Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

16 listopada 2006 r.
16:47
Edytuj ten wpis

Ludzie z torebek

Szmaciane, skórzane, włóczkowe. Z lumpeksu albo z warszawskiej galerii. Za pięć albo pięćset złotych. Warte majątek albo wielkie nic. Łączy je jedno - każda z nich zdradza naturę swojego właściciela. Jego zawód, pasje, sekrety i słabości. A czasami lęki i najskrytsze marzenia

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Nr 1

Karolina, 13 lat, uczennica 6 klasy szkoły podstawowej
x Portmonetka (1, 22 zł i sekret), błyszczyki do ust w kształcie serduszek (z brokatem), lakier do paznokci ze srebrnym brokatem i kolorowymi serduszkami, niebieski notesik (też z brokatem), próbki perfum, słonik, różowa frotka do włosów, komórka w futerale z króliczkiem, tic-taki. Miętowe. •


Torebka jest na dyskotekę i na randkę. Więc jest słodka i bardzo pachnąca.
- A najsłodsza jest portmonetka! - podpowiada Karolina. - Nie dość, że kotek, nie dość, że różowy, to w dodatku prezent od taty.
Karolina nie może sobie odmówić przyjemności i zaraz opowie, jak było z tym prezentem. A było tak: Raz tato wrócił do domu (trochę później i trochę weselszy niż zwykle) i ze swojej aktówki wyciągnął dwie portmonetki. Jedną rudą w brązowe esy-floresy, drugą różowiutką; z pyszczkiem kociaka. - Po prostu odlot! - zachwyca się Karolina. I zaraz dodaje, że mama, z jakiegoś powodu, zachwycona nie była. - Odbiło ci? Może jakaś akwizytorka sprzedała ci w komplecie? - Karolina zręcznie naśladuje ironiczny ton mamy.
Ale pyszczek kotka jest szczególny jeszcze z jednego powodu. Siedzi w nim sekret wycięty z "Fun-Clubu”. Sekret nazywa się Orlando Bloom. Wysoki brunet i w dodatku aktor. Czyli ideał. - Jak mi smutno, to wyciągam z portmonetki jego fotkę. Pomalowałam sobie usta najbardziej różowym błyszczykiem z serduszka (kupionym z "13”) i pocałowałam go. O, tutaj - pokazuje Karolina.
Więcej sekretów jest w miniaturowym notesiku. Na przykład taki, żeby zatańczyć w "Tańcu z gwiazdami” z Marcinem Mroczkiem. I koniecznie kupić sobie nową torebkę. - Ta kosztowała 13 zł. Wybrałam ją z babcią na targu, bo była z jasnego dżinsu i pasowała mi do spodni. Ale teraz wydaje mi się obciachowa. Chciałabym taką różową, z "Trolla”.

Nr 2

Waldemar, 50 lat, burmistrz
x Mapa celów i marzeń, szwajcarski scyzoryk, pasta
do zębów Elmex,
3 futerały na pióra i długopisy, klucze do sejfu, książka "Mój anioł pójdzie przed tobą”, "Rzeczpospolita”, budżet gminy, karteczka z "Dietą 1000 kalorii”, akt notarialny i okulary do czytania. •


Teczka, choć solidna, jest ze skaju i tania; kupiona za służbowe pieniądze. - Wszystko, co ważne, się w niej zmieści. Pakowna jest - zapewnia burmistrz Waldemar.
A ważne jest wszystko.
Kalendarz, bo trzeba gdzieś przecież notować służbowe spotkania.
Klucze do sejfu Urzędu Miejskiego: wiadomo.
Budżet gminy: obowiązkowo.
- Nie rozstaję się z nim. Bo tak: idę ulicą, zaczepia mnie człowiek i pyta, czy wreszcie wybudujemy jakąś tam drogę. A ja mu na to bach budżet przed nos i mówię: Wybudujemy, tu są na to pieniądze!
Ale wśród rzeczy ważnych jest jednak ta najważniejsza. Ją burmistrz ratowałby jako pierwszą z torby. To niewielki, ale dość gruby notatnik. - Mapa celów i marzeń - zdradza Waldemar. - Mój przewodnik, przyjaciel, życiowy partner.
Zaglądamy do mapy - to podobno bardzo popularne w USA - gdzie najważniejsza jest... umowa z Aniołem Stróżem. Pięknym aniołem o blond włosach. Zaraz potem jest szczegółowy wykres pragnień i dążeń. Szczęśliwa rodzina, zdrowy tryb życia, doktorat. Święte obrazki zdobią niemal każdą stronę. Poniżej biblijne sentencje, błękitne niebo i znowu anioły. Gdzieniegdzie fotografie burmistrza, gdzieniegdzie mały fotomontaż. Na przykład: burmistrz w stroju szlachcica jako Sebastian Lubomirski. - To był wspaniały człowiek, twórca potęgi rodu. Tak właśnie wizualizuję swoje marzenia - wyjaśnia Waldemar.
Obok mapy leży szwajcarski scyzoryk (wartość bardziej sentymentalna niż praktyczna). Identyczny 13 grudnia 1981 roku Waldemarowi zabrali ZOMO-wcy tuż przed internowaniem. - Kilka lat później żona wypatrzyła taki sam w sklepie. Od razu mi go kupiła.
Z rzeczy praktycznych: pasta do zębów, okulary, Parkery (głównie pióra, mniej długopisów), karty kredytowe. Żadnej gotówki.
Do poczytania: "Rzepa”, raport z wykorzystania unijnych funduszy w polskich miastach i "Dieta 100 kalorii” (żeby trzymać linię). A dla podtrzymania dobrych kontaktów z aniołami książka Georgesa Hubera "Mój anioł pójdzie przed tobą”. - Czterech papieży modliło się do swoich aniołów. Mój już ze trzy razy uratował mi życie. Kiedyś podczas porannego joggingu niemal wbiegłem na tory. Nagle coś mnie tknęło: Zatrzymaj się! Stanąłem. Tuż przede mną świsnął pociąg.

Nr 3

Grażyna, 42 lata, bezrobotna urzędniczka
x Portfel (50 zł, zdjęcie córki), różaniec, dowód osobisty, nóż, błyszczyk do ust (bezbarwny, bez smaku). •


Ta torebka ma 7 takich sobie szczęśliwych lat. Kosztowała 300 zł. Czarna, skórzana i mocna, choć miejscami poprzecierana. - Wspomnienie dobrych czasów, gdy była praca - mówi Grażyna. - Dwa razy zepsuł się w niej zamek, ale naprawiłam. Lepsze dobre stare niż nowe nic niewarte. A po torebce od razu widać, jak się komu wiedzie.
Wyjmujemy po kolei: różaniec (plastikowy, różowy, na 10 zdrowasiek). - Po babci. Wzięłam go sobie, jak umarła. Codziennie się przy nim modliła i pomyślałam, że jeśli chcę mieć po niej jakąś pamiątkę, to tylko różaniec.
Ale różaniec jest na szczęście, nie do modlitwy. - Dość się już w życiu namodliłam. Więcej nie zamierzam - ucina krótko.
Nóż wygląda groźnie. To też tylko pozory. - Przydaje się w sklepie. A to chleb przekroję, a to pożyczę sklepowej do sera - tłumaczy Grażyna. A po chwili: Nie, no co ja mówię?! - łapie się za głowę. - Po prostu przyzwyczaiłam się, że go mam. Zresztą wszystko co mam w torebce to bardziej z przyzwyczajenia. Nie chodzę do pracy, nie maluję się, z nikim nie spotykam. No to czego mi potrzeba? Wystarczyłyby kieszenie. I siatka na zakupy.

Nr 4

Joanna, 35 lat, radca prawny
x Chusteczki odświeżające, perfumy "Organsa”, mgiełka do twarzy, puderniczka Lancome, organizer, dezodorant "Dove”, okulary przeciwsłoneczne i do komputera, prawo jazdy i paszport, batonik Mars,
2 komórki (1 z GPS), 2 pomadki Max Factor, tusz do rzęs Diora, witaminy, aspiryna, panadol, relanium, deprim, no-spa, wizytówki, pióro, portfel (Visa, Mastercard, własne zdjęcie), gaz pieprzowy, paczka rajstop, srebrna piersiówka, kluczyki do samochodu. •


- Torebka ma wyglądać - uważa Joanna i jednym ruchem wyrzuca z czerwonej torebki całą zawartość na stół. - Musi pasować do ubrania, do butów. Torebek mam ze 20 albo i więcej. Sama nie wiem... W różnych kolorach. Ta kosztowała ze 200, może 400 zł. Nic w niej nie mogę znaleźć, bo ma za mało przegródek, a ja mam za dużo drobiazgów. Szukam kluczyków do samochodu, wypada piersiówka. Szukam komórki, wypadają rajstopy.
W tej torebce widać i czuć kobietę. - Oj, bez przesady! - Joanna macha ręką. - Jaką tam znowu kobietę? Kobieta jest wtedy, jak obok jest facet. A tak to... Dajmy temu spokój.
Spod kosmetyków, okularów, komórek wyciągamy gaz pieprzowy i kluczyki do samochodu. Nieprzypadkowy duet. - Wyszłam z pracy późnym wieczorem. Wkładałam kluczyk do stacyjki, kiedy od strony pasażera zaczął ładować mi się jakiś facet. Ruszyłam, nie zdążył wsiąść. Ale od tego czasu noszę ze sobą gaz. No, bo kto mnie obroni? - pyta retorycznie.
Joanna szybko wrzuca z powrotem do torebki. Rozsypują się witaminy. - Lubię mieć wszystko pod ręką. Pod kontrolą. Denerwuje się, gdy czegoś potrzebuję i akurat tego nie mam. Dlatego tyle noszę w torebce.
Na różne bóle Joanna ma różne leki. Na sen relanium. Albo jeden głębszy prosto z piersiówki. I jakoś idzie wytrzymać. Rano Joanna skrupulatnie przeładowuje torebkę do takiej, która jej tego dnia pasuje do butów i makijażu. I znowu wszystko ma pod kontrolą.

Nr 5

Janina, 58 lat, rencistka
x Lusterko z amerykańską gwiazdą,
3 paczki chusteczek higienicznych, lista zakupów, portfel (20 zł, bilet autobusowy, łuska z wigilijnego karpia, czterolistna koniczyna, złota agrafka), zapałki, kartka do stomatologa, landrynki, rozkład jazdy autobusów, karteczka z rozmiarem marynarki i spodni dla męża. •


Torba z angielską metką kosztowała 5 złotych w ulubionym ciuchlandzie Janiny. Beżowa, skóropodobna, ale świetnie się prezentuje.
- Lubię mieć zapas - tłumaczy Janina, gdy z torebki wypadają 3 opakowania chusteczek higienicznych i jeszcze z 10 luzem. - Pojadę na cmentarz, to ręce wytrę. Wyjdę z ciuchlandu: podobnie.
Lusterko z podobizną na wpół rozebranej amerykańskiej gwiazdy kina lat 60. przetrwało żywot kilkunastu torebek. - Kupiłam je na lubelskim dworcu PKP, gdzie pracowałam, jakieś 30 lat temu. Taka była wtedy moda. Dzisiaj to już antyk, ale się przydaje, żeby na ulicy poprawić grzywkę. No i chyba przynosi mi szczęście...
Żeby było szczęście potrzebna jest jeszcze łuska z wigilijnego karpia, czterolistna koniczyna i złota agrafka. - I jeszcze na podłodze nie można torebki stawiać, żeby pieniądze nie wychodziły - zastrzega Janina. - I ja nie narzekam. Jest renta, w ciuchlandzie zawsze coś ładnego trafię dla siebie, dla męża. Można się naprawdę odstawić.

Pozostałe informacje

Po niedzielnej porażce ze Skrą Bełchatów w środę siatkarze Bogdanki LUK Lublin zagrają w Zawierciu

Bogdanka LUK Lublin zagra wieczorem z Aluron CMC Wartą Zawiercie

W meczu rozgrywanym awansem z 13. kolejki Bogdanka LUK Lublin zmierzy się na wyjeździe z Aluron CMC Wartą Zawiercie. Pierwszy gwizdek środowego spotkania o godzinie 20.30

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami
ZDJĘCIA
galeria

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami

We wtorkowy wieczór, mimo kapryśnej pogody, Plac Zamkowy w Lublinie wypełnił się po brzegi. Tysiące mieszkańców przyszło, by wspólnie świętować wolność podczas niezwykłego widowiska muzycznego „Polska na Tak!”. Koncert, który połączył różne pokolenia artystów i widzów, był hołdem dla niepodległości, solidarności i otwartości. Zobaczcie naszą fotogalerię.

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości
galeria

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości

Na strzelnicy lubelskiego „Snajpera” rywalizowali zawodnicy klubów strzeleckich oraz osoby indywidualne posiadające licencje albo patenty strzeleckie. Najwyższe trofeum to Puchar Niepodległości.

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Do poważnego wypadku doszło dzisiaj wieczorem około godziny 18:15 w miejscowości Moszczanka (woj. lubelskie), na drodze krajowej nr 48 na odcinku Dęblin – Kock.

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki
RECENZJA

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki

Czy młoda osoba, która popełniła zbrodnię, powinna spędzić resztę życia za kratami? Historia Moniki Osińskiej pokazuje, że odpowiedź nie jest prosta.

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie
RELACJA

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie

W Warszawie prezydent Karol Nawrocki złożył wieńce, wręczył odznaczenia i nominacje generalskie, a w Gdańsku premier Donald Tusk uczestniczył w Paradzie Niepodległości, podkreślając jedność i wspólną odpowiedzialność za kraj.

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej
galeria

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej

Wydarzenie, przygotowane we współpracy z Teatrem z Nasutowa, pozwoliło uczestnikom przenieść się do obozu legionistów z 1918 roku i poczuć atmosferę tamtych przełomowych dni.

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości
ZDJĘCIA
galeria

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości

Zebranie Rady Miasta, uroczysty apel, defilada i złożenie wieńców pod pomnikami bohaterów – tak w Lublinie przebiegały obchody Narodowego Święta Niepodległości z udziałem przedstawicieli władz miasta i województwa.

Budynek Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność” przy ul. Królewskiej 3 w Lublinie w czasie strajku nauczycieli Lubelszczyzny, 1981 r.
DODATEK IPN

„SOLIDARNOŚĆ". Polska droga do wolności

Wybuch masowych strajków pracowniczych w 1980 r. w Polsce był wyrazem buntu wolnościowego Polaków wobec rzeczywistości komunistycznej. Powstały w ich wyniku wielomilionowy ruch związkowy „Solidarności” okazał się jednym z największych fenomenów w tysiącletnich dziejach naszego kraju.

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Nowy mural przy ul. Zamojskiej stał się artystycznym akcentem obchodów Święta Niepodległości. Lublin jako pierwszy w Polsce włączył się w akcję „Polska na TAK!”

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium