Polityczne konsekwencje szczepienia pani kanclerz. Jak tłumaczy się Teresa Bogacka?

– To zachowanie jest wyjątkowo karygodne – pisze w piśmie do Jarosława Gowina, szefa partii Bogackiej, posłanka Wcisło. Przypomina, że wcześniej, kanclerz WSEI wskazywała na zaszczepienie w etapie zero tylko wykładowców i studentów kierunku pielęgniarskiego. – Mogę to określić tylko w kategorii „kłamstwa” – stwierdza Wcisło.

Posłanka Koalicji Obywatelskiej sprawę szczepień w Wyższej Szkoły Ekonomii i Innowacji nagłośniła w środę.

– Szczepionek nie ma, szczepionek brakuje, seniorzy czekają, a poza kolejką są szczepione osoby w sile wieku, które mogłyby poczekać. Są to pracownicy WSEI, którzy zajęcia ze studentami prowadza online. Czy tak być powinno? – dopytywała Marta Wcisło. I dodała, że o sprawie poinformowała wojewodę, który obiecał zająć się sprawą.

– Absolutnie jest to nieprawda – zapewniała wówczas kanclerz WSEI Teresa Bogacka, tłumacząc że uczelnia „zgłosiła do centralnego systemu tylko i wyłącznie studentów oraz wykładowców kierunku pielęgniarskiego, którzy są uprawnieni do szczepień w grupie zero”.

– Chodzi o 17 wykładowców i 256 studentów – wyliczała Bogacka. – Zgłoszenia wysyłaliśmy jako pracodawca, nikt nie zgłaszał się indywidualnie. Trzymaliśmy się ściśle tylko tego kierunku. Nie zgłosiliśmy już np. wykładowców z psychologii, którzy też przecież pracują z pacjentami. Nie było też żadnych osób z administracji, podczas gdy na innych uczelniach medycznych takie osoby były zgłaszane do szczepień w grupie zero – tłumaczyła.

>>> Posłanka PO: Na lubelskiej uczelni poza kolejką są szczepione osoby w sile wieku

W piątek posłanka KO zaprosiła dziennikarzy na kolejną konferencję prasową. Mówiła o tym, że wśród osób „zaszczepionych poza kolejnością na była Teresa Bogacka”

– Nie może być tak, że są równi i równiejsi – mówiła Marta Wcisło. A w piśmie do Jarosława Gowina, szefa partii, którą w Lubelskiem reprezentuje Bogacka, podkreśla: – Żądam pełnego i transparentnego wyjaśnienia tej sytuacji i wyciągnięcia konsekwencji wobec pani Teresy Bogackiej, które będą przykładem dla społeczeństwa, że dla polityków nie ma taryfy ulgowej.

W weekend udało nam się wreszcie skontaktować z kanclerz WSEI.

– Zaszczepiłam się – przyznaje Bogacka. – Ale uważam, że ani w moim przypadku, ani uczelni prawo nie zostało złamane – podkreśla.

I dodaje: – Sprawa jest na poziomie Ministerstwa Edukacji i Nauki. Złożyłam już wyjaśnienia i czekam na rozstrzygnięcie. Do tego czasu wstrzymuję się od jakichkolwiek komentarzy.

Sprawą szczepień we WSEI zajął się wojewoda lubelski. Zwrócił się do NFZ o przeprowadzenie kontroli w tej sprawie.

O wyjaśnienia szefową swoich lokalnych struktur poprosiły też władze Porozumienia.

– Prezes Jarosław Gowin zwrócił się do pani Teresy Bogackiej o wytłumaczenie okoliczności tej sprawy. Ewentualne decyzje powinny być znane w tym tygodniu – mówi poseł Magdalena Sroka, rzeczniczka partii.

W grę wchodzi skierowanie sprawy do partyjnego sądu koleżeńskiego.

Kim jest Teresa Bogacka?

Teresa Bogacka - w latach 90. tworzyła i zarządzała Lubelską Szkołą Biznesu, związana też z fundacją „OIC Poland”. Założyciel i kanclerz Wyższej Szkoły Ekonomii i Innowacji w Lublinie, w której wykłada m.in. prezydent Lublina Krzysztof Żuk i jego żona Katarzyna Mieczkowska. W wyborach w 2019 r. startowała do Sejmu z 11. miejsca na liście PiS (bez powodzenia). W lipcu 2020 r. została przewodniczącą partii Porozumienie Jarosława Gowina w okręgu lubelskim.