Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Świdnik

15 czerwca 2006 r.
19:21
Edytuj ten wpis

LEGENDA O ŚWIDNIKU pt. "Susełek i Śmigło”

W środę odbyła się druga część konkursu wiedzy o Świdniku. Rywalizowali w nim gimnazjaliści. Okazało się, że nasza młodzież wie wszystko (lub prawie wszystko) o swoim rodzinnym mieście. Najwięcej emocji wzbudziły napisane przez uczestników legendy o Świdniku. Okazało się, że w tej części bezkonkurencyjny był Dominik Rzedzicki (na zdjęciu), uczeń drugiej klasy Gimnazjum nr 2. Historia o Susełku zauroczyła jurorów i wszystkich uczestników. Ostatecznymi zwycięzcami rywalizacji zostali przedstawiciele Gimnazjum nr 3. Ale my postanowiliśmy wszystkim przybliżyć historię napisaną przez Dominika. Jemu gratulujemy wspaniałej wyobraźni, a świdniczan zapraszamy do czytania! (kal)

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Dawno, dawno temu na terenie obszernych borów, żył samotny leśniczy Susełek. Zajmował się hodowlą zwierząt. W swojej stodole miał kilka gatunków, lecz najbardziej zależało mu na małych zwierzątkach z cętkowaną sierścią, które od swego nazwiska nazwał susłami. Posiadał samca i samicę. Z biegiem czasu rodzina susłów stawała się coraz większa. Bardzo się do nich przywiązał, lecz musiał je wypuścić, gdyż potrzebowały one wolności i źle czuły się w klatce. Susełek chciał, aby miały one jak najlepsze warunki do życia, więc całymi dniami szukał odpowiedniego miejsca. Pewnego wieczoru, gdy zmęczony wracał do domu, zauważył w oddali zieloną łąkę. Okazało się, że jest to wspaniałe miejsce dla susłów. Zdecydował się, że tam właśnie umieści stado. Przez kilka dni przenosił je na miejsce urodzajne w trawę. Liczył, że rodzina zaakceptuje nowe środowisko.
Susełek najbardziej lubił wieczorami siedzieć przed swoją malutką chatką i oglądać latające ptaki. Pewnego wieczoru poczuł, że jest naprawdę samotny i że chciałby poznać przyjaciół. Codziennie myślał, czy jest to możliwe i w jaki sposób. Po kilku tygodniach postanowił, że wypuści swoje zwierzęta, spakuje najcenniejsze rzeczy i wyruszy w drogę. Spodziewał się, że będzie to naprawdę długa podróż, więc myślał nad jakimś pojazdem. Stworzył jednoślad, który napędzany był siłą nóg. Miał dwa koła, ramę, kierownicę oraz zębatkę i łańcuch. Zapakował pożywienie jakie miał zgromadzone i wyruszył w drogę. Okazało się, że po dwóch dniach dotarł do pięknego dworu. Mieszkał w nim hrabia Śmigło ze służbą. Gospodarz przywitał Susełka miło, lecz powiedział, że jeśli chce pozostać na jego dworze, musi skonstruować coś wyjątkowego. Susełek bez namysłu zgodził się, gdyż był bardzo samotny i pragnął poznawać ludzi. Później jego obietnica okazała się trudna do spełnienia, gdyż ciężko jest być wynalazcą.
Hrabia i Susełek wiele rozmawiali. Dawny leśniczy zwierzał się z tego, jaki był samotny. Opowiadał o rodzinie susłów i jak bardzo mu na niej zależało. Traktował hrabiego jak przyjaciela i człowieka, któremu może wszystko powiedzieć. Zawdzięczał mu też to, że mógł się u niego zatrzymać i to, że nie był już samotny.
Jak co wieczór Susełek oglądał latające ptaki i pomyślał, że chciałby latać tak jak one. W duszy obiecał sobie, że skonstruuje maszynę, która wzniesie się w powietrze. Najpierw skonstruował silnik. Zajęło mu to bardzo wiele czasu. Później Susełek zbudował obudowę. Następnie przygotował stery i kierownicę. Na koniec przyszykował długą i szeroką deskę, którą umieścił na górze maszyny i podłączył ją do silnika. Silnik wprawiał ją w ruch z wielką prędkością i w ten sposób maszyna Susełka uniosła się w powietrze. Dawny leśniczy był z siebie bardzo dumny. Dopracowywał maszynę jeszcze przez kilka dni, aby nie wydarzył się żaden wypadek i aby maszyna z łatwością latała. Okazało się, że materiały, z których wykonał maszynę są słabo złączone i mogłoby dojść do rozpadnięcia. Myślał co może zrobić i wpadł na pomysł, że wykorzysta naturę. Szukał rośliny o nazwie "świdwa”, z której mógłby przygotować bardzo lepki wyciąg, którym mógłby umocnić konstrukcję. Znalazł ją w pobliżu swojego dawnego miejsca pobytu. Przyszykował wyciąg i umocnił maszynę. W tym momencie mógł już lecieć.
Hrabia Śmigło ucieszył się, że Susełek wykonał jego polecenie i za wszelką cenę chciał ujrzeć skonstruowaną maszynę. Susełek przyszykował dla hrabiego niespodziankę w postaci nazwy skonstruowanego przedmiotu. Nazwał go "śmigłowiec” od nazwiska hrabiego. Gospodarz był zachwycony i chciał zobaczyć, czy śmigłowiec naprawdę wznosi się w powietrze. Po chwili Susełek razem z maszyną był już w powietrzu. Hrabia oglądał to z podziwem. Po pewnym czasie stało się coś strasznego. Silnik zaczął dymić, śmigłowiec się trząsł i maszyna zaczęła spadać ku ziemi. Hrabia szybko pobiegł na miejsce wypadku, aby udzielić pomocy swemu przyjacielowi, lecz było już za późno - Susełek zginął na miejscu. Śmigło nie mógł sobie wybaczyć i obwiniał się o śmierć Susełka. Sam wykonał drewnianą trumnę oraz krzyż, wykopał głęboki dół i urządził chrześcijański pogrzeb prosząc Boga o przyjęcie Susełka do nieba.
Hrabia po śmierci przyjaciela czuł się bardzo samotny, mimo że otaczała go służba. Przywiązał się do Susełka i brakowało mu go. Pewnej nocy pomyślał, że na cześć swego przyjaciela zrobi coś wyjątkowego. Znalazł notatki z planami budowy maszyny i postanowił, że wykona na nowo śmigłowiec, ale taki, który się nie rozbije. Po długim okresie udało mu się wykonać maszynę, która latała bez problemów. Skorzystał ze swojego aparatu fotograficznego i wykonał jej zdjęcie. Sporządził podpis i wysłał do znanego wydawnictwa. Po kilku dniach przyjechali do niego inwestorzy, którzy chcieli zbudować fabrykę śmigłowców. Hrabia Śmigło zgodził się, gdyż uważał, że Susełek bardzo by się cieszył. Po kilku latach otworzono oficjalnie fabrykę Śmigłowców i nazwano ją WSK - Wytwórnia Sprzętu Komunikacyjnego.
I tak oto hrabia na cześć Susełka przyczynił się do otworzenia fabryki śmigłowców. Odnalazł też susły i dzięki niemu stały się one gatunkiem wziętym pod ochronę. Wierzył, że przyjaciel ogląda jego czyny z góry i jest zadowolony z jego postępowania. Również na jego cześć nazwał rozwijającą się kolonię "Świdnikiem” od nazwy rośliny "świdwa”, z której uzyskał lepki wyciąg do umocnienia konstrukcji śmigłowca. Śmigło wiele rozmawiał z nim przez modlitwę. Dziękował, że Susełek odmienił jego życie, ale i przepraszał za to, że przez jego życzenie, zginął śmiercią tragiczną w katastrofie śmigłowca.
Do dzisiaj czyny hrabiego Śmigła są aktualne. Fabryka śmigłowców istnieje pod tą samą nazwą i maszyny przez nią wyprodukowane mają ogromną rolę na całym świecie. Wiele krajów z całego świata kupuje je np. do pogotowia ratunkowego. Susły nadal są gatunkiem chronionym a ich stado szczyci region Świdnika na całą Polskę. Świdnik stał się teraz miastem przez wielu zwanym "lotniczym” i mieszka w nim ok. 50 tysięcy mieszkańców.

Pozostałe informacje

Półfinałowa rywalizacja w Sopocie była bardzo ciekawa

PGE Start Lublin wyraźnie przegrał w Sopocie i po dwóch spotkaniach w tej parze jest remis

To był zupełnie inny mecz niż ten rozegrany w środę. Przede wszystkim widać, że Trefl Sopot odrobił pracę domową związaną z porażką w pierwszym spotkaniu. Tym razem to gospodarze byli górą - 95:79.

Avia znowu lepsza od Świdniczanki. O utrzymanie jeszcze będą musieli się postarać
ZDJĘCIA
galeria

Avia znowu lepsza od Świdniczanki. O utrzymanie jeszcze będą musieli się postarać

Świdniczanka prowadziła w derbach z Avią, ale drugi raz w tym sezonie musiała uznać wyższość sąsiada zza miedzy. Tym razem żółto-niebiescy wygrali 2:1. A to oznacza, że drużyna Łukasza Gieresza w ostatniej serii gier jeszcze będzie musiała powalczyć o utrzymanie

Myślał że chroni swoje oszczędności. Przekazał oszustom 180 tys. zł

Myślał że chroni swoje oszczędności. Przekazał oszustom 180 tys. zł

Policjanci z Lublina poszukują oszustów, którzy wyłudzili od jednego z mieszkańców ponad 180 tys. zł. Do mężczyzny zadzwonili oszuści z informacją, że jego oszczędności są zagrożone.

Panie aktywnie włączyły się w kampanię Rafała Trzaskowskiego
Wybory prezydenckie 2025

Lubelski sztab Trzaskowskiego podsumowuje kampanię: wybór między krawatem a bejsbolem

Wyraźne zmęczona europosłanka Marta Wcisło, jeszcze przed rozpoczęciem konferencji prasowej podsumowującej kampanię prezydencką Rafała Trzaskowskiego w naszym, regionie, po cichu powiedziała, że w końcu będzie miała czas posprzątać mieszkanie. A tak bardziej politycznie, to poseł Michał Krawczyk, szef lubelskiego komitetu, i jego ekipa przypomnieli, że 1 czerwca oddamy głos w niezwykle ważnych wyborach.

Ekran koło orlika zostaje. Skarga sąsiadów oddalona

Ekran koło orlika zostaje. Skarga sąsiadów oddalona

Zbudowany w marcu 2022 roku ekran akustyczny przy boisku szkolnym na os. Włostowice w Puławach decyzją Naczelnego Sądu Administracyjnego - nie zostanie rozebrany. O likwidację bariery starało się jedno z małżeństw. To samo, które doprowadziło do zamknięcia boiska.

Nawrocki mobilizuje "obóz patriotyczny" w Białej Podlaskiej. Niespodziewany gość na scenie
Zdjęcia
galeria

Nawrocki mobilizuje "obóz patriotyczny" w Białej Podlaskiej. Niespodziewany gość na scenie

Społecznego buntu przeciwko władzy Donalda Tuska już nie zatrzymamy, my wygramy- grzmiał w Białej Podlaskiej Karol Nawrocki. Kandydat na prezydenta zachęcał wyborców do pełnej mobilizacji w niedzielnych wyborach. Poparcia udzielił mu niedawny kontrkandydat, Marek Jakubiak.

Hanna Krall Honorową Obywatelką Lublina. „Może literatura ma jakiś sens”
ZDJĘCIA
galeria

Hanna Krall Honorową Obywatelką Lublina. „Może literatura ma jakiś sens”

- Franciszko Arnszteinowo... Rufciu Winograd... Pani Apolonio… Dzięki wam tutaj jestem. Bo pisałam. Ale i wy ze mną teraz jesteście, dzięki książce. Może literatura ma jakiś sens - mówiła Hanna Krall podczas uroczystości nadania Honorowego Obywatelstwa Lublina.

