Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

21 lipca 2006 r.
12:15
Edytuj ten wpis

Wielkie wysypisko

Rokitno: jedno z największych składowisk śmieci po tej stronie Wisły. A prawie wcale go nie widać. Nie ma wysokiej na kilkadziesiąt metrów hałdy śmieci i nie ma smrodu w promieniu pięciu kilometrów. A co jest? Krajobraz nie z tej ziemi i miejsce, w którym dzieją się niezwykłe rzeczy.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Radomir Wiśniewski

Niecka nr 2: smród i upał. Tu zawsze jest z 15 stopni więcej niż normalnie. Z dna śmietniska unoszą się opary gazu. Do tego jeżdżące wokół spychacze i potężne kompaktory.

Szperacze i bankowcy
Co kilkanaście minut zjeżdża kolejna śmieciarka. Scenariusz jest ten sam: śmieciarka się zatrzymuje. Wokół niej już stoi kilkunastu szperaczy. Stalowa paszcza unosi się góry. Ze środka wysypuje się półtorej tony śmieci. szperacze ruszają do akcji.
Wszyscy wyglądają tak samo: ogorzałe od słońca twarze, Rękawiczki, worek na rzemieniu przewieszony przez ramię i "pazurki' na długim kiju.
PETy (plastikowe butelki) od razu trafiają do worów. Codziennie odkupuje je od szperaczy specjalna firma zajmująca się recyklingiem. Poza tym szperacze szukają wszystkiego. W cenie są aluminiowe puszki, ale tych coraz mniej, bo już w miastach śmietniki są dokładnie przebrane. Złomu też nie wiele. Ale zdążają się niesamowite "strzały”:
- Kilka lat temu w starych betach znaleźli ponad 30 tys. zł. To były rzeczy jakiegoś śmieciarza z Lublina, które po jego śmierci trafiły na śmietnik. A u nas ktoś sprawdził dokładnie materac - opowiada Waldemar Kowalczyk, kierownik wysypiska.
Innym razem szperacz znalazł pieniądze w starym modlitewniku. Ile? Nie chciał zdradzić, ale wesele córce wyprawił.
- Albo transport czekolady wycofanej z hipermarketu - wspomina kierownik. - Całe towarzystwo było wyszminkowane.
Do Rokitna trafiają też czasami odpady z zakładów tytoniowych, czyli półmetrowe papierosy. - Nie zapomnę też sytuacji, kiedy przyjechali do nas bankowcy. W garniturach tu chodzili i jakiś ważnych dokumentów szukali - dodaje Kowalczyk.

Kod wysypiska
Pan Sławek: po pięćdziesiątce, szczupły. Ćwierć wieku pracował na budowach. Kiedy przyszły trudne czasy, okazało się, że dla takich jak on nie ma pracy i trafił do Rokitna. - Strasznie się wstydziłem; jak każdy. Ale ja tu ciężko pracuję. Nie żebrzę, nie kradnę, pijakiem nie jestem. Co wieczór się kąpię i przebieram.
W Rokitnie codziennie przychodzi 60-70 szperaczy. Większość na widok aparatu natychmiast odwraca głowę albo rzuci przekleństwo. - Dziwisz się pan?
Następna śmieciarka. Po kwadransie śmiecie przebrane, a worki z PETami odstawione na bok.
- Niedawno znalazłem "Kod Leonarda da Vinci”. Córka przeczytała, teraz moja kolej. Zostało mi ze sto stron. Nieźle to napisane, ciekawe, choć autor momentami przesadza. Ale żeby zaraz jakaś herezja, która Watykan musi potępiać? - zastanawia się pan Sławek.
Inny świat
Rokitno to wielka dziura w ziemi podzielona na cztery niecki; każda o powierzchni kilku hektarów. Jedna jest już zapełniona; druga właśnie zapełniana. Dwie pozostałe czekają na swój czas. Przy obecnym tempie naszego śmiecenia całe Rokitno będzie pełne ok. 2025 roku.
Rokitno obsługuje pół miliona ludzi (Lublin, Świdnik, gminę Lubartów, Niemce i Głusk) i do składowania przyjmuje tylko śmiecie komunalne. Dziennie ok. 500 ton, co znaczy, że każdy z nas produkuje kilogram śmieci na dobę.
Waldemar Kowalczyk nie ma łatwej pracy, choć do smrodu zdążył się przyzwyczaić. - Chyba, że akurat jest wilgotno i bezwietrznie. Wtedy rzeczywiście trudno wytrzymać - przyznaje. Nawet w biurze.
Oprócz kierownika na wysypisku pracuje jeszcze 12 osób. Najważniejsza to operator wagi. Każda śmieciarka wjeżdża na wagę. Tu jest ważona, a firma i miejscowość, z której są śmiecie, kodowana w systemie komputerowym. Do tego trzech konserwatorów ujęcia wody i oczyszczalni. Reszta pracowników to tzw. wysypiskowi, którzy na miejscu kontrolują ruch śmieciarek.

Epidemia
Niecka nr 2 od strony szosy jest odgrodzona wielką, czarną wydmą ze studzienkami. To zapełniona już niecka nr 1 przykryta grubą, czarną folią. W studzienkach gromadzi się metan, odprowadzany rurami do dwóch niebieskich baraków, w których trwają ostatnie prace nad uruchomieniem elektrownii.
Wewnątrz składowiska panuje temperatura ok. 70 stopni. Z odpadków organicznych powstaje maź i gazy. - Stężenie metanu jest spore - przyznaje Kowalczyk. - Na całym wysypisku obowiązuje zakaz palenia.
Ale to nie gaz, tylko śmiecie są największym problemem. Gdyby Rokitno było nieczynne choćby tylko przez tydzień, to w miastach trzeba by ogłaszać stan zagrożenia epidemiologicznego. I trudno sobie wyobrazić np. Lublin, w którym luzem wala się 2 tys. ton śmieci.
Śmiecio-elektrownia
Gaz wydzielany przez śmieci rozkładające się na wysypisku w Rokitnie zawiera nawet 60 procent metanu. To z niego będzie wytwarzany prąd. Wystarczy go do jednoczesnego zasilania 5 tysięcy żarówek o mocy 100 W każda, a gazu jest tyle, że elektrownia będzie mogła pracować przynajmniej 15 lat. (foto)

Składowisko Odpadów Komunalnych w Rokitnie
To składowisko typu podpoziomowego; zajmuje wyrobiska po kopalni piasku znajdujące się 22 m poniżej poziomu terenu. I działa od jesieni 1994 r. W ciągu ośmiu lat zapełniono pierwszą z czterech niecek. Zmieściło się w niej blisko 900 tys. ton odpadów. Według wstępnych obliczeń na całym składowisku zmieści się ok. 26 milionów m3 śmieci.

Zabezpieczenie
Odpady w Rokitnie są plantowane (ugniatane) i zagęszczane za pomocą spycharek i kompaktora. Uformowane w ten sposób 2 metrowe warstwy śmieci są pokrywane gruntem mineralnym lub innymi materiałami inertnymi (ziemia, piasek, gruz itp.). Złoże odpadów jest odizolowane od gruntu warstwą wyrównującą z piasku oraz warstwami specjalnej, nieprzepuszczalnej folii polietylenowej. Dno jest tez zabezpieczone membranami PEHD z dystansową warstwą piasku. Wody odciekowe zbierane są przez system drenażu nadfoliowego i przepompowywane do dwóch zbiorników retencyjnych. Następnie przez sieć kanalizacji sanitarnej odcieki odprowadzane są do oczyszczalni ścieków w Rokitnie.

Kompaktor
Potwór. Wazy ponad 30 ton, a zamiast opon ma obręcze z hartowanej stali nabijane potężnymi kolcami. To maszyna przeznaczoną do rozdrabniania i zagęszczania podłoża wysypisk. Przeciętna gęstość odpadów komunalnych wynosi 350 kg/m3 a po przejechaniu kompaktorem nawet 2500 kg/m3.
Podstawowy parametr użytkowy kompaktora to nacisk na podłoże. Cały pojazd jest specjalnie wzmocniony, kabina kierowcy zaś wyposażona w klimatyzację. Nowy kompaktor kosztuje co najmniej 250 tys. zł. (foto)

Różnica w śmieciach
Ireneusz Pilipczuk
z-ca dyrektora ds. ochrony środowiska MPWiK Lublin
– Badaliśmy śmiecie przyjeżdżające z blokowisk i terenów z niską zabudową, czyli domkami jednorodzinnymi. Wniosek jest właściwie jeden: wciąż brak nam świadomości ekologicznej, ale jest coraz lepiej. W niskiej zabudowie można już mówić o segregacji. W bloku wszystko ląduje w zsypie, bo mało komu chce się oddzielnie spakować frakcję suchą i zanieść do odpowiedniego kontenera. W latach `90 rocznie do Rokitna trafiało nawet 125 tys. ton śmieci. Obecnie 103 tys. ton i ta liczba cały czas się zmniejsza. To właśnie efekt segregacji śmieci. (foto główka)

Morze ścieków
W Lublinie ponad 123,5 tys. mieszkań jest wyposażonych w ustęp ze spłuczką. Po skorzystaniu z tego dobrodziejstwa techniki dziennie powstaje 63 000 metrów sześciennych ścieków. Ile to jest? Gdyby spuścić wodę z zalewu Zemborzyckiego i tam kierować miejskie ścieki, to niecka zbiornika zapełniłaby się nieczystościami po ok. 100 dniach.


Pozostałe informacje

Odszedł dobry duch Chełmianki. Janusz Oleszkiewicz miał 75 lat

Odszedł dobry duch Chełmianki. Janusz Oleszkiewicz miał 75 lat

Był zawsze tam, gdzie grała Chełmianka – na stadionie, przy ławce rezerwowych, w szatni i na trybunach. W wieku 75 lat zmarł Janusz Oleszkiewicz, wieloletni kierownik drugiego zespołu i drużyn młodzieżowych biało-zielonych.

AZS AWF Biała Podlaska przegrał w derbach z KPR Padwą Zamość 27:30

I Liga Centralna Piłkarzy Ręcznych: w derbach KPR Padwa lepsza od AZS AWF Biała Podlaska

W meczu derbowym KPR Padwa Zamość pokonała na wyjedzie AZS AWF Biała Podlaska 30:27. Tym samym zamościanie wzięli rewanż za ostatnią przegraną w wojewódzkim finale Pucharu Polski

Lodołamacze dla LCK. Doceniono przyjazną przestrzeń

Lodołamacze dla LCK. Doceniono przyjazną przestrzeń

Lubelskie Centrum Konferencyjne zostało nagrodzone w konkursie Lodołamacze 2025 w kategorii „Przyjazna Przestrzeń”. To wyróżnienie trafia do instytucji i firm, które szczególnie dbają o dostępność i otwartość swoich przestrzeni dla osób z niepełnosprawnościami.

Ustawa o Ukraińcach. Jest decyzja prezydenta

Ustawa o Ukraińcach. Jest decyzja prezydenta

Prezydent RP Karol Nawrocki podpisał ustawę o pomocy obywatelom Ukrainy - przekazał w piątek szef prezydenckiej kancelarii Zbigniew Bogucki. Poinformował też, że w poniedziałek do Sejmu trafią dwa projekty: ws. wydłużenia okresu, po którym obcokrajowcy mogą ubiegać się o polskie obywatelstwo, oraz ws. ścigania banderyzmu. Zapisy ustawy ograniczają m.in. wypłatę 800 plus.

Budowa S19

Unia sypie kasą na drogi. Miliony na ekspresówkę z Lublina do Lubartowa

Unia Europejska dokłada miliony do budowy S19 Lublin - Lubartów Północ. Trasa ma być gotowa pod koniec 2027 roku.

Siatkarze Avii w weekend zagrają na terenie beniaminka z Grodziska Mazowieckiego

PZL Leonardo Avia Świdnik celuje w pierwsze zwycięstwo w tym sezonie

W trzeciej kolejce PZL Leonardo Avia Świdnik zagra na wyjeździe ze Spartą Grodzisk Mazowiecki. Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godzinie 18

Straż Graniczna rośnie w siłę. Ile zarobią nowi funkcjonariusze?
galeria

Straż Graniczna rośnie w siłę. Ile zarobią nowi funkcjonariusze?

Najpierw 3-letnia nauka, a później służba. W piątek 16 nowych funkcjonariuszy Straży Granicznej złożyło ślubowanie. Zarobią od 5300 zł na rękę.

Niedzielnym uroczystościom będzie towarzyszył przemarsz ulicami Lubelską, Pocztową i Hrubieszowską

Inauguracja roku akademickiego w PANS Chełm. Będą utrudnienia w ruchu

W niedzielę, 28 września, Państwowa Akademia Nauk Stosowanych w Chełmie zainauguruje rok akademicki 2025/2026. W programie znalazła się msza święta, uroczysty przemarsz i oficjalna część w siedzibie uczelni. Kierowcy muszą liczyć się z czasowymi utrudnieniami.

Prohibicja w Lublinie? Spytaliśmy lubelskich radnych
sonda

Prohibicja w Lublinie? Spytaliśmy lubelskich radnych

Temat zakazu nocnej sprzedaży alkoholu w Warszawie obiegł ostatnio cały kraj. Stołeczni radni, póki co wprowadzili prohibicję na terenie dwóch dzielnic. Ale od lipca przyszłego roku ma to już dotyczyć całego miasta. Czy takie rozwiązanie jest potrzebne również w Lublinie? Zapytaliśmy o to miejskich radnych.

Tężnia nad Krzną i ścieżka

Nad Krzną będzie nowe miejsce do odpoczynku. Podest, hamaki i lornetki

Nad Krzną powstanie nowe miejsce do odpoczynku. Urzędnicy szukają teraz wykonawcy.

Maciej Kuciapa (Orlen Oil Motor Lublin): Przygotowania do niedzielnego finału cały czas trwają

Maciej Kuciapa (Orlen Oil Motor Lublin): Przygotowania do niedzielnego finału cały czas trwają

Trwa wielkie odliczanie do niedzielnego, rewanżowego meczu finałowego PGE Ekstraligi. O godzinie 19.30 Orlen Oil Motor Lublin zmierzy się przy Al. Zygmuntowskich z PRES Grupą Deweloperską Toruń. W piątek odbyła się przedmeczowa konferencja prasowa, w której wzięli Maciej Kuciapa i Bartosz Zmarzlik. Z jakim nastawieniem „Koziołki” podejdą do decydującej batalii o złoto?

Z całego serca dziękujemy każdej osobie, która oddała głos za naszymi zwierzakami. To dzięki Wam możemy działać jeszcze skuteczniej i z jeszcze większą nadzieją patrzeć w przyszłość - napisali po ogłoszeniu wyników głosowania pracownicy schroniska dla zwierząt w Zamościu.

Wielka radość w schronisku dla zwierząt. To oni dostaną 1,3 mln zł z budżetu obywatelskiego

Nie strefy sportu, nie modernizacja boiska i nie naprawa drogi, ale gruntowny remont budynku dla psów w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Zamościu to inwestycja, która jako projekt ogólnomiejski zostanie w 2026 roku zrealizowana z budżetu obywatelskiego. Jest na to zabezpieczone 1,3 mln zł.

Prezent dla niego: jak trafić w gust, gdy masz 48 godzin

Prezent dla niego: jak trafić w gust, gdy masz 48 godzin

Masz mało czasu, a chcesz podarować coś z klasą? Zamiast szukać przypadkowego drobiazgu, wybierz dopracowany, gotowy zestaw w eleganckiej oprawie. Jeśli potrzebujesz punktu startu, zajrzyj na prezent dla niego - łatwo dopasujesz styl do osoby obdarowywanej. Pomyśl o tym jak o krótkiej ścieżce decyzyjnej: cel, styl, osobisty akcent. Gdy te trzy elementy zagrają, nawet wybór w pośpiechu wygląda jak planowany z wyprzedzeniem.

Płaszcza nie wystarczyło. Policjanci z Chełma zatrzymali 44-latkę ukrywającą się w szafie

Płaszcza nie wystarczyło. Policjanci z Chełma zatrzymali 44-latkę ukrywającą się w szafie

Chełmscy kryminalni odnaleźli poszukiwaną listem gończym 44-latkę. Kobieta, chcąc uniknąć zatrzymania, schowała się w szafie pod płaszczem. Zamiast wolności zyskała dodatkowe zarzuty – tym razem za kradzież z włamaniem na miejscowym targu.

kurtka zimowa M-TAC

Survival w mieście i w lesie – jaka kurtka zimowa sprawdzi się w obu warunkach?

Dlaczego wybór odpowiedniej kurtki zimowej ma znaczenie? Zima w mieście może być równie bezlitosna, co mróz w lesie. Niezależnie czy codziennie przemierzasz ulice, czy wybierasz się na weekendowy survival, odpowiednia kurtka zimowa to podstawa. Wybór nie jest prosty, bo często zwykłe modele są albo modne, albo funkcjonalne, rzadko łączą oba te aspekty. Właśnie tutaj wkracza kurtka survivalowa, która łączy wytrzymałość z estetyką. W codziennym użytkowaniu docenimy jej lekkość i wygodę, a w lesie – odporność na warunki atmosferyczne.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium