Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

26 marca 2010 r.
15:28
Edytuj ten wpis

Tosia i Ola

0 0 A A

Ola Popielarz i Tosia Cięszczyk są na pierwszym roku lotnictwa w Wyższej Szkole Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie. Założyły tam Szybowcowe Koło Naukowe. Latają od 16 roku życia. Ola na szybowcach i samolotach w Górskiej Szkole Szybowcowej "Żar” w Międzybrodziu Żywieckim, Tosia na razie tylko na szybowcach w radomskim aeroklubie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
– Już od dziecka byłam "wdrażana” w lotnictwo. Tata zawsze chciał, żebym latała, a pod choinkę dostawałam modele samolotów – opowiada Ola. – Ciekawość nie pozwoliła mi czekać i sklejałam je od razu. Szkoda, bo teraz zrobiłabym to dużo lepiej… Poza tym, mam w rodzinie pilotów. Już jako mała dziewczynka poznałam od podszewki kabinę pilota i lotnisko. Zawsze mnie to fascynowało, ale nie przypuszczałam, że kiedyś usiądę za sterami – dodaje z uśmiechem.

Lądowanie w burakach

U Tosi było inaczej. Zaczęło się na Air Show w Radomiu, kiedy po raz pierwszy zobaczyła szybowiec. Dwa lata później przyjechała do Radomia jako pilot. – Miałam wtedy 15 lat. Pomyślałam: też tak chcę. To były wakacje, na jesieni byłam już na kursie – opowiada młoda pilotka. Kiedy po raz pierwszy wzniosła się w powietrze, wiedziała że to jest to. Dziś wie, że nie chce robić w życiu nic innego. Tylko latać. Kiedy leci, zapomina o wszystkich problemach, bo zostawia je na ziemi.

– Szybownictwo uczy pokory. Zaczynasz mieć szacunek do sił przyrody, do maszyny. Wylatując nigdy nie wiesz, co cię czeka w powietrzu. Szybowiec nie ma silnika, więc masz małe pole manewru – podkreśla Tosia.

Ze względu na złe warunki atmosferyczne piloci szybowców często lądują "pośrodku niczego”. – Zdarzyło mi się już kilka razy. I w burakach, i w szczypiorku. Dlatego uczymy się niesamowitych rzeczy. Jeśli podczas lądowania w polu trafimy na przykład na stado baranów, wiemy, że zawsze będzie leciało do szybowca. Inaczej niż krowy, które od razu uciekną – śmieje się Tosia.

Podniebny korek

Szybowce bywają niebezpieczne. Pilot musi się liczyć z nagłymi zmianami pogody. Tak było na ubiegłorocznych Mistrzostwach Polski, w których brało udział 80 szybowców. – Kiedy wylatywaliśmy, warunki były idealne. Niestety, już wkrótce czekała na nas niespodzianka: ściana deszczu. Musieliśmy lądować. Nikt nie doleciał do lotniska i zrobił się okropny korek. Wyobraźmy sobie sytuację, w której 80 maszyn chce naraz lądować – opowiada Tosia.

Najpierw lot, później wspólne siedzenie na lotnisku, grill i tak do wieczora. Dziewczyny zgodnie przyznają, że to ich najlepsze wakacje. – Znajomi i rodzice nie mogą tego pojąć. Mówią: odpocznij trochę, wyjedź gdzieś, a ja odpoczywam w górze. Już kilka lat nigdzie nie wyjeżdżałyśmy – uśmiecha się Tosia.

Ola niedawno witała w chmurach Nowy Rok. – Jakiś czas temu zrobiłam uprawnienia do lotów w nocy. Dzięki temu mogłam wziąć udział w lotach sylwestrowych. Kiedy przelatywałam nad oświetloną Warszawą – czułam się niesamowicie. To był mój najlepszy sylwester!


Czekając na lot

– Szybowce zawsze będą na pierwszym miejscu. Samoloty też mogą wciągnąć, ale nie tak. Kiedy latasz samolotem, na dole nikt na ciebie nie czeka. Lądujesz i wracasz do domu. Z szybowcami jest zupełnie inaczej, chodzi o współpracę – wyjaśnia Ola. – Ktoś musi ci pomóc po wylądowaniu, w rozmontowaniu sprzętu i "zaciągnięciu” go do hangaru.

Nikt nie wraca do domu wcześniej. Jak mówią dziewczyny: to nie wypada. – Na lotnisku zawiązują się przyjaźnie, bez względu na wiek, doświadczenie, osiągnięcia. I to jest właśnie wspaniałe – opowiada Ola. Spotykają się nawet wtedy, kiedy jest dzień bez lotów. Zawsze jest coś do zrobienia przy maszynach.
Dziewczyny mają na koncie pierwsze sukcesy na zawodach i odznaki lotnicze. Ola ma srebrną, Tosia srebrną z jednym diamentem. – Żeby zdobyć srebro, trzeba wykonać lot powyżej 5 godzin, pokonać 50 km i tzw. przewyższenie 1000 m, czyli po wyciągnięciu na 600 m musimy się wzbić jeszcze na 1000 m – wyjaśnia Tosia. – Diament oznacza, że wykonałam przelot po trójkącie i pokonałam 300 km.

Latać i dziś i jutro

Młode pilotki doskonale wiedzą, co będą robić w przyszłości. Oczywiście latać. Tosia marzy o pracy w lotniczym pogotowiu ratunkowym, a Ola o licencji pilota liniowego.

– Ale to jeszcze przed nami. Na razie myślimy o kolejnych zawodach: Mistrzostwach Polski Juniorów oraz Międzynarodowych Mistrzostwach Szybowcowych Kobiet Czterech Narodów. Między innymi, dlatego założyłyśmy koło szybowcowe. Żeby łatwiej było wyłonić reprezentację na zawody – mówi Tosia. – Chciałybyśmy się też podszkolić w akrobacji. Teraz już zawsze latanie będzie najważniejsze.

Pozostałe informacje

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Wyzywał, poniżał, popychał, nie pozwalał spać – schorowani rodzice 34-letniego mężczyzny nie mieli łatwego życia. O losie ich syna zdecyduje teraz sąd.

Camilla Herrem

ME piłkarek ręcznych: Norwegia i Dania zagrają w finale

Za nami pierwsze kluczowe rozstrzygnięcia trwających od 28 listopada mistrzostw Europy w piłce ręcznej kobiet. W piątkowych półfinałach rozegranych w Wiedniu triumfowały reprezentacje Norwegii i Danii, które w niedzielę zagrają o złoty medal. O najniższe stopień podium powalczą Francuzki i Węgierki.

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?
ROZMOWA Z EKSPERTEM

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?

Co roku zabija w Polsce miliony ptaków hodowlanych uderzając w rodzimy przemysł drobiarski. O ile zeszły sezon był pod względem spokojny, ten zaczął się o wiele gorzej. Na Lubelszczyźnie mamy już cztery ogniska: trzy w powiecie lubartowskim i jedno w ryckim. O tym skąd się wziął wirus H5N1, gdzie występuje najczęściej i czy może być groźny dla ludzi, rozmawiamy z prof. KrzysztofemŚmietanką z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach.

Mikołajki w Helium
foto
galeria

Mikołajki w Helium

Jeśli chcecie zobaczyć, jak się bawiliście na ostatniej imprezie w Helium Club, to zapraszamy do naszej fotogalerii. Tym razem fotki z cotygodniowego Ladies Night w Mikołajkowym wydaniu. Tak się bawi Lublin!

Zgubił narkotyki w sklepie. Wszystko nagrały kamery

Zgubił narkotyki w sklepie. Wszystko nagrały kamery

Do nietypowej sytuacji doszło w jednym ze sklepów spożywczych na terenie Świdnika. 20-latkowi wypadł woreczek strunowy, który szybko trafił wraz z właścicielem w ręce policji.

Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 39-latka

Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 39-latka

Kobieta próbowała wyprzedzić kilka samochodów na raz, ale jej jazda zakończyła się kraksą na drzewie. Razem z nią podróżowało dziecko.

Siała baba mak, nie wiedziała jak… więc zrobiła struclę makową!
DZIENNIK ZE SMAKIEM

Siała baba mak, nie wiedziała jak… więc zrobiła struclę makową!

Gdy zakwas na barszcz gotowy, a śledzie się marynują, warto pomyśleć o czymś słodkim na świąteczny stół.

The Analogs w Zgrzycie
koncert
14 grudnia 2024, 19:00

The Analogs w Zgrzycie

Dziś w Fabryce Kultury Zgrzyt będzie głośno i skocznie ponieważ wystąpi jeden z najbardziej znanych polskich zespołów street punkowych – The Analogs, którego koncerty są bardzo żywiołowe. Jako support zaprezentuje się Offensywa.

Jutro zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?
ZMIANY

Jutro zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?

Przed nami dwie niedziele handlowe. W następnym roku może być ich więcej, ale wszystko zależy od decyzji prezydenta.

Szarpał i groził lubelskiej europosłance. Adam H. usłyszał wyrok

Szarpał i groził lubelskiej europosłance. Adam H. usłyszał wyrok

Adam H. szarpał i groził europosłance Marcie Wcisło (KO) na miejskim targowisku w Opolu Lubelskim. 56-latek właśnie usłyszał wyrok.

Trwa zbiórka dla pogorzelców z Idalina. Gmina ogłosiła żałobę
PO POŻARZE

Trwa zbiórka dla pogorzelców z Idalina. Gmina ogłosiła żałobę

Zaledwie w kilka godzin internauci uzbierali ponad 180 tys. zł, a kwota cały czas rośnie. Ocalałym pomagają m.in. sąsiedzi i władze gminy

91 mln 256 tys. 729 zł trafione w Eurojackpot

91 mln 256 tys. 729 zł trafione w Eurojackpot

Ktoś w Polsce trafił główną nagrodę w loterii Eurojackpot. Rozbił bank, zgarniając ponad 91 mln zł. 13 grudnia okazał się dla niego szczęśliwy.

Mikołajki z Trzydziestką
foto
galeria

Mikołajki z Trzydziestką

W Klubie 30 obchodzono Mikołajki. Wszyscy bawili się wyśmienicie. Impreza na całego. Na parkiecie był ogień. Nie zabrakło największych hitów ostatnich lat oraz wspólnych fotek. Tak się bawi Lublin!

Pogoń Łaszczówka po rundzie jesiennej zajmuje siódme miejsce w zamojskiej klasie okręgowej

Pogoń 96 Łaszczówka liczy na udaną rundę wiosenną w zamojskiej klasie okregowej

W ostatnich latach Pogoń 96 Łaszczówka nadawała ton rozgrywkom najciekawszej ligi świata i kończyła je w ścisłej czołówce. Jednak po rundzie jesiennej obecnego sezonu ekipa trenera Jerzego Bojko zajmuje dopiero siódme miejsce w stawce. W Łaszczówce wierzą jednak, że wiosną będzie zdecydowanie lepiej

W ten weekend zadzieją się prawdziwe cuda
Magazyn

W ten weekend zadzieją się prawdziwe cuda

Zbliża się finał 24. edycji akcji Szlachetna Paczka, czyli Weekend Cudów. Wolontariusze ruszą z darami do potrzebujących rodzin.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium