Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

26 listopada 2010 r.
15:15
Edytuj ten wpis

Treningi mordercze, dochody mierne

Autor: Zdjęcie autora Kamil Kozioł
0 0 A A

Robert Sycz razem z Tomaszem Kucharskim byli nie do pokonania podczas igrzysk w Sydney i w Atenach.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Rozmowa z Robertem Syczem, dwukrotnym złotym medalistą olimpijskim w wioślarstwie

d

koziol@dziennikwschodni.pl
• Co pana niedawno sprowadziło do Lublina?
– Impreza "Sport bez uzależnień”. Idea tego festynu bardzo mi się podoba, ponieważ w obecnych czasach ciężko jest zachęcić dzieci do uprawiania sportu. Takie spotkania mają na celu znalezienie ludzi chętnych do treningów i przekonanie młodzieży, że sport to zdrowie. Małe kluby mają niewielką siłę przebicia i część dzieci po prostu nie wie, że w ich okolicy istnieje miejsce, gdzie mogą rozwijać swoje umiejętności.
• A w jaki sposób rozpoczął swoją przygodę ze sportem dwukrotny złoty medalista olimpijski?
– Właściwie, to rozpoczęcie treningów nie było moją samodzielną decyzją. Rodzice zapisali mnie do klasy sportowej, a dopiero po dwóch latach okazało się, że jest to klasa o profilu wioślarskim. Kiedy zaczęły się treningi w klubie, poczułem dreszczyk emocji. Oczywiście, karierę sportową z mojej grupy zrobili tylko nieliczni.
• Żałował pan kiedykolwiek, że zajął się wioślarstwem?
– Generalnie nie. Wielu moich kolegów narzeka, że wioślarstwo to sport, w którym nie da się zarobić dużych pieniędzy. Treningi są mordercze, a dochody bardzo mizerne.
• Ale można wyżyć z tego sportu?
– Na poziomie reprezentacyjnym tak. Jeżeli trenuje się tylko w klubie, to o odłożenie trochę grosza na przyszłość jest bardzo trudno. Z pewnością życie sportowca jest bardzo miłe, bo mnie zawsze pasjonowały te wszystkie wyjazdy, zgrupowania i starty.
• Teraz pańskim celem jest start w Igrzyskach Olimpijskich w Londynie. Ale w 2012 r. będzie pan miał już 39 lat...
– Ale ja ciągle nie czuję się do końca spełniony. Marzy mi się trzeci medal olimpijski. Na razie jednak muszę zakwalifikować się do reprezentacji Polski, a to będzie kosztować mnie wiele wysiłku. Sporo będzie zależeć od przyszłego sezonu. Jeżeli osiągnę w nim wysoką formę, to w Londynie nie powinno być najgorzej.
• A który medal jest dla pana ważniejszy: z Sydney czy z Aten?
– Wiadomo że pierwszy jest zawsze najtrudniej wywalczyć. Sukces w Atenach był również bardzo istotny, ponieważ przed igrzyskami wszyscy powtarzali nam, że jedziemy na wycieczkę. Tymczasem, zagraliśmy im wszystkim na nosie i z Grecji wróciliśmy ze złotym medalem.
• Jeżeli jednak wyścig trwałby nieco dłużej, to rywale wyprzedziliby was.
– Ale nie trwał i nie ma o czym dyskutować. Każda osada przed startem obiera pewną strategię. W 2004 r. nasza taktyka okazała się słuszna i dlatego zostaliśmy mistrzami olimpijskimi.
• Ze startu w Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie wyeliminowała pana kontuzja kręgosłupa. Czy tym razem organizm zniesie trudy morderczego treningu?
– Miałem mieć zabieg, który miał zakończyć moje problemy z kręgosłupem. Niestety, w tym terminie złapałem zapalenie oskrzeli. Byłem ostatnio u lekarza, który stwierdził, że mój stan nie jest gorszy niż trzy lata temu. Mogę zupełnie bezpiecznie wsiąść do łódki i całkowicie poświęcić się treningowi.
• To ile kilometrów zostało panu, aby dopłynąć do kolejnego medalu olimpijskiego?
– Nigdy nie bawiłem się w takie statystyki. Jestem pewien, że czeka mnie wiele godzin ciężkiej pracy. Dziennie poświęcam treningowi około trzech godzin, więc łatwo można sobie to wszystko policzyć.

Pozostałe informacje

To muzeum koniecznie trzeba zobaczyć. Otrzymało wyróżnienie w prestiżowym konkursie EMYA
Zdjęcia

To muzeum koniecznie trzeba zobaczyć. Otrzymało wyróżnienie w prestiżowym konkursie EMYA

Muzeum i Miejsce Pamięci w Sobiborze zdobyło wyróżnienie w prestiżowym konkursie na najlepsze europejskie muzeum roku EMYA 2024 (European Museum of the Year Award)!

Chciwość i pożądanie. Ludzie zawsze chcą więcej

Chciwość i pożądanie. Ludzie zawsze chcą więcej

Przyjemność, praca, pasja i miłość splatają się w moim życiu i płyną szczęśliwie w różnych dawkach. Myślę, że nie jest dobrze być poza życiowym balansem. Dobrze jest stać równo na obu nogach – ROZMOWA z Janem Hussakowskim, reżyserem spektaklu „Balladyna”, którego premierę zobaczymy 10 maja w Teatrze Osterwy

Majówka na grillu - jak nie zepsuć potraw - przepisy

Majówka na grillu - jak nie zepsuć potraw - przepisy

Najważniejsze: nie grillujemy na żywym ogniu, który zwęgli potrawy i nada im gorzki smak. A na powierzchni potrawy wytworzą się rakotwórcze substancje.

Tarkawica. Śmierć motorowerzysty

Tarkawica. Śmierć motorowerzysty

Dziś przed południem, 4 maja, 64-letni mężczyzna kierujący motorowerem marki Yamasaki na zakręcie w Tarkawicy (pow. Ostrówek Lubelski) stracił panowanie nad jednośladem i staranował ogrodzenie jednego z domów

Trener Motoru przed meczem z Wisłą Płock: Mamy w sobie dużo dobrej energii

Trener Motoru przed meczem z Wisłą Płock: Mamy w sobie dużo dobrej energii

W niedzielę o godzinie 15.00 Motor Lublin rozegra jeden z kluczowych meczów w tym sezonie. Żółto-biało-niebiescy zmierzą się w Płocku z tamtejszą Wisłą i chcąc myśleć o barażach o PKO BP Ekstraklasę nie mogą tego spotkania przegrać. O tym jakie nastroje panują w obozie lublinian przed tym spotkaniem zdradził trener Mateusz Stolarski

Wisła Grupa Azoty nie składa broni. Cenne zwycięstwo na Kaszubach

Wisła Grupa Azoty nie składa broni. Cenne zwycięstwo na Kaszubach

Wisła Grupa Azoty Puławy sprawiła swoim kibicom bardzo miłą niespodziankę. W sobotę podopieczni trenera Mikołaja Raczyńskiego wygrali w Stężycy z tamtejszą Radunią i wciąż są w grze o pozostanie w przyszłym sezonie na centralnym poziomie rozgrywkowym

Pierwsze krajowe truskawki, cena?

Pierwsze krajowe truskawki, cena?

Na targu pod Zamkiem można było dziś kupić pierwsze krajowe truskawki, spod Zwolenia. Cena za kilogram 28 zł, za łubiankę 70 zł

Wielka Sobota w Cerkwi prawosławnej
galeria

Wielka Sobota w Cerkwi prawosławnej

Wierni obrządku prawosławnego obchodzą Wielką Sobotę, kończąc w ten sposób czas oczekiwania na Święta Wielkanocne. W tym roku Wielkanoc u prawosławnych przypada na 5 maja, w pierwszą niedzielę po wiosennej pełni księżyca wg. kalendarza juliańskiego, po obchodach Paschy Żydowskiej. W Cerkwi prawosławnej wierni poświęcili pokarmy jakie będą spożywać podczas wielkanocnego śniadania.

Przepisy na grilla: młoda kapusta

Przepisy na grilla: młoda kapusta

Nie ma lepszej rzeczy w maju niż młoda, zasmażana kapusta z koperkiem. No chyba, że jest to chrupiąca golonka z grilla podana z młodą kapustą

Odszedł mistrz Henryk Prażmo. Ostatni gong

Odszedł mistrz Henryk Prażmo. Ostatni gong

1 maja 2024r. w wieku 85 lat zmarł mój Tata HENRYK PRAŻMO - sportowiec, pięściarz wagi ciężkiej WKS Lublinianka. Młodzieżowy Mistrz i Wicemistrz Polski ,,ZRYW”, 10-krotny Mistrz Województwa Lubelskiego. W latach 1956-1969 stoczył ok. 150 walk w większości zwycięskich. Był czołowym bokserem wagi ciężkiej w Polsce. Kuszony intratnymi ofertami z czołowych klubów - Legii, Gwardii i innych…pozostał wierny Lublinowi….! W środową majową noc usłyszał ostatni gong…- poinformował Jerzy Prażmo

GIS ostrzega: Bakterie w mleku dla niemowląt. Mogą powodować groźną chorobę

GIS ostrzega: Bakterie w mleku dla niemowląt. Mogą powodować groźną chorobę

Listerioza to choroba zagrażająca głównie kobietom w ciąży, noworodkom i osobom z obniżoną odpornością. Bakterie, które mogą ją wywołać wykryto w mleku modyfikowanym dla niemowląt

Piaseczno. Eko-patologia, wypoczynek wśród śmieci

Piaseczno. Eko-patologia, wypoczynek wśród śmieci

Tak gmina dba o eko turystykę, nad jeziorem Piaseczno pełno śmieci, gdy zawieje wiatr, fruwają po okolicy i pływają w wodzie - alarmuje nasz Czytelnik

Majówka 2024. Zamojska Akademia Kultury otwiera letni sezon. Sobota pełna atrakcji
4 maja 2024, 8:00
galeria

Majówka 2024. Zamojska Akademia Kultury otwiera letni sezon. Sobota pełna atrakcji

Od rana do popołudnia jest otwarta 4 maja Zamojska Akademia Kultury mieszcząca się w gmachu dawnej Akademii Zamojskiej. Na dziś zaplanowano tutaj mnóstwo atrakcji dla dużych i małych gości. Bo to ma być rodzinne otwarcie sezonu letniego

Krasnystaw. Marzy ci się policyjny mundur? Nabór trwa

Krasnystaw. Marzy ci się policyjny mundur? Nabór trwa

Marzy ci się policyjny mundur? Jest okazja, bo komenda w Krasnymstawie prowadzi nabór do służby

"Jestem szczęśliwy, że wygraliśmy, ale patrzymy do przodu". Opinie po meczu Górnika Łęczna z Odrą Opole
galeria

"Jestem szczęśliwy, że wygraliśmy, ale patrzymy do przodu". Opinie po meczu Górnika Łęczna z Odrą Opole

W piątkowy wieczór Górnik Łęczna zdobył bardzo ważne trzy punkty pokonują na swoim stadionie Odrę Opole. Dla łęcznian było to tym samym przełamanie po dwóch domowych porażkach z rzędu. Jak mecz podsumowali szkoleniowcy obu ekip?

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!