Gaz tylko dla oszczędnych

W Polsce jest już około 500 do 700 tysięcy samochodów z instalacją gazową. Tylko w roku ubiegłym takich pojazdów przybyło u nas blisko 140 tys.
Jeszcze nie tak dawno o samochodach zasilanych paliwem LPG (skrót od angielskiej nazwy Liquified Petroleum Gas) mówiło się pogardliwie "autka dla ubogich”. Jednak od kilku lat, szczególnie wśród kierowców, którzy naprawdę dużo czasu spędzają za kółkiem, zainteresowanie tym alternatywnym źródłem zasilania systematycznie rośnie. Dodatkowo popyt na instalacje gazowe zwiększają rosnące ceny paliw tradycyjnych.
Popularność autogazu została już dość dawno zauważona przez koncerny samochodowe. Od kilku lat w ofertach dealerów znajdują się samochody z fabryczną instalacją LPG.

Na LPG można jeździć
o połowę taniej

W oczach polskich użytkowników największą zaletą zasilania LPG jest bardzo wysoki spadek kosztów eksploatacji pojazdu. Mimo iż silniki spalają zazwyczaj około 15 proc. więcej paliwa gazowego niż benzyny, to i tak należy spodziewać się, że wydatki na paliwo zmniejszą się o nawet 50 proc. Tak znaczna oszczędność wynika przede wszystkim z relacji cen paliwa tradycyjnego i LPG.
Zakładając, że zużycie paliwa w aucie wynosi 7 litrów na 100 km, koszt przejazdu 100 km samochodem napędzanym benzyną bezołowiową wynosi około 24 zł. Przy zasilaniu gazem za przejazd tą samą trasą zapłacimy tylko około 12 zł. Zwrot kosztów poniesionych na adaptację pojazdu do paliwa LPG następuje zazwyczaj po przejechaniu 15-30 tys. kilometrów.
Równie korzystnie przedstawia się LPG w kryteriach ochrony środowiska. Spaliny gazowe zawierają przeciętnie 20-25 proc. mniej substancji toksycznych niż spaliny po tradycyjnych paliwach. W starszych samochodach, z gaźnikowym układem zasilania, emisja CO może być niższa nawet o 50 proc.

Ale nie ma róży bez kolców

Zasilanie LPG ma także kilka wad. Przede wszystkim instalacja gazowa, a w szczególności zbiornik zajmuje sporo miejsca. Obecnie stosuje się dwa podstawowe rodzaje zbiorników. Model pierwszy to standardowy cylinder montowany najczęściej w bagażniku. Bardziej komfortowym rozwiązaniem jest montaż specjalnego zbiornika mieszczącego się we wnęce na koło zapasowe.

Przy zastosowaniu LPG należy liczyć się z 5-10-proc. spadkiem mocy silnika, w przypadku instalacji I i II generacji. Najnowocześniejsze rozwiązania wtrysku gazu zdecydowanie eliminują ten problem.

Upewnij się czy można

Przed zamontowaniem instalacji LPG w nowym samochodzie należy upewnić się, czy dana marka akceptuje taką przeróbkę. Jeżeli tego nie zrobimy, musimy liczyć się z utratą gwarancji. Z drugiej strony coraz więcej koncernów samochodowych rozpoczyna produkcję pojazdów z fabrycznie zainstalowanym zasilaniem gazowym.

Montaż LPG w starych silnikach o dużym przebiegu (szczególnie powyżej 100 tys. km) może pociągnąć za sobą konieczność szybkiego wykonania remontu silnika. Wynika to z faktu, że gaz może usunąć nagromadzony w cylindrach nagar, który do tej pory uszczelniał komorę spalania.

Wbrew krążącym wśród kierowców opiniom prawidłowo wykonana i eksploatowana instalacja gazowa nie jest niebezpieczna, a w razie wypadku stanowi mniej więcej takie samo zagrożenie jak zbiornik benzyny.

Zajrzyjmy do portfela

I wreszcie sprawa najważniejsza - koszt montażu instalacji gazowej. Zasilanie LPG dla silnika gaźnikowego to wydatek rzędu 1300-1800 zł. Urządzenia drugiej generacji, zasilające silniki wyposażone w katalizatory i sondy lambda, chipy sterujące zapłonem i wtryski paliwa kosztują już znacznie drożej, bo od 1800 zł do nawet 3500 zł. Na szczycie tabeli znajdują się już prawdziwe dzieła sztuki: układy zasilające III i IV generacji, czyli wtryski gazu oraz sekwencyjne wtryski gazu. Koszt ich montażu to już poważny wydatek, nierzadko powyżej 4500 zł. Układy tego typu to przede wszystkim oferta dla tzw. tunerów, czyli ludzi zajmujących się profesjonalnymi zmianami w pojeździe m.in. w celu podniesienia ich osiągów. Układy sekwencyjnego wtrysku LPG eliminują wszystkie niedogodności gazu związane ze spadkiem mocy. Układ wzbogacony o specjalnie programowany chip zapłonowy jest w stanie podnieść moc silnika nawet o 25 proc.