Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

7 maja 2022 r.
14:41

Myślał, że jak będzie starszy to wyzdrowieje. 7-latkowi potrzebna jest pomoc

(fot. Piotr Michalski)

Kiedy Wiktor był mały, myślał, że musi urosnąć i że jak będzie już w wieku starszego o 4 lata brata, to wyzdrowieje. Później uświadomił sobie, że to jednak tak nie działa – mówi Monika Caban z Jawidza (powiat łęczyński), mama chłopca. 7-latek cierpi na bardzo rzadką chorobę mięśniową. Tylko intensywna i regularna fizjoterapia mogą go ustrzec przed poważną operacją kręgosłupa.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Walczymy z czasem o życie Wiktorka - ZBIÓRKA

Wiktor lubi być w centrum uwagi, jest dzieckiem absorbującym, tak jak sami widzieliście: cały czas jest „mama”, albo jak wróci do domu „tata”. Kiedy się przebudzi, to pierwsze jego pytania brzmią: Gdzie jest tata? Gdzie jest Karol – czyli jego brat? A gdzie Majla? Tak ma na imię pies chłopców – opowiada Monika Caban, mama rodzeństwa.

– Wiktor lubi się uczyć. Ma bardzo dobrą pamięć. To jest chyba wspólna cecha dzieci chorujących na miopatię miotubularną (bardzo rzadka choroba genetyczna, powodująca osłabienie siły mięśni skutkujące opadaniem powiek, osłabieniem ssania i połykania oraz niewydolnością oddechową – przyp. aut.). Wiktor doskonale pamięta sytuacje z przeszłości. Jego dobra pamięć przekłada się także na naukę – przyznaje mama chłopca. – Łatwo zapamiętuje nowe zwroty i wyrażenia. Szybko nauczył się pisać i liczyć. I dodaje: – Pod względem rozwoju emocjonalnego i edukacyjnego jest wszystko w normie. Może o tym świadczyć chociażby fakt, że kilka dni temu Wiktor dostał zaświadczenie, że jest gotowy do rozpoczęcia edukacji szkolnej.

Diagnoza

Jak opowiada mama 7-latka, w czasie ciąży nic nie wskazywało na to, że Wiktor może być chory.

– Nie baliśmy się kolejnych ciąż, bo lekarze mówili, że choroba Kacpra (najstarszy syn małżeństwa, zmarł w wieku 7 lat – przyp. aut) nie jest dziedziczna, a drugi nasz syn Karol (urodził się 4 lata przez Wiktorem – przyp. aut.) jest zdrowy – mówi pani Monika.
Problemy pojawiły się w czasie porodu.

– Wiktor przesłał oddychać. Był całkowicie wiotki. Nasz najmłodszy syn trafił od razu do dziecięcego szpitala, gdzie lekarze zaczęli szukać przyczyny jego stanu zdrowia. Później trafiliśmy do szpitala w Warszawie. Była pobierana biopsja mięśnia, która nie wskazała konkretnej choroby. Ale Wiktor miał już wpisaną miopatię wrodzoną – dodaje mama 7-latka.

Po tym pani Monika zaczęła szukać informacji o tym schorzeniu w internecie.

– I natrafiłam na dane chłopca ze Stanów Zjednoczonych. Cierpiał na miopatię miotubularną. I wyglądał jak brat bliźniak naszego pierwszego syna Kacpra.

Mama chłopców skontaktowała się rodziną z USA, a następnie z laboratorium Genethon we Francji.

– Tam nas pokierowali jakie dokładnie trzeba zrobić badania, jakiej mutacji szukać, aby potwierdzić tę diagnozę – mówi pani Monika. – I rzeczywiście choroba się potwierdziła. Jest to mutacja genu MTM1.

Badania

Rodzice Wiktora byli pierwszy raz we Francji kiedy Wiktor miał 9 miesięcy.

– Po postawieniu diagnozy lekarze pokierowali nas na badania kliniczne, które już wtedy były na zawansowanym etapie – przyznaje mama chorego chłopca. I dodaje: – Wierzyłam, że uda się podać lek synowi znacznie szybkiej. Badania kliniczne nad terapią genową zaczęły się w 2017 roku. I już 5 lat temu pierwsze chore dzieci ją otrzymały. Ich stan się poprawił, nie są skazane na maszyny. Samodzielnie jedzą i chodzą do szkół. Tyle, że na razie badania zostały wstrzymane.

Marta ćwiczy z Wiktorem dwa razy w tygodniu (fot. Piotr Michalski)

Francja

Wiktor jest pod stałą opieką lekarzy i fizjoterapeutów w Polsce, ale też we Francji.

– Początkowo jeździliśmy z Wiktorem do Francji co 3 miesiące, później co pół roku. Z taką częstotliwością wyjeżdżamy tam także teraz – opowiada mama chłopca. – Francuscy lekarze już podczas pierwszych wizyt zwrócili uwagę na to, że Wiktora należy zabezpieczyć oddechowo. Pokazali nam, jak zajmować się synem, jakie elementy fizjoterapii wprowadzać, na co zwracać szczególnie uwagę – wylicza pani Monika. – Dzięki lekarzom z Francji dowiedzieliśmy, że te dzieci chorujące na miopatię miotubularną często cierpią też na niedokrwistość. Mają duży problem z wątrobą, uczulali nas aby zwracać uwagę na to jak ten organ pracuje.

W Polsce jest kilkanaścioro dzieci cierpiących na schorzenie, z którym zmaga się 7-latek z Jawidza.

– Od kilkumiesięcznego dziecka po nastolatka: najstarszy chłopiec ma 17, albo już nawet 18 lat. Jest w bardzo ciężkim stanie. Nie porusza się, jest całkowicie uzależniony od maszyn – mówi pani Monika, która należy do grup skupiających rodziców tych dzieci z całego świata. – Niestety: ok. 70 proc. dzieci obarczonych tą chorobą umiera przed 2 rokiem życia. Bo póki co choroba jest nieuleczalna. Polega na tym, że komórki mięśniowe wytwarzają się nieprawidłowo. Chore dzieci mają problemy z oddychaniem, praca ich serca też jest nieprawidłowa. Dalszy rozwój choroby potrafi zatrzymać tylko fizjoterapia. To jest szansa. Także dla Wiktora. Medycyna się cały czas rozwija. Są badania kliniczne, jest nadzieja, że za pewien czas dzieci z tą chorobą będą skutecznie leczone.

Respirator

Wiktor po urodzeniu zamieszkał w swoim domu dopiero pół roku później.

– W tym czasie był w trzech szpitalach w Lublinie, Warszawie i Rabce Zdroju, ze względu na płuca. Stał się też podopiecznym hospicjum. Stało się tak od razu przy wypisie – mówi pana chłopca.

Wiktor wymagał podawania tlenu.

– Był i dalej jest karmiony przez sondę. Nie do końca był stabilny, choć nie miał aż tak dużych problemów oddechowych – przyznaje pani Monika. – Te duże problemy z oddychaniem pojawiły się około 4 roku życia. W ciągu nocy narastał dwutlenek węgla, zaczęły się spadki saturacji. Wiktor już od 2 lat jest na respiratorze, dlatego, że w nocy nie dawał rady sam oddychać. Wstrzymywał i spłycał oddech, non stop wył w domu alarm. Trzeba było cały czas stać przy jego łóżeczku i stymulować syna do oddychania. Dzięki temu, że byłam z nim w Rabce specjaliści nauczyli mnie jak pomóc dziecku odkrztusić wydzielinę. Wtedy jeszcze z mężem wykonywaliśmy uciski klatki piersiowej aby Wiktor lepiej oddychał. Teraz pomaga w tym asystor kaszlu.

(fot. Piotr Michalski)

Najgorsze są noce

Wiktor w nocy śpi podłączony do respiratora, który rodzice kupili dzięki pomocy darczyńców. Kosztował 22 tys. zł. Nie oznacza to jednak dla nikogo spokojnej nocy.

– Co pewien czas musimy wstawać, by zmienić mu pozycję ciała – przyznaje mama chłopca. – Wiktor ma swoje dzwoneczki, którymi sygnalizuje, że się obudził i żebyśmy mu pomogli. Zdarzają się też spadki saturacji, więc uruchamia się alarm w pulsoksymetrze, który nas budzi. Musimy wstać sprawdzić co się stało, czy się odłączył obwód, czy Wiktor dobrze oddycha.

Pani Monika nie pracuje, zajmuje się chorym synem.

– Rano po przebudzeniu zawsze jest inhalacja, aby nawilżyć i udrożnić układ oddechowy. Później to, co się „oderwało” musimy zebrać asystorem kaszlu – pani Monika opisuje to, jak wygląda każdy dzień z ciężko chorym dzieckiem. – Po nakarmieniu, Wiktor zaczyna zajęcia. Ma zajęcia przedszkolne i z wczesnego wspomagania rozwoju. Później jest prywatna rehabilitacja. Poza tym ma rehabilitację z przedszkola i hospicjum, więc jego dzień jest naprawdę wypełniony zajęciami.

Ćwiczenia

Fizjoterapia jest bardzo ważna, bo przez chorobę bardzo szybko postępuje skolioza. Jeśli nie uda się jest zatrzymać ćwiczeniami 7-latka czeka ciężka operacja.

– Wiktor przez chorobą ma dużą niedowagę. Lekarz ortopeda, z którym rozmawialiśmy podczas wizyty nie krył, że Wiktor może tej operacji nie przeżyć. Istnieje też ogromne ryzyko związane z podaniem znieczulenia – mówi ze łzami w oczach mama chłopca.

Dlatego tak ważna jest regularna i intensywna rehabilitacja. – Wiktor jest bardzo zmobilizowany, przyzwyczaił się już do tego rytmu dnia.

Chłopca chwali też fizjoterapeutka, z którą ćwiczy 7-latek.

– Wiktor z reguły jest dzieckiem współpracującym – mówi Marta Wójtowicz. – Im jest starszy, tym więcej rozumie. Nie mam z nim problemów, podobnie jak inni fizjoterapeuci. Pracujemy na zasadzie partnerstwa i wzajemności. Ćwiczymy przez zabawę, choć są też pozycje, które wymagają od Wiktora pełnego zaangażowania.

Pani Marta ćwiczy z Wiktorem dwa razy w tygodniu.

– Obecnie pracujemy nad poprawą napięcia mięśniowego – korygujemy nieprawidłowe ustawienie kręgosłupa wynikające z powstałej skoliozy – skoliozy neurogennej, która jest związana z chorobą Wiktora – tłumaczy Marta Wójtowicz. – Usprawniamy Wiktora, regulujemy też jego napięcie mięśniowe, usuwamy przykurcze a także korygujemy jego postawę ciała dynamicznie i statycznie.

Rodzice płacą za dodatkowe godziny rehabilitacji. Koszt godziny ćwiczeń to 160 zł. Wydatków jest znacznie więcej, chociażby tych związanych z działaniem respiratora, z którego Wiktor korzysta każdej nocy.

– Codziennie zmieniamy filtry. Jeden kosztuje 8 zł. Do tego obwód, który powinien być wymieniany co miesiąc kosztuje 50 zł. A plastikowa maseczka to jest wydatek rzędu 720 zł. Łącznie to są bardzo duże pieniądze. Dlatego co pewien czas organizujemy zbiórki.

Dom rodziny z Jawidza przypomina szpital.

– Mamy respirator, asystor kaszlu, dwa ssaki, dwa koncentratory tlenu, dwa pulsoksymetry. Bo w razie czego, gdyby zabrakło prądu musimy mieć sprzęt zapasowy – wylicza pani Monika. – Gdyby coś się stało, nie daj Panie Boże ze ssakiem, którego musimy używać. Bez niego nie dalibyśmy rady. Oprócz tego w domu mamy też inhalatory, Wiktor jest karmiony przez sondę, więc potrzebne są strzykawki i specjalne odżywki.

W sytuacjach alarmowych reakcja musi być natychmiastowa. – Nie mamy tych standardowych 3,4 minut. Jeśli Wiktor zaczyna się dusić to momentalnie przestaje oddychać, robi się siny dlatego reakcja musi być błyskawiczna – podkreśla mama chłopca.

Trudne pytania

Wiktor jest świadomy swojej niepełnosprawności. Kiedy był młodszy bardzo ciężko było mu zrozumieć to, że nie może żyć tak jak zdrowe dzieci.

– Pamiętam, jak kiedyś Wiktor poprosił mnie, że chce stanąć na swoich nóżkach, przez chorobę nie jest w stanie tego zrobić – przytacza jedną z rozmów z synem mama chłopca. – Tłumaczyłam mu: „Synku nie dasz rady tego zrobić, bo twoje nogi są chore”. Na te słowa Wiktor odciągał od siebie moje dłonie i mówił: „Mamo, ale ja chcę”. Odpowiedziałam: Wiem, że chcesz, ale nie dasz rady. Na co Wiktor: Ale ja bardzo chcę. Dlaczego ja nie mogę? Po tych słowach zaczął płakać, a ja razem z nim.

Pani Monika przyznaje, że ciężko jest wytłumaczyć synowi dlaczego zachorował.

– Pytania były też inne, na przykład czy będzie zdrowy? Czy kiedyś będzie mógł pójść z plecakiem do szkoły? I któregoś dnia, nie wiem czy zrobiłam dobrze, ale to zrobiłam. Pokazałam synowi zdjęcia dzieci po terapii genowej, których stan bardzo się poprawił. Chciałam go w ten sposób zmotywować. Pokazać, że jest szansa. Że kiedyś może się jeszcze to wszystko zmienić. Że będzie miał szansę żyć w miarę normalnie. Myślę, że to sporo dało. Wiktor walczy. Jest bardzo silny. Wie, że ta rehabilitacja jest dla niego bardzo ważna.

Rodzina potrzebuje wiele siły i wsparcia. U taty chłopców, który jako jedyny z tej rodziny pracuje, lekarze rozpoznali stwardnienie rozsiane...

TAK MOŻNA POMÓC

Zbiórka na rehabilitacje Wiktora jest prowadzona za pośrednictwem portalu siepomaga.pl – „Walczymy z czasem o życie Wiktorka. Potrzebne jest leczenie, które odmieni jego los!” Do zakończenia zbiórki zostało 92,5 tys. zł, to ponad połowa zakładanej kwoty. Na rzecz Wiktora są organizowane też licytacje na Facebooku – „Licytacje dla Wiktora

Można przez przekazać darowiznę wpłacając na konto Fundacji, której Wiktor jest podopiecznym:
Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”
Alior Bank S.A., nr rachunku:
42 2490 0005 0000 4600 7549 3994
Tytułem: 27455 Caban Wiktor darowizna na pomoc i ochronę zdrowia

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Muzeum Wsi Lubelskiej ma nowych lokatorów

Muzeum Wsi Lubelskiej ma nowych lokatorów

Do Muzeum Wsi Lubelskiej zawitały wyjątkowe, czworonożne mieszkanki – owce świniarki wraz ze swoimi jagniętami. Zwierzęta będzie można podziwiać do jesieni. Nowych mieszkańców jest jednak więcej.

Chirurgia nie w Janowie Lubelskim. Na razie przez miesiąc

Chirurgia nie w Janowie Lubelskim. Na razie przez miesiąc

Przez cały maj zamknięty dla pacjentów zostanie oddział chirurgii w janowskim szpitalu. Nie jest znana przyczyna tej decyzji.

Przełom w diagnostyce endometriozy. Szpital w Lublinie testuje innowacyjne rozwiązanie

Przełom w diagnostyce endometriozy. Szpital w Lublinie testuje innowacyjne rozwiązanie

W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym nr 4 rozpoczął się nabór pacjentek do przełomowego badania, które może zrewolucjonizować sposób diagnozowania endometriozy. 160 kobiet w wieku 18–45 lat będzie mogło bezpłatnie przetestować innowacyjny test EndoRNA, który — jeśli okaże się skuteczny — może zastąpić bolesną laparoskopię.

Spowodował katastrofę w ruchu drogowym. 19-latek dalej pozostanie w areszcie

Spowodował katastrofę w ruchu drogowym. 19-latek dalej pozostanie w areszcie

Sąd Okręgowy w Lublinie nie miał wątpliwości – Szymon C., 19-latek podejrzany o spowodowanie tragicznego wypadku w Chełmie, pozostanie dalej w areszcie. W wypadku który miał miejsce pod koniec marca zginęli dwaj 18-latkowie przewożeni w bagażniku.

Render nowego stadionu
Aktualizacja

Koniec projektu „nowy stadion żużlowy w Lublinie”

Kavoo Invest  odebrało pismo o odstąpieniu od umowy na zaprojektowanie nowego stadionu żużlowego w Lublinie. Do Ratusza wpłynęło potwierdzenie odbioru tego pisma.

Tak uroczystości wyglądały w ubiegłym roku

Trzy dni świętowania w Lublinie. Wojewoda zaprasza na uroczystości

Wojewoda lubelski Krzysztof Komorski zaprasza mieszkańców Lublina i regionu do udziału w uroczystościach z okazji 21. rocznicy wstąpienia Polski do Unii Europejskiej, Dnia Flagi oraz Narodowego Święta Trzeciego Maja. Sprawdzamy program na nadchodzące dni

Zapomnij o Włoszech czy Hiszpanii: oto dlaczego Chorwacja to najlepszy kierunek w Europie

Zapomnij o Włoszech czy Hiszpanii: oto dlaczego Chorwacja to najlepszy kierunek w Europie

W czasach, gdy turystyczne zwyczaje zmieniają się w zawrotnym tempie, a podróżnicy coraz częściej szukają doświadczeń wykraczających poza klasyczne „pocztówki z wakacji”, Chorwacja wyrasta na prawdziwego lidera.

Nowe autobusy elektryczne będą wozić pasażerów w drugiej połowie maja

Pierwsze elektryki już w bazie MZK. Kiedy pasażerowie wsiądą do cichych solarisów?

Sześć autobusów elektrycznych dotarło już do Białej Podlaskiej. Trwają jeszcze procedury odbiorowe, ale już w drugiej połowie maja z nowego, zeroemisyjnego taboru skorzystają pasażerowie.

Morderca lekarza doprowadzony do prokuratury. Głos w sprawie zabrał lubelski rektor

Morderca lekarza doprowadzony do prokuratury. Głos w sprawie zabrał lubelski rektor

Sprawcą zbrodni na w Oddziale Ortopedii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie okazał się 35-letni funkcjonariusz Służby Więziennej zatrudniony w Katowicach. Dzisiaj został doprowadzony do Prokuratury w Krakowie, gdzie usłyszy zarzuty zabójstwa i usiłowania ataku na pielęgniarkę. – Objawiło się zło w najczystszej postaci – komentuje prof. Wojciech Załuska.

Rozliczamy podatek z Niemiec i Holandii? Praktyczny przewodnik

Rozliczamy podatek z Niemiec i Holandii? Praktyczny przewodnik

Rozliczenie podatku po pracy za granicą to obowiązek, który może przynieść wymierne korzyści finansowe. Wielu Polaków zatrudnionych w Niemczech lub Holandii ma prawo ubiegać się o zwrot nadpłaconego podatku. Choć na pierwszy rzut oka procedury mogą wydawać się skomplikowane, odpowiednia wiedza i przygotowanie pozwalają sprawnie przejść przez cały proces.

Oswoić skoliozę. Lublin gospodarzem ogólnopolskiej konferencji
WIDEO
film

Oswoić skoliozę. Lublin gospodarzem ogólnopolskiej konferencji

17 i 18 maja w Lublinie odbędzie się druga edycja ogólnopolskiej konferencji „Oswoić skoliozę – nie tylko dla rodziców”. To wyjątkowe wydarzenie, które gromadzi rodziców, dzieci i specjalistów z całej Polski, by wspólnie rozmawiać o leczeniu, diagnozie i życiu z deformacjami kręgosłupa. Organizatorem jest Fundacja Pomoc Daje Moc, a współgospodarzem merytorycznym – Uniwersytet Medyczny w Lublinie.

Pijany 27-latek uciekał przed policją. Zatrzymany został pod Lublinem

Pijany 27-latek uciekał przed policją. Zatrzymany został pod Lublinem

Policjanci z lubelskiej drogówki zatrzymali 27-letniego kierowcę audi, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej i uciekał przez kilka kilometrów. Mężczyzna miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie.

Jaki styropian do ocieplenia elewacji wybrać?

Jaki styropian do ocieplenia elewacji wybrać?

Dlaczego wybór styropianu ma tak kluczowe znaczenie przy ociepleniu elewacji Twojego domu? Otóż to właśnie rodzaj i parametry płyt wpłyną na komfort termiczny, trwałość instalacji i wysokość rachunków za ogrzewanie. Nieprawidłowo dobrany materiał może prowadzić do powstawania mostków termicznych, pleśni czy pęknięć tynku. Z kolei optymalny styropian zapewni równomierną temperaturę wewnątrz pomieszczeń oraz niską częstotliwość napraw. Przyjrzyjmy się zatem trzem podstawowym rozwiązaniom: klasycznemu styropianowi białemu, nowoczesnemu styropianowi grafitowemu oraz wytrzymałemu styropianowi XPS. Dzięki temu łatwiej dopasujesz materiał do swojego budżetu, warunków lokalnych i oczekiwań co do oszczędności energetycznych.

Parking i magazyn blisko Lotniska Chopina – komfort w jednym miejscu

Parking i magazyn blisko Lotniska Chopina – komfort w jednym miejscu

Planujesz podróż z Lotniska Chopina i zastanawiasz się, gdzie bezpiecznie zostawić auto albo co zrobić z rzeczami, które chwilowo nie zmieszczą się w mieszkaniu lub firmie? W Warszawie znajdziesz dwa rozwiązania tuż obok lotniska – parking EasyParking oraz przestrzeń magazynową Przechowuj.pl. Poznaj miejsce, które oszczędzi Twój czas i nerwy.

Dlaczego nowoczesny system ERP to fundament sukcesu współczesnego przedsiębiorstwa

Dlaczego nowoczesny system ERP to fundament sukcesu współczesnego przedsiębiorstwa

Szybkie, precyzyjne reagowanie na dynamicznie zmieniające się trendy i potrzeby klientów to element, który jest absolutnie niezbędny do tego, aby przedsiębiorstwo mogło dynamicznie się rozwijać oraz zawsze być o krok przed konkurencją. Wśród wyjątkowych rozwiązań technologicznych, dzięki którym przedsiębiorcy mają bardzo duże szanse na osiągnięcie celu, często specjaliści wskazują na wyjątkowe oprogramowanie ERP, czyli Enterprise Resource Planning. Jest to specjalny program, dzięki któremu można zarządzać zasobami firmy w sposób kompleksowy. W poniższym artykule objaśniamy, dlaczego nowoczesny system ERP to fundament sukcesu współczesnego przedsiębiorstwa. Zapraszamy do lektury.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium