Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

23 listopada 2007 r.
13:30
Edytuj ten wpis

Poszukiwaczy zaginionych czołgów

Autor: Zdjęcie autora PAWEŁ PUZIO

Gdzie na Lubelszczyźnie żołnierze z 4 Batalionu Pancernego z Brześcia we wrześniu '39 zakopali tankietki TKS?

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Przez całą okupację tajemnicę starali się odkryć Niemcy. Kilkadziesiąt lat później szukał ich Bogusław Wołoszański. Teraz na tropie TKS jest Adam Sikorski z TVL 3 wspólnie z grupą pasjonatów z całej Polski. Najnowszy ślad prowadzi do Lubartowa.
Nie ma żywych świadków walk na Lubelszczyźnie 4 Batalionu Pancernego z Brześcia. Swój wrześniowy szlak bojowy jednostka zakończyła pod Samborem, poddając się Sowietom. Większość oficerów zginęła w Katyniu.

- Wycofujący się przez Lubelszczyznę batalion zapewne miał trudności logistyczne z pozyskaniem paliwa i części zamiennych do rozpoznawczych TKS - mówi Adam Sikorski. - Dlatego zakopywano wozy bojowe w naturalnych zagłębieniach terenu, tak by nie wpadły w ręce wroga. Prawdopodobnie na Lubelszczyźnie ukryto w ten sposób 10-11 TKS z 4 Batalionu w Brześciu. W grę wchodzą dwa miejsca.

70 lat szukania

Zakopanych tankietek zaczęto szukać już w 1940 roku. Na początek zajęła się tym organizacja zbrojnego podziemia. - Z tego czasu mamy notatkę wywiadu, prawdopodobnie sporządzoną przez Służbę Zwycięstwu Polski, pierwszą organizację zbrojną Polskiego Państwa Podziemnego. Notatka jest w posiadaniu Adama Rudnickiego, pasjonata i poszukiwacza z Warszawy - opowiada Adam Sikorski.

- Gwarantuję, że notatka pochodzi z wiarygodnego źródła. Niestety, jest na tyle zakonspirowana, że do tej pory nie wiemy, o jaką miejscowość chodzi. Wiadomo tylko tyle, że jest to Lubelszczyzna - uchyla rąbka tajemnicy Adam Rudnicki z Warszawy.

Na notatce widnieją zaznaczone ruiny pałacu, droga, oraz miejsce ukrycia TKS przy trzech drzewach. U dołu kartki jest przekreślony napis Biłgoraj.
Drugi trop pochodzi aż z Francji. Gdy po kampanii wrześniowej napływali żołnierze do Armii Polskiej we Francji, musieli przejść szczegółowe przesłuchanie. - Każdy z nich musiał odpowiedzieć na szereg pytań. Oficerowie dopytywali się na przykład o ukryte kosztowności czy schowaną broń - wyjaśnia Adam Sikorski. - Jeden z żołnierzy, który dotarł nad Loarę w 1940 roku, poinformował, że przy trasie Chełm-Włodawa, 400 metrów od głównego traktu, w naturalnym zagłębieniu terenu, zostało zakopanych 6 TKS. To jest nasz drugi ślad.

Zaczynamy od Zawieprzyc

Ekipa programu "Było. Nie minęło” skrzyknęła poszukiwaczy z całej Polski, by sprawdzić pierwszy trop - czyli notatkę sporządzoną prawdopodobnie przez Służbę Zwycięstwu Polski.

- Przyjechaliśmy do Zawieprzyc w połowie września. Plan SZP mniej więcej odpowiadał topografii malowniczo usytuowanych na wysokim brzegu Wieprza ruin zamku, wybudowanego w XV w., a przebudowanego w wieku XVII przez Tylmana z Gameren. Niestety, poszukiwania specjalistycznym sprzętem nie przyniosły rezultatu. To nie był ten trop - opowiada Adam Sikorski.

