Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Puławy

24 marca 2005 r.
17:50
Edytuj ten wpis

Pamiętamy, kto zabił naszą siostrę

Nie możemy zrozumieć, dlaczego człowiek, który zabił naszą siostrę wciąż jest na wolności – mówi rodzina Władysławy Rodzoch. – Minęło już dziewięć miesięcy od wypadku, a sprawa nawet się zaczęła. Ile można czekać na sprawiedliwość?

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
W sobotni wieczór, 17 lipca ubiegłego roku Władysława Rodzoch wracała z cmentarza do domu. Jechała rowerem. Kilka metrów przed nią jechała jej bratowa. Nagle rozległ się huk i pisk opon. Obejrzała się za siebie i zobaczyła, że Władysława leży na ziemi.
– Dwie godziny później byłam na miejscu – opowiada drżącym głosem Helena Zięba, siostra tragicznie zmarłej kobiety. – Wtedy już w całej Górze Puławskiej mówiło się, że to był samochód policjanta.
Pani Władysława nie miała szans. Uderzenie było tak silne, że ciało zostało kompletnie zmasakrowane. – Samochód musiał jechać bardzo szybko – podejrzewa Helena Zięba. – Przez wiele lat pracowałam jako pielęgniarka, więc wystarczyło tylko jedno spojrzenie, żeby zrozumieć co się stało.
Jechali po pijanemu
Samochód rzeczywiście należał do Pawła S., policjanta z puławskiej komendy. 17 lipca pił z Januszem D., właścicielem lombardu. Spotkali się rano w lombardzie. Potem był rajd po knajpach: „Pod Dębem”, potem w jakiejś kawiarni. Na tym się nie skończyło. Wsiedli do forda policjanta. Pojechali do znajomych do Pająkowa. Za kierownicą usiadł Janusz D. Policjant był pasażerem. Tak samo było, gdy wracali. Około 18 auto dojechało do Góry Puławskiej.
Samochód nie zatrzymał się po potrąceniu kobiety. Odjechał kilkaset metrów i stanął na leśnej polance. Mężczyźni pokłócili się. Paweł S. wysiadł z auta i dalej szedł już piechotą. Janusz D. pojechał dalej. Zadzwonił do pracownika warsztatu samochodowego. Chciał mu zaprowadzić uszkodzone auto. Przed warsztatem czekała już na niego policja. Miał 1,7 promila alkoholu.
Prokurator oskarżył
Śledztwo w tej sprawie zakończyła Prokuratura Rejonowa w Puławach pod koniec ub. roku. Janusz D. został oskarżony o spowodowanie po pijanemu wypadku i ucieczkę. Policjant odpowie za umożliwienie kompanowi prowadzenia samochodu po alkoholu.
Ale proces jeszcze się nie zaczął.
– Wielokrotnie próbowałem dowiedzieć się w sądzie, kiedy rozpocznie się sprawa – mówi Stanisław Rodzoch, brat ofiary. – Usłyszałem tylko, że to bardzo trudna sprawa. Nie wiem, czy faktycznie trzeba tyle czekać. Skoro wiadomo, kto kierował, kto był w samochodzie i nic się w związku z tym nie dzieje, to chyba coś tu jest nie tak. Niech wreszcie coś ruszy!
W puławskim sądzie tłumaczą, że właśnie dostali skomplikowaną sprawę dotyczącą fingowania stłuczek samochodowych. To bardzo duże obciążenie, które wpłynie na tempo rozpoznawania innych spraw. Ale pierwszy termin rozprawy został już wyznaczony. – Na 24 maja – mówi Marek Stochmalski, prezes Sądu Rejonowego w Puławach. – W czerwcu zostały już wyznaczone kolejne dwa terminy.
Z wolnej stopy
Obaj mężczyźni, którzy byli w fordzie, będą odpowiadali z wolnej stopy. Prokuratura chciała ich aresztować. Puławski sąd aresztował właściciela lombardu, wypuścił policjanta. Ale i Janusz D. wkrótce znalazł się na wolności. Skutecznie odwołał się od decyzji o aresztowaniu.
Rodzina ofiary wypadku nie może się z tym pogodzić.
– Jak mamy czuć się bezpiecznie, skoro przestępcy chodzą bezkarnie po ulicach? – pyta Stanisław Rodzoch. – Często czytam w prasie, że sprawcy rozboju siedzą przez długie miesiące w areszcie. A tu są wolni. Słyszę, że jeden z nich rozpowiadał, że sprawą już nikt się nie interesuje, bo siostra była starą panną. Ale jest jeszcze rodzina. My tego tak nie zostawimy.

Pozostałe informacje

W sobotę 24 maja wieczorem centrum miasta Puławy zamieni się w rajdowy odcinek specjalny
Puławy

Zbliża się Rajd Nadwiślański. Ściganie wraca na ulice Puław

W sobotę i niedzielę, 24 i 25 maja, odbędzie się Rajd Nadwiślański. Jeden z odcinków specjalnych, tak jak przed laty, poprowadzony zostanie ulicami Puław. Na kibiców czekać będzie również strefa artystyczno-gastronomiczno-piknikowa.

Briefing prezydent Michała Litwiniuka

"Haniebny happening Grzegorza Brauna". Prezydent Białej Podlaskiej potępia zdjęcie flagi Ukrainy

Prezydent Michał Litwiniuk (PO) potępia „haniebny happening” Grzegorza Brauna w Białej Podlaskiej i zapowiada, że flaga Ukrainy ponownie zawiśnie na fasadzie ratusza. W środę na wiecu wyborczym zwolennicy kontrowersyjnego polityka za jego namową przy użyciu drabiny ściągnęli flagę z budynku urzędu.

Orlen Oil Motor Lublin w pierwszym domowym meczu pokonał drużynę z Częstochowy. Teraz chce zrobić to samo z ekipą z Rybnika

Orlen Oil Motor Lublin podejmie w piątek Innpro ROW Rybnik. Faworyt jest tylko jeden

Jeszcze na dobre nie opadły emocje po wyjazdowej wygranej w hicie trzeciej kolejki nad Betard Spartą Wrocław, a już w piątek żużlowcy Orlen Oil Motoru otworzą zmagania w czwartej serii. Do Lublina przyjedzie skazywany na pożarcie beniaminek – Innpro ROW Rybnik. Każdy inny wynik niż pewna wygrana trzykrotnych mistrzów Polski będzie sensacją

Grzegorz Braun (z prawej) ma kłopoty. Uchylenia jego immunitetu domaga się szef resortu sprawiedliwości
polityka

Adam Bodnar chce ukarania Grzegorza Brauna. Za zabranie ukraińskiej flagi

Ekscesy Grzegorza Brauna nie pozostaną bezkarne - oświadczył dzisiaj minister sprawiedliwości Adam Bodnar, odnosząc się do zachowania polityka w szpitalu w Oleśnicy oraz na wiecu w Białej Podlaskiej.

Grafika stworzona przy użyciu SI
magazyn

"Umiem rozmawiać o sensie życia i tworzyć sonety"

O tym czy jest sztuczna inteligencja, do czego służy, jak widzi ludzi i przyszłość społeczeństwa rozmawiamy ze...sztuczną inteligencją. Na nasze pytania odpowiada Chat GPT w wersji 4.o - najpopularniejszy model językowy na świecie.

Zamkowe owce z Janowca rozpoczęły wypas
przyroda

Zamkowe owce z Janowca rozpoczęły wypas

Tuż przed długim weekendem majowym do Janowca wróciły owce. Jest ich 43, a ich zadaniem jest pielęgnacja zamkowego krajobrazu poprzez poprawę tzw. bioróżnorodności parku.

Jaka pogoda na majówkę? Ładnie i ciepło, ale tylko do piątku
pogoda
film

Jaka pogoda na majówkę? Ładnie i ciepło, ale tylko do piątku

Długi weekend majowy rozpocznie się pogodowym optymizmem – słonecznie, sucho i coraz cieplej. W piątek czeka nas 20°C i spokojne niebo. Niestety, sobota i niedziela będą już chłodniejsze z możliwymi miejscowo niewielkimi opadami deszczu.

Po bezbramkowym remisie w Opolu Górnik zagra u siebie z Pogonią Siedlce

Górnik Łęczna w piątek zagra z Pogonią Siedlce. Celem powrót na ścieżkę zwycięstw

Po wyjazdowym remisie w Opolu piłkarze Górnika Łęczna wracają na swój stadion. W piątek (godz. 19) zielono-czarni podejmą broniącą się przed spadkiem Pogoń Siedlce z byłym napastnikiem łęcznian w składzie

Polonez w lubartowskim parku. Tańczyli i świętowali - historycznie
zdjęcia

Polonez w lubartowskim parku. Tańczyli i świętowali - historycznie

Trzeci maja dopiero w sobotę, ale tegoroczni maturzyści Zespołu Szkół nr 2 im. ks. P.K. Sanguszki w Lubartowie już w zeszłym tygodniu postanowoli to święto uczczić. Zatańczyli poloneza w miejskim parku.

Ryzykant wyprzedzał na wzniesieniu i podwójnej ciągłej. Dwa auta rozbite

Ryzykant wyprzedzał na wzniesieniu i podwójnej ciągłej. Dwa auta rozbite

62-latek na drodze w Wólce Hrusińskiej w gminie Krasnobród popełnił poważny błąd. Zaczął wyprzedzać na wzniesieniu i doprowadził do kolizji z autem jadącym z przeciwnej strony.

Mathieu Scalet od pierwszy od lutego pojawił się ostatnio w podstawowym składzie Motoru

Motor w piątek zagra sparing z Widzewem, kolejny mecz w lidze dopiero 9 maja

Motor kolejny mecz o punkty zagra dopiero 9 maja. Żótło-biało-niebiescy zmierzą się wtedy u siebie z Piastem Gliwice (godz. 18). To nie znaczy jednak, że piłkarze Mateusza Stolarskiego będą mieli wolne. W piątek o godz. 12 czeka ich sparing z Widzewem Łódź.

Wiec wyborczy Grzegorza Brauna zakończony skandalem. Usunęli flagę Ukrainy

Wiec wyborczy Grzegorza Brauna zakończony skandalem. Usunęli flagę Ukrainy

Wiec wyborczy Grzegorza Brauna w Białej Podlaskiej zakończył się skandalem. Przy pomocy swoich zwolenników kandydat na prezydenta Polski usunął z budynku Urzędu Miasta flagę Ukrainy.

Jarosław Gowin, były wicepremier i minister nauki w rządzie Mateusza Morawieckiego
samorząd

Jarosław Gowin wraca do gry. Nowa rola byłego wicepremiera w Chełmie

Jarosław Gowin, były wicepremier i minister nauki w rządzie Zjednoczonej Prawicy ma nową pracę. Został pełnomocnikiem ds. współpracy z uczelniami wyższymi oraz partnerstwa międzynarodowego w kancelarii prezydenta miasta Chełm, Jakuba Banaszka.

Kewin Sasak (Bogdanka LUK Lublin): W sobotę zagramy tak, jakby nadal było 0:0
galeria

Kewin Sasak (Bogdanka LUK Lublin): W sobotę zagramy tak, jakby nadal było 0:0

Pierwszy mecz finałowy PlusLigi dla drużyny z Lublina. Bogdanka LUK pokonała na wyjeździe ALuron CMC Wartę Zawiercie 3:0. Jak środowe spotkanie oceniają obie ekipy?

Uroczyste pochody pierwszomajowe. Jak kiedyś obchodzono 1-maja w Lublinie
Historia
galeria

Uroczyste pochody pierwszomajowe. Jak kiedyś obchodzono 1-maja w Lublinie

Święto Pracy, czyli 1-maja było jednym z najważniejszych świąt w czasach PRL, które obchodzono nad wyraz uroczyście, najczęściej z udziałem najwyższych władz partyjnych. O tym, w jaki sposób obchodzono to święto świadczą liczne, archiwalne fotografie.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium