Nowy fiat croma zadebiutuje w Genewie

Nową cromę zaprojektował Giorgetto Giugiaro. Włosi podtrzymują tradycję, bo croma wprost nawiązuje do samochodu klasy średniej-wyższej, który w latach 1985-1994 został sprzedany w liczbie 450 tysięcy egzemplarzy. Croma była produkowana w Cassino. Na płycie podłogowej cromy przez długie lata bazował Saab.
Nowa croma ma 475 cm długości, 177 cm szerokości i 160 cm wysokości. Osie są od siebie oddalone o 2.83 m. Zatem auto z pewnością będzie niezwykle stabilne na drodze. Croma to wspólne dziecko GM i Fiata. Płytę podłogową skonstruowali specjaliści z General Motors. Croma bazuje bowiem na płycie z nowej vectry. Wiele części zastosowanych w cromie pochodzi z lancii thesis.
Jak poinformował Bogusław Cieślar, croma trafi do salonów już w czerwcu. Ale na zachodzie Europy. Będzie oferowana w trzech poziomach wyposażenia, z pięcioma silnikami z automatyczną lub manualną skrzynią biegów, jako kombi i pięciodrzwiowy hatchback. W Polsce nowy model Fiata pojawi się we wrześniu.
Do napędu cromy użyto kilku jednostek napędowych. Najwięcej powodów do zadowolenia mogą mieć zwolennicy silników wysokoprężnych. I tak croma będzie dostępna z dwoma silnikami 1.9 16V multijet o mocach 120 i 150 KM oraz najmocniejszą jednostką o pojemności 2.4 l i mocy... 200 KM.
Natomiast wybór jednostek benzynowych jest mniejszy. Włosi ograniczyli ofertę do dwóch czterocylindrowych silników: 1.8 litra o mocy 130 KM i 2.2 o mocy 150 KM mocniejszy. Oba silniki są 16-zaworowe.