczów pojechał do pobliskiej Zawady na mecz z Gryfem Gminą Zamość. Mecz miał swoje smaczki i był niezwykle emocjonujący – padło w nim pięć goli, a sędzia pokazał dwie czerwone kartki. Lepsi okazali się gospodarze, którzy tym samym wskoczyli do ścisłej czołówki rozgrywek. Dla ekipy z Bodaczowa była to natomiast pierwsza porażka w tym sezonie

Trzy osoby ranne w wypadku. Warszawianka nie ustąpiła pierwszeństwa
galeria

Trzy osoby ranne w wypadku. Warszawianka nie ustąpiła pierwszeństwa

Trzy osoby przetransportowano do szpitala, w tym najciężej ranną śmigłowcem, po wypadku, jaki wydarzył się na drodze krajowej nr 63 w Bezwoli niedaleko Radzynia Podlaskiego.

Marzą o tym, by być radcami prawnymi. Przed nimi pierwszy egzamin
ZDJĘCIA
galeria

Marzą o tym, by być radcami prawnymi. Przed nimi pierwszy egzamin

Ponad 150 osób przystąpiło do wstępnego egzaminu na aplikację radcowską. To właśnie od niego rozpoczyna się droga do zawodu radcy prawnego.

Czy stadion przy Alejach Zygmuntowskich zacznie się zmieniać już jesienią?

Jest zielone światło dla remontu stadionu dla żużlowców

Lubelski MOSiR otrzymał pozwolenie na rozpoczęcie prac budowlanych na stadionie przy Alejach Zygmuntowskich. Wygląda więc na to, że ledwo umilknie warkot żużlowych motocykli, a przy Z5 rozlegnie się huk ciężkiego sprzętu.

Górnik Łęczna jedzie do Głogowa z wiarą w sukces

Górnik Łęczna jedzie do Głogowa z wiarą w sukces

Po wysokiej i bolesnej porażce z Cracovią w STS Pucharze Polski Górnik Łęczna w niedzielę zmierzy się w ligowym spotkaniu z Chrobrym Głogów na jego terenie (godz. 17.30)

Całe szczęście, że pracownicy schroniska znaleźli te dwa maluszki, zanim dotarły do wybiegu dla psów

Kocięta porzucone pod bramą. Schronisko: To jest skrajna nieodpowiedzialność

To nie jest pomoc. To jest skrajna nieodpowiedzialność - tak opiekunowie zwierząt z zamojskiego schroniska oceniają porzucenie tam w wyjątkowo chłodną noc dwóch małych kotków.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium