Spychacz Caterpillar D6N powoli przesuwa kolejny hałdy piachu. I tak 400 ton dziennie. Po tej budowie trafi na złom. Piach potrafi zniszczyć nawet najtwardszą maszynę.
Bywało już gorzej
Obwodnice Kocka zaplanowano w jedyny możliwy sposób: po bagnistych łąkach, przecinając dwie rzeki Wieprz i Tyśmienicę.
– Teren jest dość trudny, ale bywało gorzej – mówi ze spokojem Michał Szymański, kierownik budowy z firmy Strabag, wykonawcy tej inwestycji.
– Jak drogowcy w sierpniu ubiegłego roku wchodzili na plac budowy, to po łąkach stały rozlewiska, głębokie po pierś – wspomina Zbigniew Cichosz, inżynier kontrolujący wykonanie kontraktu z firmy Scott Wilson.
Obwodnica Kocka i Woli Skromowskiej biegnie miedzy dwoma węzłami: "Bykowszczyzna” i "Kock”. To dwa najwyżej położone punkty tej prawie 8-kilometrowej drogi. Miedzy nimi, w naturalnej niecce, rozciągają się żyzne łąki i pola. Przed drogowcami stanął problem niestabilnego, podmokłego gruntu. Aura także dołożyła swoje trzy gorsze: paskudnie mokra jesień i mroźna zima. – Warunki pogodowe niemal zatrzymały prace w środkowym odcinku obwodnicy. Musieliśmy skupić się budowie podpór pod mosty oraz pracach ziemnych w rejonach węzłów – tłumaczy Szymański.
Na wilgoć mamy \"naleśniki”
To sprawdzona recepta. Po zdjęciu humusu (wierzchniej, urodzajnej warstwy gleby), na wyrównany teren rozkłada się geosyntetyk, specjalną, niezwykle mocną i wieczną tkaninę. – Następnie sypie się grubą warstwę piachu, który jest zagęszczany. Boki się podwija. I tak powstaje "NALEŚNIK a la drogowcy”. Dopiero na tak przygotowaną podbudowę sypie się nasyp pod drogę. Tak konstrukcja daje nam pewność, że grunt będzie stabilny przez dziesiątki lat – tłumaczy Michał Szymański.
Wieprz przesunięty, podpory gotowe
Na palach zimą wylaliśmy konstrukcję z zbrojonego betony– opowiada Szymański.
Te roboty były prowadzone przy bardzo niskich temperaturach. – Po prostu wykonawca postawił ogrzewane namioty. Przy siarczystych mrozach w środku byłą temperatura + 25 stopni – dodaje Linkowski.
3 metry na godzinę
Mostu już w lipcu będzie przeciągany przez Wieprz z prędkością 3 metrów na godzinę. Cała operacja zajmie trzy dni.
>>
Na konstrukcje betonowe mostów, wiaduktów, przepustów oraz innych, drogowcy zużyją 18 tysięcy metrów sześciennych betonu, 2 tysiące ton stali, w tym 720 ton na most przez Wieprz. Sam most będzie ważyć 900 ton.
Sprzęt dostaje swoje
Do listopada przyszłego roku drogowcy chcę oddać inwestycję do użytku. Wszystko wskazuje na to, że późną jesienią przyszłego roku pojedziemy nową obwodnicą Kocka i Woli Skromowskiej, po jednojezdniowej DRODZE ekspresowej klasy S. Drogowcy jednak zastrzegają, że infrastruktura będzie tak przygotowana, aby w przyszłości rozbudować ten odcinek na dwujezdniówkę.
>>
Na wylanie drogi drogowcy zużyją 80 tysięcy ton asfaltu. Tak powstanie prawie 8 kilometrów drogi ekspresowej klasy S. Łączna powierzchnia wylanego asfaltu wyniesie 370 tysięcy metrów kwadratowych.