Bąkiewicz i awantura na sesji. Policja bada, czy złamano prawo

Bąkiewicz i awantura na sesji. Policja bada, czy złamano prawo

Nie prokuratura, ale policja ma zająć się wyjaśnieniem czy w ostatni poniedziałek, gdy podczas sesji Rady Miasta Zamość w Sali Consulatus pojawił się Robert Bąkiewicz z ekipą telewizji Republika, doszło do złamania prawa.

Oni stoją za Trzaskowskim. Kampania wyborcza podsumowana w Zamościu
galeria

Oni stoją za Trzaskowskim. Kampania wyborcza podsumowana w Zamościu

Panie w czerwonych koralach. Panowie z transparentami i flagami: polską i unijną. Nie zabrakło tabliczek i transparentów z podobizną i hasłami poparcia ich kandydata na prezydenta. Tak członkowie sztabu Rafała Trzaskowskiego w Zamościu podsumowali na kilka godzin przed ciszą wyborczą kończącą się kampanię.

„C” jak ciekawość, czary i czytanie – Festiwal Alfabet znów w Lublinie!

„C” jak ciekawość, czary i czytanie – Festiwal Alfabet znów w Lublinie!

Już po raz trzeci litery opanują Ogród Saski – a wszystko za sprawą Festiwalu Alfabet, który w dniach 31 maja – 2 czerwca zaprosi młodych (i nieco starszych) miłośników książek do wspólnego odkrywania magii czytania. W tym roku całą imprezą rządzi litera „C” – jak ciekawość, Carroll, Collodi, czary… i całe mnóstwo świetnych wydarzeń!

Marketing w erze cyfrowej: znaczenie kursów Google Ads, SEO i marketingu internetowego

Marketing w erze cyfrowej: znaczenie kursów Google Ads, SEO i marketingu internetowego

W dobie gwałtownego rozwoju technologii i przenoszenia się coraz większej części działalności gospodarczej do Internetu, umiejętności z zakresu marketingu cyfrowego stają się kluczowe dla każdego, kto chce skutecznie funkcjonować w świecie biznesu.

Gry karciane z pytaniami – idealny sposób na integrację i zabawę

Gry karciane z pytaniami – idealny sposób na integrację i zabawę

Gry karciane to jedna z najstarszych i najbardziej uniwersalnych form rozrywki. Współcześnie na rynku dostępnych jest wiele wersji gier karcianych, które nie polegają jedynie na klasycznych zasadach pokera, brydża czy pasjansa.

Księgowość e-commerce bez tajemnic: praktyczny przewodnik dla sprzedających online

Księgowość e-commerce bez tajemnic: praktyczny przewodnik dla sprzedających online

Rozwój handlu internetowego otworzył drzwi do biznesu tysiącom przedsiębiorców. Niezależnie od tego, czy prowadzisz własny sklep internetowy, sprzedajesz na platformach typu Allegro, Amazon czy działasz w modelu dropshipping – księgowość e-commerce to temat, którego nie da się pominąć. W tym artykule przedstawiamy praktyczny przewodnik, który pomoże Ci odnaleźć się w gąszczu obowiązków podatkowych i formalności związanych z prowadzeniem biznesu online.

Dzik zaprasza do odwiedzin w lubelskim skansenie

Dzik zaprasza do odwiedzin w lubelskim skansenie

Swego czasu Jan Brzechwa pisał "Dzik jest dziki, dzik jest zły...". Jednak ten z lubelskiego skansenu nie zrobi nam krzywdy i zaprasza do odwiedzin.

76-latka za kierownicą potrąciła 70-letnią rowerzystkę

76-latka za kierownicą potrąciła 70-letnią rowerzystkę

76-letnia kierująca renaultem potrąciła przejeżdżającą przez przejście 70-letnią rowerzystkę, po czym uciekła z miejsca zdarzenia. Seniorka z ciężkimi obrażeniami ciała trafiła do szpitala.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium