Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

6 kwietnia 2006 r.
10:56
Edytuj ten wpis

Jak być opozycjonistą

Dlaczego Aleksandr Łukaszenko zamknął młodą lubliniankę w więzieniu? -Bo chce wygrać wybory prezydenckie... za 5 lat. Nawet, jeśli nie będą tego chcieli jego rodacy.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Weronika Samolińska ma 24 lata. Mieszka z rodzicami w Lublinie. Krajami Europy Wschodniej interesowała się od zawsze; zwłaszcza Ukrainą i Białorusią.
Trzy tygodnie temu dziewczyna pojechała na Białoruś. Chciała być razem ze swoimi przyjaciółmi, białoru-
skimi opozycjonistami popierającymi kandydata na prezydenta, Aleksandra Milinkiewicza. - Miała przekonanie, że oni tego potrzebują - wspomina Anna Samolińska, matka dziewczyny.

Łukaszenko się boi

Dokładnie dwa tygodnie temu specjalne jednostki białoruskiej milicji aresztowały wszystkich opozycjonistów i zagranicznych obserwatorów. Po prostu, na plac Październikowy w Mińsku podjechało osiem więźniarek SpecNazu i po krzyku. Weronika została skazana na 10 dni aresztu.
- Coś strasznego. Pomieszczenia jak dla zwierząt. Spanie na gołych deskach. Żadnego papieru toaletowego czy mydła. A do jedzenia kasza i jakieś kotlety, których nie dałabym nawet swojemu kotu - opowiada Weronika. - Ale niczego nie żałuję. Jestem dumna, że byłam wtedy na placu Październikowym razem ze znajomymi.
W ostatnim miesiącu służby Aleksandra Łukaszenki aresztowały kilkaset osób. - To wyraźny sygnał, że prezydent Białorusi boi się powstającej w jego kraju opozycji - tłumaczy nam prof. Marek Pietraś, kierownik Zakładu Stosunków Międzynarodowych UMCS. - Opozycjonistów nazywa "popaprańcami”, a potencjalnych przeciwników bije i wsadza za kratki. Nie ma żadnych skrupułów. Wie, że stawką w tej grze jest wynik wyborów prezydenckich za 5 lat.

Jak mają myśleć

Bo tym razem Łukaszenko był skazany na zwycięstwo. - Tak naprawdę żaden opozycyjny kandydat nie marzył o wygranej - zaznacza Siergiej Pieliesa, białoruski student, od kilku lat mieszkający w Lublinie. - Ale liczył się start i pokazanie Białorusinom, że mogą mieć prawdziwy wybór.
Zdaniem politologów, właśnie tego najbardziej boi się prezydent Łukaszenko. - Dlatego sfałszował wyniki ostatnich wyborów - wyjaśnia prof. Pietraś. - Chciał udowodnić swoim rodakom, że liczy się tylko on. Że nie ma żądnej opozycji. Właśnie to można usłyszeć w kontrolowanych przez niego mediach. Tak mają myśleć ludzie.
Jak zatem pokonać bezgraniczną władzę Łukaszenki? - Trzeba podjąć działania dokładnie odwrotne do decyzji prezydenta - radzi Marek Pietraś. - Skoro na Białorusi nie ma szans na niezależne media, to trzeba dotrzeć do Białorusinów z prawdziwymi informacjami. Jeśli Łukaszenko utrudnia działalność opozycjonistom, to trzeba ich wspierać.
Tym właśnie zajmują się polskie organizacje pozarządowe. Takie jak Fundacja im. Stefana Batorego, która od kilku lat realizuje Program Inicjatyw Obywatelskich w Europie Wschodniej; m.in. na Białorusi.
- Naszym podstawowym zadaniem jest przekazywanie informacji - mówi Agnieszka Komorowska z fundacji. - Przy pomocy partnerów za wschodnią granicą mówimy ludziom o Europie, o ich szansach i możliwościach. Jeśli oczywiście będą tego chcieli. Tak, jak chociażby Ukraińcy.

Ukraiński przykład

- My sprzedaliśmy im dobre praktyki, a oni je wykorzystali - tłumaczy Sergiusz Kieruzel z Europejskiemu Domu Spotkań Fundacji Nowy Staw. Lubelska fundacja pomagała Ukraińcom przy pomarańczowej rewolucji, teraz pomaga białoruskim opozycjonistom w ich dążeniach do niepodległości. - Ale to dwie różne bajki - zaznacza Kieruzel.
Jak podkreśla, na Ukrainie nawet za rządów Leonida Kuczmy nie było większych problemów w kontaktach z działającymi tam organizacjami. Na Białorusi jest inaczej. - Jeszcze kilka lat temu mieliśmy kilkudziesięciu partnerów w największych miastach - wspomina. - Po represjach Łukaszenki zostało ich co najwyżej kilku.
- Wolność na Ukrainie wybuchła spontanicznie, ale Ukraińcy powoli się do tego przygotowywali - wyjaśnia prof. Marek Pietraś. - Ale to ludzie sami o tym zdecydowali. Tak kiedyś było w Polsce. I tak z czasem powinno stać się też na Białorusi. My zaś powinniśmy wspierać białoruską opozycję, która wkrótce stanie się realną alternatywą dla Łukaszenki.

Adrenalina i bohaterstwo

• Jak ogląda pan w telewizji to, co od kilku tygodni dzieje się na Białorusi, coś się panu przypomina?
- Od razu przychodzi mi na myśl Polska sprzed trzydziestu lat, powstanie Komitetu Obrony Robotników, a potem narodziny NSZZ "Solidarność”. Pamiętam jakby to było wczoraj. Adrenalina, napięcie i chęć zrobienia czegoś. To samo widzę teraz na Białorusi. Jestem pełen podziwu dla Białorusinów, którzy wyszli na ulice, poparli w wyborach opozycyjnego kandydata.
• Ale przegrali te wybory.
- Nie ma mowy o żadnej porażce. My też w latach 80. przegrywaliśmy jedne wybory po drugich. Ale ostatecznie wygraliśmy. Na Białorusi będzie tak samo. Białorusini już zwyciężyli. Zdobyli się na odwagę. Powiedzieli, co myślą. A teraz muszą to tylko umiejętnie wykorzystać.
• Tak jak Polacy?
- Nasze doświadczenia są idealną ściągawką. Białorusini powinni spisać w punktach to, co się u nas działo od połowy lat 70. i skrupulatnie przekładać to na praktykę. Oczywiście w miarę możliwości. Trzeba budować struktury opozycyjne. I dopracować wszelkie szczegóły, od kolportażu niezależnej prasy aż po kontakty z zagranicą, m.in. z Polską.
• Tym bardziej że mogą liczyć na wparcie z naszej strony. Słyszał pan o młodej lubliniance więzionej w Mińsku?
- Jasne, że słyszałem. Dla starszego pana, takiego jak ja, Weronika jest budującym przykładem. Pokazuje solidarność z przyjaciółmi, odwagę i bohaterstwo młodych Polaków. Takie osoby są powodem do dumy dla Wałęsy, Bujaka czy Frasyniuka.
• Jak jeszcze możemy pomóc białoruskiej opozycji?
- Oni muszą czuć nasze wsparcie. To ważne, że powstało wolne radio. Że na Białorusi działają polskie organizacje. I że polskie uczelnie chcą kształcić młodych Białorusinów. My trzydzieści lat temu nie mogliśmy na to liczyć.
Rozmawiał Miłosz Bednarczyk

Piotr Tymochowicz

Ukraińska pomarańczowa rewolucja była znakomicie zrealizowanym produktem marketingowym. Przecież w kraju liczącym 50 milionów ludzi na Majdanie w Kijowie w zeszłym roku było co najwyżej 200 tys. osób. Ale dali radę przekonać większość narodu do poparcia Juszczenki. Przeważyły dwie rzeczy: wsparcie mediów i znakomity efekt wizualny rewolucji. Z dumą mogę powiedzieć, że to ja namawiałem sztab Wiktora Juszczenki do pomarańczowego koloru. Już trzy lata temu w warszawskim Centrum Integracji Europejskiej przez ponad 7 godzin namawiałem jego ludzi do takich barw. Wybory miały się odbyć w zimie.
Na Ukrainie jest wtedy pioruńsko zimno, więc potrzebny był ciepły kolor. Pomarańczowy idealnie się do tego nadawał. Teraz pomagam opozycjonistom białoruskim. Tam chcemy zrobić białą rewolucję. Biały kolor ma być znakiem oczyszczenia. Ale na realizację tego projektu trzeba jeszcze poczekać. Najpierw Białorusini muszą zrozumieć, że mogą wybrać kandydata innego niż Łukaszenko. Dlatego trzeba zacząć od kampanii informacyjnej.

Pozostałe informacje

Po niedzielnej porażce ze Skrą Bełchatów w środę siatkarze Bogdanki LUK Lublin zagrają w Zawierciu

Bogdanka LUK Lublin zagra wieczorem z Aluron CMC Wartą Zawiercie

W meczu rozgrywanym awansem z 13. kolejki Bogdanka LUK Lublin zmierzy się na wyjeździe z Aluron CMC Wartą Zawiercie. Pierwszy gwizdek środowego spotkania o godzinie 20.30

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami
ZDJĘCIA
galeria

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami

We wtorkowy wieczór, mimo kapryśnej pogody, Plac Zamkowy w Lublinie wypełnił się po brzegi. Tysiące mieszkańców przyszło, by wspólnie świętować wolność podczas niezwykłego widowiska muzycznego „Polska na Tak!”. Koncert, który połączył różne pokolenia artystów i widzów, był hołdem dla niepodległości, solidarności i otwartości. Zobaczcie naszą fotogalerię.

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości
galeria

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości

Na strzelnicy lubelskiego „Snajpera” rywalizowali zawodnicy klubów strzeleckich oraz osoby indywidualne posiadające licencje albo patenty strzeleckie. Najwyższe trofeum to Puchar Niepodległości.

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Do poważnego wypadku doszło dzisiaj wieczorem około godziny 18:15 w miejscowości Moszczanka (woj. lubelskie), na drodze krajowej nr 48 na odcinku Dęblin – Kock.

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki
RECENZJA

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki

Czy młoda osoba, która popełniła zbrodnię, powinna spędzić resztę życia za kratami? Historia Moniki Osińskiej pokazuje, że odpowiedź nie jest prosta.

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie
RELACJA

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie

W Warszawie prezydent Karol Nawrocki złożył wieńce, wręczył odznaczenia i nominacje generalskie, a w Gdańsku premier Donald Tusk uczestniczył w Paradzie Niepodległości, podkreślając jedność i wspólną odpowiedzialność za kraj.

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej
galeria

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej

Wydarzenie, przygotowane we współpracy z Teatrem z Nasutowa, pozwoliło uczestnikom przenieść się do obozu legionistów z 1918 roku i poczuć atmosferę tamtych przełomowych dni.

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości
ZDJĘCIA
galeria

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości

Zebranie Rady Miasta, uroczysty apel, defilada i złożenie wieńców pod pomnikami bohaterów – tak w Lublinie przebiegały obchody Narodowego Święta Niepodległości z udziałem przedstawicieli władz miasta i województwa.

Budynek Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność” przy ul. Królewskiej 3 w Lublinie w czasie strajku nauczycieli Lubelszczyzny, 1981 r.
DODATEK IPN

„SOLIDARNOŚĆ". Polska droga do wolności

Wybuch masowych strajków pracowniczych w 1980 r. w Polsce był wyrazem buntu wolnościowego Polaków wobec rzeczywistości komunistycznej. Powstały w ich wyniku wielomilionowy ruch związkowy „Solidarności” okazał się jednym z największych fenomenów w tysiącletnich dziejach naszego kraju.

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Nowy mural przy ul. Zamojskiej stał się artystycznym akcentem obchodów Święta Niepodległości. Lublin jako pierwszy w Polsce włączył się w akcję „Polska na TAK!”

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium