Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Ustalenie rzeczywistej wartości rynkowej pojazdów samochodowych wbrew pozorom nie jest łatwą czynnością. Szczególnie na rynku używanych samochodów istnieje duża rozpiętość cen, zależnie od źródła informacji. Różnice nawet kilkunastoprocentowe są spotykane w fachowych katalogach takich wydawnictw jak Eurotax czy Infoekspert.
Za główny parametr określania wartości rynkowej pojazdu przyjmuje się rok jego produkcji. Niestety, nie jest to parametr wystarczający i jak wskazuje praktyka, bardzo niejednokrotnie mylący.
W praktyce rzeczoznawczej, wartość katalogowa oparta na roku produkcji jest tzw. wartością bazową, która stanowi jedynie punkt wyjścia do dalszych wyliczeń rzeczywistej rynkowej wartości pojazdu. Wartość bazowa umieszczana w katalogach dla konkretnego modelu danej marki opiera się na założeniu, że pojazd jest w bardzo dobrym stanie technicznym (odpowiednio serwisowany), bezwypadkowy, u pierwszego właściciela, ze standardowym wyposażeniem oraz o średnim rocznym przebiegu. Niestety, nawet w momencie kupna nowego samochodu trudno trafić u dealera na dwa jednakowe egzemplarze, a co dopiero mówić o używanych pojazdach. Charakter eksploatacji potrafi spowodować diametralnie różny stopień zużycia samochodu jako całości, jak i poszczególnych jego elementów.
Do istotnych korekt stosowanych we wzorach na określenie wartości rynkowej zalicza się między innymi: wyposażenie ponadstandardowe, datę pierwszej rejestracji, przebieg, korekty różne (stan utrzymania, charakter eksploatacji, naprawy powypadkowe i eksploatacyjne, liczba właścicieli czy lokalna sytuacja rynkowa), konieczność przeprowadzenia napraw oraz stan ogumienia.
Większość korekt jest wyrażona w udziale procentowym, powodując wzrost lub obniżenie wartości bazowej (katalogowej) pojazdu. Precyzyjność wyceny w głównej mierze zależy od udokumentowania czynników (lub posiadania przez pojazd cech eksploatacyjnych) wpływających na możliwość zastosowania korekt.
Jak widać jedynym wspólnym parametrem jest tylko rok produkcji. Dlatego ustalenie wartości określonego egzemplarza tylko na podstawie danych z ogłoszeń, komisów czy cen giełdowych będzie bardzo niedokładne.
W wielu przypadkach potrzebne są oględziny pojazdu przez rzeczoznawcę, który przez porównanie jego parametrów, z przyjętymi do ustalenia ceny bazowej, będzie mógł podać rzeczywistą wartość rynkową konkretnego pojazdu.
Biorąc pod uwagę powyższe ustalenia, należy stwierdzić, że ceny katalogowe nie są ostatecznymi do rozliczeń oraz transakcji i podlegają korektom zgodnym z instrukcjami (oraz wiedzą) posiadanymi przez zespoły rzeczoznawców.
W praktyce rzeczoznawczej, wartość katalogowa oparta na roku produkcji jest tzw. wartością bazową, która stanowi jedynie punkt wyjścia do dalszych wyliczeń rzeczywistej rynkowej wartości pojazdu. Wartość bazowa umieszczana w katalogach dla konkretnego modelu danej marki opiera się na założeniu, że pojazd jest w bardzo dobrym stanie technicznym (odpowiednio serwisowany), bezwypadkowy, u pierwszego właściciela, ze standardowym wyposażeniem oraz o średnim rocznym przebiegu. Niestety, nawet w momencie kupna nowego samochodu trudno trafić u dealera na dwa jednakowe egzemplarze, a co dopiero mówić o używanych pojazdach. Charakter eksploatacji potrafi spowodować diametralnie różny stopień zużycia samochodu jako całości, jak i poszczególnych jego elementów.
Do istotnych korekt stosowanych we wzorach na określenie wartości rynkowej zalicza się między innymi: wyposażenie ponadstandardowe, datę pierwszej rejestracji, przebieg, korekty różne (stan utrzymania, charakter eksploatacji, naprawy powypadkowe i eksploatacyjne, liczba właścicieli czy lokalna sytuacja rynkowa), konieczność przeprowadzenia napraw oraz stan ogumienia.
Większość korekt jest wyrażona w udziale procentowym, powodując wzrost lub obniżenie wartości bazowej (katalogowej) pojazdu. Precyzyjność wyceny w głównej mierze zależy od udokumentowania czynników (lub posiadania przez pojazd cech eksploatacyjnych) wpływających na możliwość zastosowania korekt.
Jak widać jedynym wspólnym parametrem jest tylko rok produkcji. Dlatego ustalenie wartości określonego egzemplarza tylko na podstawie danych z ogłoszeń, komisów czy cen giełdowych będzie bardzo niedokładne.
W wielu przypadkach potrzebne są oględziny pojazdu przez rzeczoznawcę, który przez porównanie jego parametrów, z przyjętymi do ustalenia ceny bazowej, będzie mógł podać rzeczywistą wartość rynkową konkretnego pojazdu.
Biorąc pod uwagę powyższe ustalenia, należy stwierdzić, że ceny katalogowe nie są ostatecznymi do rozliczeń oraz transakcji i podlegają korektom zgodnym z instrukcjami (oraz wiedzą) posiadanymi przez zespoły rzeczoznawców.
