Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Wypadek wyglądał groźnie, na szczęście nikomu nic się nie stało. Dzisiaj rano na al. Lotników Polskich kobieta próbująca uniknąć czołowego zderzenia z fordem wjechała volkswagenem w latarnię.
Informację o wypadku otrzymaliśmy od Internauty Pawła razem ze zdjęciem na Alarm 24. Policja potwierdza ten sygnał.
– Około godziny 8 rano kierowca próbował się włączyć do ruchu na al. Lotników Polskich, wyjeżdżając ze swojej posesji – mówi mł. insp. Grzegorz Hołub, zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Świdniku.
– Właściciel forda focusa wyjeżdżając, wymusił pierwszeństwo. Kobieta jadąca w stronę Lublina próbowała uniknąć zderzenia czołowego i omijając forda wjechała swoim volkswagenem w latarnię – dodaje.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Policja ocenia, że kobieta zachowała się odpowiedzialnie i zrobiła wszystko, by uniknąć czołowego zderzenia.
– To 45-letnia mieszkanka Świdnika z wieloletnim stażem za kierownicą. Kierowca, który wymusił pierwszeństwo jest o 10 lat młodszy – zaznacza komendant Hołub.
Auto kobiety zostało dość mocno zniszczone, ford wyjeżdżającego z posesji nie został nawet porysowany.
- To dość niebezpieczny odcinek. Tutaj rano zawsze są bardzo duże korki. Dopóki nie zostanie zmieniona organizacja ruchu, to dalej może dochodzić do takich zdarzeń – ocenia komendant Hołub.
– Około godziny 8 rano kierowca próbował się włączyć do ruchu na al. Lotników Polskich, wyjeżdżając ze swojej posesji – mówi mł. insp. Grzegorz Hołub, zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Świdniku.
– Właściciel forda focusa wyjeżdżając, wymusił pierwszeństwo. Kobieta jadąca w stronę Lublina próbowała uniknąć zderzenia czołowego i omijając forda wjechała swoim volkswagenem w latarnię – dodaje.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Policja ocenia, że kobieta zachowała się odpowiedzialnie i zrobiła wszystko, by uniknąć czołowego zderzenia.
– To 45-letnia mieszkanka Świdnika z wieloletnim stażem za kierownicą. Kierowca, który wymusił pierwszeństwo jest o 10 lat młodszy – zaznacza komendant Hołub.
Auto kobiety zostało dość mocno zniszczone, ford wyjeżdżającego z posesji nie został nawet porysowany.
- To dość niebezpieczny odcinek. Tutaj rano zawsze są bardzo duże korki. Dopóki nie zostanie zmieniona organizacja ruchu, to dalej może dochodzić do takich zdarzeń – ocenia komendant Hołub.