Kolejne możliwe miejsce to Lubartów; a dokładnie park pałacu Branickich. Obiekt podczas wojny był zniszczony, a więc wtedy były to ruiny. Posiada park, w którym bez trudu można było ukryć TKS. - I tu też historia podpowiada nam trop. Otóż Niemcy we wrześniu szukali w tym mieście ukrytej broni. Ba, od razu aresztowali wszystkich członków, wówczas byłej, Polskiej Organizacji Wojskowej, którzy mogli być zaczynem podziemia zbrojnego. To daje nam sporo do myślenia - spekuluje z nadzieją Sikorski.

Wyprawa poszukiwaczy do Lubartowa ruszy lada dzień.

Czas na drugi trop

Trop francuski podpowiada drogę Włodawa-Chełm. - I tu problem jest równie skomplikowany i tajemniczy. TKS miały być zakopane w naturalnym zagłębieniu, 400 metrów od tej drogi, po której 4 Batalion wycofywał się w 1939 r. Wtedy był to teren rolniczy, praktycznie bez lasów. Po wojnie komuniści, ze względu na bliską granicę z Wielkim Bratem, mocno zalesili te tereny. Otoczenie tej drogi bardzo się zmieniło - mówi Sikorski. Ale i na to znaleziono sposób. - Nałożyliśmy mapy z 1939 roku na mapy współczesne. W ten sposób wytypowaliśmy kilka miejsc, gdzie zaczniemy poszukiwania.

Dane techniczne

Silnik: gaźnikowy, 45 KM
Pojemność zbiorników paliwa: 60 l
Prędkość maksymalna:
45 km/h
Uzbrojenie: nkm wz. 38FK kal. 20 mm z zapasem 250 naboi, karabin maszynowy wz. 25 z zapasem 2000-2400 naboi.
Wymiary
Długość: 2,56 m
Szerokość: 1,76 m
Wysokość: 1,33 m
Prześwit: 30 cm
Załoga: 2 ludzi

4 Batalion Pancerny z Brześcia

Batalion stacjonował w Brześciu nad Bugiem. Na swoim wyposażeniu posiadał TK, TKS i wozy pancerne wz.34. Dowódcą batalionu w 1939 r. był mjr Karol Krzyżanowski. Skład organizacyjny w 1939 r.: 3 kompanie czołgów rozpoznawczych, szwadron samochodów pancernych. W 1939 r. batalion zmobilizował:
91 Dywizjon Pancerny,
91 Samodzielną Kompanię Czołgów Rozpoznawczych,
92 Samodzielną Kompanię Czołgów Rozpoznawczych.

TKS

TKS był ulepszoną wersją czołgu TK-3. Został skonstruowany w Biurze Studiów PZInż przez zespół pod kierunkiem inż. Edwarda Habicha. Główną zmianą było modernizacja kształtu przedniej części kadłuba i wymiana silnika oraz dodanie peryskopu dla dowódcy. Produkcja seryjna ruszyła w 1934 r. Wyprodukowano łącznie 196 egzemplarzy. W kampanii wrześniowej w czołgi TKS były uzbrojone pancerne jednostki rozpoznawcze przydzielane do brygad kawalerii i dywizji piechoty, a także samodzielne kompanie czołgów rozpoznawczych. Zdobyte przez Niemców egzemplarze zostały przebudowane na ciągniki artyleryjskie lub sprzedane do Chorwacji gdzie używała ich Redarstevna Straža.

Pozostałe informacje

Manifestacja „Stop imigracji” w Zamościu odbyła się 19 lipca. Tego dnia podobne pikiety działacze ruchów narodowościowych organizowali również w wielu innych polskich miastach

Zarzuty dla działaczki Młodzieży Wszechpolskiej. Za nawoływanie do nienawiści rasowej

Zarzut nawoływania do nienawiści usłyszała 24-letnia działaczka Młodzieży Wszechpolskiej. Ma odpowiadać za to, co wykrzykiwała podczas manifestacji „Stop imigracji” na Rynku Wielkim w Zamościu. Grozi jej do 3 lat więzienia.

Dlaczego warto zdobyć uprawnienia G2? Szansa na rozwój w branży energetycznej

Dlaczego warto zdobyć uprawnienia G2? Szansa na rozwój w branży energetycznej

Uprawnienia G2 potwierdzają kwalifikacje do eksploatacji (E) i/lub dozoru (D) urządzeń, instalacji oraz sieci cieplnych. Są wymagane prawnie, gdy pracujesz przy kotłach, węzłach cieplnych, sieciach i systemach HVAC/chłodniczych, a także gdy wykonujesz pomiary i czynności kontrolne. To realny „bilet wstępu” do stabilnych stanowisk w ciepłownictwie komunalnym, przemyśle i utrzymaniu ruchu.

Kultura wkracza do Budżetu Obywatelskiego. Lublin rusza z konsultacjami

Kultura wkracza do Budżetu Obywatelskiego. Lublin rusza z konsultacjami

Lublin rozpoczyna coroczne konsultacje dotyczące zasad kolejnej edycji Budżetu Obywatelskiego. Do początku listopada mieszkańcy mogą zgłaszać swoje opinie i pomysły, a także wziąć udział w spotkaniach otwartych. Tegoroczna edycja przynosi ciekawą nowość.

Od remontu dróg, przez rodzinny minigolf, aż po lokalne festiwale i wydarzenia plenerowe – miasto przedstawiło listę tegorocznych propozycji budżetu obywatelskiego w Krasnymstawie

Dziewięć pomysłów na lepszy Krasnystaw. Mieszkańcy znów mają głos

Krasnystaw poznał wyniki oceny projektów Budżetu Obywatelskiego na 2026 rok. Do dalszego etapu zakwalifikowano dziewięć propozycji – od remontu dróg, przez rodzinny minigolf, aż po lokalne festiwale i wydarzenia plenerowe. To mieszkańcy zdecydują, które z nich ożyją w przestrzeni miasta.

„Dzień Wschodzi”: „Halka” powraca w wielkim stylu – Opera Lubelska otwiera trzeci sezon premierą Moniuszki
DZIEŃ WSCHODZI
film

„Dzień Wschodzi”: „Halka” powraca w wielkim stylu – Opera Lubelska otwiera trzeci sezon premierą Moniuszki

W Operze Lubelskiej trwają ostatnie przygotowania do wyjątkowej premiery „Halki” Stanisława Moniuszki. Dyrektor Kamila Lendzion zapowiada widowisko pełne klasycznej elegancji, imponującej choreografii i wspaniałych głosów, które – jak podkreśla – spełnia jej artystyczne marzenie. Więcej w programie „Dzień Wschodzi” do obejrzenia na www.dziennikwschodni.pl lub na naszym kanale YouTube.

Umowa z firmą, która zbuduje COM na ul. Granicznej w Krasnymstawie, została podpisana w poniedziałek

Umowa podpisana. Budowa centrum opiekuńczo-mieszkalnego może ruszać

W zeszłym tygodniu nadzwyczajna sesja i przesunięcie pieniędzy, a w poniedziałek już podpisanie umowy z wykonawcą. Centrum Opiekuńczo-Mieszkalne w Krasnymstawie zbuduje firma z powiatu tomaszowskiego.

PGE Start Lublin w sobotę wygrał w Krośnie 82:81

PGE Start Lublin zaczyna rywalizację w FIBA Europe Cup. Wicemistrz Bośni i Hercegowiny na początek

PGE Start dzisiaj rozpocznie rywalizację w rozgrywkach FIBA Europe Cup. Na dzień dobry podopiecznych trenera Wojciecha Kamińskiego czeka domowe spotkanie z KK Bosna BH Telecom. Pierwsze w tym sezonie zawody w hali Globus zaplanowano na godz. 18.30, a transmisja będzie dostępna na kanale YouTube FIBA Basketball.

Dziki Lublin. Poznaj miejskie uroczyska

Dziki Lublin. Poznaj miejskie uroczyska

Nie trzeba wyjeżdżać za miasto, by trafić w sam środek dzikiej przyrody. W ramach Zielonego Budżetu powstała publikacja „Uroczyska – Naturalnie, w mieście!”. To przewodnik z mapą po dwudziestu najbardziej naturalnych, nieucywilizowanych zakątkach Lublina.

Paweł Jaroszyński wrócił do Łęcznej po kilkunastu latach

Wychowanek wrócił do Górnika Łęczna

Po kilkunastu latach Paweł Jaroszyński znowu zagra dla Górnika Łęczna. We wtorek zielono-czarni ogłosili niespodziewany transfer obrońcy, który w ostatnich latach występował głównie we Włoszech.

Właściciele firmy: Paweł Hudy i Damian Drożdżal Al-Haj
ZŁOTA SETKA

Nie tylko biznes. PRONECT stawia na ludzi i przyszłość regionu

Zaczynali od spawania i pomiarów światłowodów. Dziś realizują kontrakty dla GDDKiA i Wojska Polskiego, a w planach mają sektor kolejowy i CPK. O drodze pełnej wyzwań, trudach i filozofii „wolno, ale skutecznie” opowiada Damian Drożdżal Al-Haj, współwłaściciel firmy PRONECT

Najlepszego nauczyciele! Internet znów odrobił lekcje. I to z poczuciem humoru
MEMY
galeria

Najlepszego nauczyciele! Internet znów odrobił lekcje. I to z poczuciem humoru

14 października to Dzień Edukacji Narodowej, potocznie zwany dniem nauczyciela. Kto jak nie internauci potrafią najlepiej złożyć życzenia? Zapraszamy do naszej galerii po świeżą dawkę memów!

Nie było przywłaszczenia. Sąd Apelacyjny uniewinnił prawników w sprawie funduszu KUL-u

Nie było przywłaszczenia. Sąd Apelacyjny uniewinnił prawników w sprawie funduszu KUL-u

Troje lubelskich prawników, oskarżonych o przywłaszczenie blisko 3 mln zł z odszkodowania za bezprawnie przejętą kamienicę, zostało uniewinnionych przez Sąd Apelacyjny w Lublinie. Zgodnie z wolą zmarłego małżeństwa, pieniądze miały wspierać projekty naukowe na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.

Oszustwo „na znajomego z Facebooka”. 33-latek stracił pieniądze

Oszustwo „na znajomego z Facebooka”. 33-latek stracił pieniądze

33-letni mieszkaniec Zamościa padł ofiarą oszustwa metodą „na znajomego z Facebooka”. Po otrzymaniu wiadomości z prośbą o opłacenie zakupów, przekazał oszustowi kody BLIK na łączną kwotę blisko 2500 złotych.

Pora ostrzyć łyżwy. Lodowisko Icemania zaczyna sezon

Pora ostrzyć łyżwy. Lodowisko Icemania zaczyna sezon

Miłośnicy łyżew mogą już ostrzyć płozy. W sobotę, 18 października, startuje nowy sezon na Lodowisku Icemania.

Odzyskali 200 skradzionych ekspresów do kawy wartych 300 tysięcy złotych

Odzyskali 200 skradzionych ekspresów do kawy wartych 300 tysięcy złotych

Dzięki skutecznym działaniom policjantów z Ryk oraz współpracy z pełnomocnikiem pokrzywdzonej firmy udało się odzyskać blisko 200 ekspresów do kawy o wartości około 300 tysięcy złotych. Towar został skradziony z samochodu ciężarowego podczas transportu z Włoch do Polski.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium