
W lubelskim garnizonie policji służy 5100 funkcjonariuszy – 4109 policjantów i 991 policjantek. Wyróżniają się oni na tle reszty Polski pod względem liczebności i skuteczności. I to pozytywnie.

W 2023 roku polska policja przeżywała historyczny kryzys, spowodowany falą odejść doświadczonych funkcjonariuszy – wypalonych, rozczarowanych niskimi płacami i narzekających na pogarszający się wizerunek służb spod numeru 997. Jednocześnie władze z każdym rokiem sukcesywnie zwiększały liczbę policyjnych etatów. Tworzono nowe stanowiska, by sprostać problemom zmieniającego się świata, przede wszystkim rosnącej cyberprzestępczości.
Problem w tym, że na zostanie „policjantem nowej ery” brakowało chętnych. Powstała pokoleniowa luka – i mnóstwo wakatów. Pod koniec 2023 roku brakowało aż 10,4 tysiąca policjantów, rok później – 11,7 tysiąca, a w sierpniu bieżącego roku – 12,7 tysiąca. To kilka razy więcej niż w uznawanych za punkt odniesienia latach 2015–2021.
Mimo to Czesław Mroczek, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, ogłosił w Sejmie, że Polska uporała się już z kryzysem kadrowym w służbach mundurowych. Zapowiedział, że wraz z końcem 2025 roku policja będzie liczyć ponad 101 tysięcy funkcjonariuszy, co przy około 110 tysiącach etatów oznacza, że wskaźnik wakatów zmniejszy się z obecnych 11,48 proc. do 9,15 proc. W kolejnych latach państwo na dalszą poprawę tej sytuacji przeznaczy 23 miliardy złotych.
Nadkomisarz Anna Kamola z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie informuje, że w województwie lubelskim wakaty stanowią tylko nieco ponad 4 proc. Oznacza to, że garnizon obsadzony jest w prawie 96 proc. – a to wynik, o jakim mogą jedynie pomarzyć jednostki policji w innych częściach kraju.
W Warszawie brakuje 2,5 tysiąca policjantów, na Śląsku – blisko 1,5 tysiąca, a na Dolnym Śląsku – ponad 1,1 tysiąca. W województwach lubuskim, pomorskim i łódzkim odsetek wolnych etatów przekracza średnią ogólnopolską.
– W lubelskim garnizonie mamy 5100 funkcjonariuszy, w tym 4109 mężczyzn i 991 kobiet. 4113 policjantów pracuje w komendach miejskich i powiatowych. W Lublinie zatrudnionych jest 1060 z nich, w Białej Podlaskiej – 353, w Zamościu – 315, a w Chełmie – 296. Ponadto 987 funkcjonariuszy służy w Komendzie Wojewódzkiej, Oddziale Prewencji, Samodzielnym Pododdziale Kontrterrorystycznym Policji w Lublinie oraz w Ośrodku Szkolenia Policji w Lublinie – wylicza nadkomisarz Kamola.
Więcej chętnych, mniej wakatów
Pod koniec lata wiceminister Mroczek zwracał uwagę, że podczas gdy w feralnym 2023 roku do policji zgłosiło się zaledwie 16 tysięcy kandydatów, to już w pierwszym półroczu 2024 roku zainteresowanie służbą wyraziło 15 tysięcy rekrutów. Podobnie sytuacja wygląda na Lubelszczyźnie.
– Do końca sierpnia 2024 roku do Sekcji Doboru KWP w Lublinie wpłynęły 1062 podania, natomiast w 2025 roku już 1537. Nastąpił więc wzrost liczby podań o jedną trzecią – mówi nadkomisarz Kamola.
Krytycy twierdzą, że ten „boom” to efekt uproszczonego testu sprawności fizycznej dla kandydatów. Od marca 2025 roku obejmuje on już nie osiem, a cztery zadania: rzut piłką lekarską, siad z leżenia, bieg ze zmianą kierunku i bieg wahadłowy.
– Żadnych wymogów do policji nie obniżamy, dostosowujemy się jedynie do realiów życia – tłumaczył Tomasz Siemoniak, były minister MSWiA. Nie wszystkich jednak przekonał. Sceptycy powtarzają: „Do policji łatwiej się dostać niż nie dostać”.
Jak wygląda to w praktyce?
– To rozwiązanie wzorowane na corocznych testach, którym poddawani są policjanci. Na razie trudno ocenić, czy nowe zasady wpływają na selekcję, ponieważ pierwsi kandydaci są jeszcze w trakcie szkolenia podstawowego – wyjaśnia Kamola.
Lublin na czele rankingów
Z dostępnych danych wynika, że lubelski garnizon policji jest jednym z najlepszych w kraju – i to nie tylko pod względem liczebności funkcjonariuszy. W 2024 roku osiągnął najlepsze w Polsce wyniki w wykrywalności przestępstw kryminalnych – aż 80 proc.
Lubelska policja wyjaśniła wszystkie zabójstwa na terenie województwa, większość spraw rozbojów (96 proc.), bójek (95 proc.), uszczerbków na zdrowiu (94 proc.) i kradzieży samochodów (75 proc.).
Średni czas reakcji na zdarzenia pilne wynosił w minionym roku 9 minut i 42 sekundy – o 20 sekund mniej niż zakładany przez branżowe standardy próg satysfakcji.
Z naszych informacji wynika, że Lublin w raporcie za 2025 rok ponownie znajdzie się w czołówce ogólnopolskich policyjnych rankingów.
