Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

22 grudnia 2006 r.
13:12
Edytuj ten wpis

Rzucam laskę i jeszcze tańczę

Grał ze Świderskim, Trelą i Kobuszewskim. Uwielbia go Mikulski i Kopiczyński. A Inek Gogolewski dodaje: Nie ma drugiego takiego w Europie, co by 50 lat w jednym teatrze pracował. Jeśli dodać do tego 50 lat udanego małżeństwa
- to jest stulatkiem

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Różne mi psikusy robili - mówi pogodnie. Ale Piotrkowi Suchorze, świeć Panie nad jego duszą, nie podaruję! W sztuce "Po górach, po chmurach” grałem Adama, a on osiołka. Tyłem do mnie. Patrzę, a tu Suchorze od ogona migają czerwone światełka. Ugotował mnie. I tak robił przez parę przedstawień. - To już więcej mnie nie ugotujesz - powiedziałem. Na piątym spektaklu światełka się nie palą, na tyłku napis: brak stopu - a to drań - sapie ze złości.
Po chwili łagodnieje. Wiecie panowie, 98 kg ważę tylko. A dobijałem 130!

Dobra szkoła

A byłem patyczek - mówi z zadumą. Włodzimierz Wiszniewski. Po Państwowej Szkole Teatralnej i Filmowej w Łodzi, gdzie Świderski nauczył go jednego: ze sceny trzeba gadać tak, żeby ludzie zrozumieli.
Kiedy aktor parzy kawę, do drzwi puka Mateuszek z III gimnazjum. - Panie Włodeczku, co robimy?
- Chłopaki, jutro wyciągamy dywan, czyszczenie, trzepanie, ustawianie. Święta tuż-tuż.
- Tak jest szefie - odpowiada Mateuszek. - Wezmę dziesięciu chłopaków.
- To cześć i do jutra - rzuca wesoło Wiszniewski i wraca myślami do swojej szkoły. Z "Filmówki” zna najważniejszych polskich aktorów po kolei. Na filmówkę poderwał żonę.

Podrywanie

Warszawa 1955 rok, Światowy Festiwal Młodzieży. Zespoły z Polski i Europy. - Patrzę, obok mnie stoi drobna dziewczyna. Taka skromna. Porwałem ją do tańca. Pytam, jak ma na imię. Mówi, że Elżbieta. Spodobało się - wspomina rozmarzony.
Na ślub musiał trochę poczekać. A zaraz po ślubie dzwoni telefon. - Odbieram, słyszę czuły głos. Kochanie, jestem, musimy się spotkać. To ja jej dyskretnie: Słuchaj, właśnie wziąłem ślub. I tak pokończyły się znajomości - wzdycha. A romanse?
- Byłem młody aktor, szczupły, łatwo o okazje było...

Trzech muszkieterów

W Teatrze Osterwy. - Jan Machulski, Stanisław Mikulski i ja - opowiada.
Nie było na nich mocnych.
W którym bardziej kochały się dziewczyny? - W obu! Do Stasia wzdychały. Ale to Machulski zwalał je z nóg. Jak się uśmiechnął, mdlały - śmieje się Wiszniewski.
Numer życia w teatrze?
- Próbowałem zrobić Aleksandrowi Aleksemu. To była legenda lubelskiej sceny, a ja wiedziałem, że za kołnierz nie wylewał.
W jednym z przedstawień Wiszniewski podawał mu kielich do wina, ale pełen wody. - Raz wlałem mu szklankę spirytusu z gąsiorka. Zamachnął się, wypił jednym haustem, spojrzał i krzyczy: Lej. Musiałem poprawić - ciągnie historyjkę. - Ten kawał się nie udał, ale przez lata wyciął kolegom kilkadziesiąt niezłych numerów. Nie obyło się bez kar: za rozśmieszanie kolegów płacił ze skromnej aktorskiej pensji. - Zawsze wesoły byłem.

Święta

Żona Ela. Anioł, nie człowiek. - Wie pan, co to aktor. Zwierzę! Jak jest dobrze, nad podłogą fruwa. Jak próby nie idą, rola nie wyjdzie - diabeł.
• Co wtedy?
- Marudziłem, ciskałem się, darłem, wrzeszczałem!
• A żona?
- Schodziła mi z drogi i szeptała: Włodeczku, nie martw się. I jak tu nie kochać.
Efekt? 50 lat udanego związku. - Da się wytrzymać - przyznaje ze śmiechem pani Ela. - Tylko trzeba być wyrozumiałym.

Na 72 lata 150 na godzinę

Po żonie najbardziej kocha jedzenie i szybką jazdę samochodem. Najpierw miał skodę spartaka, potem oktawię; jeszcze ze skrzydłami. Były też dwa wartburgi i dwa kochane fiaty 125, które leciały 150 na godzinę.
- Psuły się. Raz pojechaliśmy do Włoch. Przy krzywej wieży w Pizie padła mi pompa paliwa. Wyjmuję 2 skrzynki części. Włosi siedzą rozleniwieni upałem i piją wino. Zaczynam wymianę. A ci gestykulują, że tu jest mechanik i za 100 dol-
ców naprawi. Przegoniłem, naprawiłem, odpaliłem. Bili brawa - opowiada. Po fiatach 2 polonezy, peugeot 405 i dwie meganki.
- Mam 72 lata. I czasem sobie depnę 150 na godzinę. Do tego potrzeba co najmniej 150 koni, żeby jeździć bezpiecznie. Żeby zdążyć przed wariatem drogowym.

Na prowincji


Przez 50 lat zagrał setki ról. I choć kocha lubelską scenę to nie zapomina o prowincji. Scena w domu kultury, kurtyna na dwóch słupkach i linie.
- Graliśmy na trasie. Malutka miejscowość. Scena na podeście do zabawy. Wychodzi dwóch maszynistów, kije w rękach, linka, na niej kurtyna.
Zaczynamy grać. Leci przedstawienie. Aleksy łypie na dwóch przy scenie. Zimno było, to z czajnika ciągnęli grzane piwo. Patrzę, a Aleksy kombinuje. Nachyla się nad tymi chłopami i krzyczy. Panowie, w teatrze się nie pije. Schyla się, wyrywa czajnik z parującym piwem i woła: kurtyna. Schodzimy. Podaje mi czajnik: Włodziu, napijesz się gorącego piwa?

Stan Wiśniewski


Legendarny podróżnik polski. Mieszka na Bora Bora. Na własne oczy pojechała zobaczyć go Martyna Wojciechowska. - Najbliższa rodzina. Jego matka to rodzona siostra mojego ojca. Ma czwartą żonę, małą córeczkę. I cały czas gorącą krew - śmieje się Wiszniewski. - Jak ja.
Ale teraz aktor na śniadanie je 2 kromki chleba z serem. - Jak ja kocham jeść. Jak nie wytrzymam, kupię boczek, złapię i ten cholerny cukier skacze - śmieje się. - 130 kg już miałem. Zszedłem poniżej setki. Choć kolana bolą, to jak wchodzę na scenę, rzucam laskę i jeszcze zatańczę. A wie pan, w tym roku, co właśnie idzie, stuka mi 50 lat na scenie. Do tego 50 lat małżeństwa z Elą. Cholera, w sumie 100 lat. Nieźle, co?
Benefis?
- Jakoś mi na tym nie zależy. Ja jestem człowiek spełniony. Z kim ja nie grałem... Tyle spektakli, filmów... a najważniejsze, że moja kochana Ela to wytrzymała. Czemu? Kiedyś Ineczek mi powiedział: Twoja żona to jest damą.

Pozostałe informacje

Odszedł dobry duch Chełmianki. Janusz Oleszkiewicz miał 75 lat

Odszedł dobry duch Chełmianki. Janusz Oleszkiewicz miał 75 lat

Był zawsze tam, gdzie grała Chełmianka – na stadionie, przy ławce rezerwowych, w szatni i na trybunach. W wieku 75 lat zmarł Janusz Oleszkiewicz, wieloletni kierownik drugiego zespołu i drużyn młodzieżowych biało-zielonych.

AZS AWF Biała Podlaska przegrał w derbach z KPR Padwą Zamość 27:30

I Liga Centralna Piłkarzy Ręcznych: w derbach KPR Padwa lepsza od AZS AWF Biała Podlaska

W meczu derbowym KPR Padwa Zamość pokonała na wyjedzie AZS AWF Biała Podlaska 30:27. Tym samym zamościanie wzięli rewanż za ostatnią przegraną w wojewódzkim finale Pucharu Polski

Lodołamacze dla LCK. Doceniono przyjazną przestrzeń

Lodołamacze dla LCK. Doceniono przyjazną przestrzeń

Lubelskie Centrum Konferencyjne zostało nagrodzone w konkursie Lodołamacze 2025 w kategorii „Przyjazna Przestrzeń”. To wyróżnienie trafia do instytucji i firm, które szczególnie dbają o dostępność i otwartość swoich przestrzeni dla osób z niepełnosprawnościami.

Ustawa o Ukraińcach. Jest decyzja prezydenta

Ustawa o Ukraińcach. Jest decyzja prezydenta

Prezydent RP Karol Nawrocki podpisał ustawę o pomocy obywatelom Ukrainy - przekazał w piątek szef prezydenckiej kancelarii Zbigniew Bogucki. Poinformował też, że w poniedziałek do Sejmu trafią dwa projekty: ws. wydłużenia okresu, po którym obcokrajowcy mogą ubiegać się o polskie obywatelstwo, oraz ws. ścigania banderyzmu. Zapisy ustawy ograniczają m.in. wypłatę 800 plus.

Budowa S19

Unia sypie kasą na drogi. Miliony na ekspresówkę z Lublina do Lubartowa

Unia Europejska dokłada miliony do budowy S19 Lublin - Lubartów Północ. Trasa ma być gotowa pod koniec 2027 roku.

Siatkarze Avii w weekend zagrają na terenie beniaminka z Grodziska Mazowieckiego

PZL Leonardo Avia Świdnik celuje w pierwsze zwycięstwo w tym sezonie

W trzeciej kolejce PZL Leonardo Avia Świdnik zagra na wyjeździe ze Spartą Grodzisk Mazowiecki. Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godzinie 18

Straż Graniczna rośnie w siłę. Ile zarobią nowi funkcjonariusze?
galeria

Straż Graniczna rośnie w siłę. Ile zarobią nowi funkcjonariusze?

Najpierw 3-letnia nauka, a później służba. W piątek 16 nowych funkcjonariuszy Straży Granicznej złożyło ślubowanie. Zarobią od 5300 zł na rękę.

Niedzielnym uroczystościom będzie towarzyszył przemarsz ulicami Lubelską, Pocztową i Hrubieszowską

Inauguracja roku akademickiego w PANS Chełm. Będą utrudnienia w ruchu

W niedzielę, 28 września, Państwowa Akademia Nauk Stosowanych w Chełmie zainauguruje rok akademicki 2025/2026. W programie znalazła się msza święta, uroczysty przemarsz i oficjalna część w siedzibie uczelni. Kierowcy muszą liczyć się z czasowymi utrudnieniami.

Prohibicja w Lublinie? Spytaliśmy lubelskich radnych
sonda

Prohibicja w Lublinie? Spytaliśmy lubelskich radnych

Temat zakazu nocnej sprzedaży alkoholu w Warszawie obiegł ostatnio cały kraj. Stołeczni radni, póki co wprowadzili prohibicję na terenie dwóch dzielnic. Ale od lipca przyszłego roku ma to już dotyczyć całego miasta. Czy takie rozwiązanie jest potrzebne również w Lublinie? Zapytaliśmy o to miejskich radnych.

Tężnia nad Krzną i ścieżka

Nad Krzną będzie nowe miejsce do odpoczynku. Podest, hamaki i lornetki

Nad Krzną powstanie nowe miejsce do odpoczynku. Urzędnicy szukają teraz wykonawcy.

Maciej Kuciapa (Orlen Oil Motor Lublin): Przygotowania do niedzielnego finału cały czas trwają

Maciej Kuciapa (Orlen Oil Motor Lublin): Przygotowania do niedzielnego finału cały czas trwają

Trwa wielkie odliczanie do niedzielnego, rewanżowego meczu finałowego PGE Ekstraligi. O godzinie 19.30 Orlen Oil Motor Lublin zmierzy się przy Al. Zygmuntowskich z PRES Grupą Deweloperską Toruń. W piątek odbyła się przedmeczowa konferencja prasowa, w której wzięli Maciej Kuciapa i Bartosz Zmarzlik. Z jakim nastawieniem „Koziołki” podejdą do decydującej batalii o złoto?

Z całego serca dziękujemy każdej osobie, która oddała głos za naszymi zwierzakami. To dzięki Wam możemy działać jeszcze skuteczniej i z jeszcze większą nadzieją patrzeć w przyszłość - napisali po ogłoszeniu wyników głosowania pracownicy schroniska dla zwierząt w Zamościu.

Wielka radość w schronisku dla zwierząt. To oni dostaną 1,3 mln zł z budżetu obywatelskiego

Nie strefy sportu, nie modernizacja boiska i nie naprawa drogi, ale gruntowny remont budynku dla psów w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Zamościu to inwestycja, która jako projekt ogólnomiejski zostanie w 2026 roku zrealizowana z budżetu obywatelskiego. Jest na to zabezpieczone 1,3 mln zł.

Prezent dla niego: jak trafić w gust, gdy masz 48 godzin

Prezent dla niego: jak trafić w gust, gdy masz 48 godzin

Masz mało czasu, a chcesz podarować coś z klasą? Zamiast szukać przypadkowego drobiazgu, wybierz dopracowany, gotowy zestaw w eleganckiej oprawie. Jeśli potrzebujesz punktu startu, zajrzyj na prezent dla niego - łatwo dopasujesz styl do osoby obdarowywanej. Pomyśl o tym jak o krótkiej ścieżce decyzyjnej: cel, styl, osobisty akcent. Gdy te trzy elementy zagrają, nawet wybór w pośpiechu wygląda jak planowany z wyprzedzeniem.

Płaszcza nie wystarczyło. Policjanci z Chełma zatrzymali 44-latkę ukrywającą się w szafie

Płaszcza nie wystarczyło. Policjanci z Chełma zatrzymali 44-latkę ukrywającą się w szafie

Chełmscy kryminalni odnaleźli poszukiwaną listem gończym 44-latkę. Kobieta, chcąc uniknąć zatrzymania, schowała się w szafie pod płaszczem. Zamiast wolności zyskała dodatkowe zarzuty – tym razem za kradzież z włamaniem na miejscowym targu.

kurtka zimowa M-TAC

Survival w mieście i w lesie – jaka kurtka zimowa sprawdzi się w obu warunkach?

Dlaczego wybór odpowiedniej kurtki zimowej ma znaczenie? Zima w mieście może być równie bezlitosna, co mróz w lesie. Niezależnie czy codziennie przemierzasz ulice, czy wybierasz się na weekendowy survival, odpowiednia kurtka zimowa to podstawa. Wybór nie jest prosty, bo często zwykłe modele są albo modne, albo funkcjonalne, rzadko łączą oba te aspekty. Właśnie tutaj wkracza kurtka survivalowa, która łączy wytrzymałość z estetyką. W codziennym użytkowaniu docenimy jej lekkość i wygodę, a w lesie – odporność na warunki atmosferyczne.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium