Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Świdnik

20 kwietnia 2006 r.
12:24
Edytuj ten wpis

Znalazła swój dom w Polsce

Urodziła się w Kijowie, mieszka w Świdniku, pracuje w Piaskach. Najpierw studiowała wychowanie muzyczne, potem myła bloki, teraz jest nauczycielką muzyki. Śpiewa ukraińskie romanse tak, że czujesz drżenie w całym ciele. Na razie sama dla siebie

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Leśna ulica zagubiona na świdnickim Adampolu. Furtkę stylowego domu otwiera Olena. Drobna, włosy upięte w kok, serdeczny uśmiech. Proszę, proszę - zaciąga z kresowym akcentem.

Pachnie cynamonem

Najpierw zaparzy kawę. Z cynamonem. Poda ciasteczka. Pogłaszcze ulubioną papugę. Powie mężowi, żeby dopilnował, co trzeba.
- Nazywam się Olena Anikiejewa. Urodziłam się w Kijowie. Płynie we mnie ruska krew. Po ojcu Sergieju. Ukraińska po mamie Walentynie Kostiuczenko z Czernigowa. I polska. Po prababce Stefanii. Ale kogel-mogel! - śmieje się.
Cynamon pachnie coraz mocniej. W garnuszku bulgoce kawa.
Olena opowiada o przedszkolu i pierwszej miłości do fortepianu. Słuchała, jak grała nauczycielka. Ona stała z boku. Próbowała tak samo grać. Na razie palcami w powietrzu. Potem była podstawówka, prywatne lekcje, średnia szkoła muzyczna. Najpierw w klasie skrzypiec. - Nie pasowały mi. Wybrałam fortepian. Wieczorem ojciec przychodził z pracy, kładł się na wersalce, głową niemal dotykał instrumentu. Śpiewała dumki. Sama, potem na głosy. Skończyła Instytut Gorkiego w Kijowie. Została nauczycielką muzyki.

Olena, Natalka i szampan

Najszczęśliwsze dni w życiu?
- Opowiem o mężu. Kiedy poznałam Stasia - mówi z nieśmiałym uśmiechem. W jej ogromnych oczach o kolorze szarego, wzburzonego morza zapalają się iskierki miłości.
Była wiosna 1988 r. Z Natalką Połtawką, koleżanką ze studiów chciały się napić szampana. Wsiadły do taksówki i oświadczyły kierowcy: Niech pan jedzie tam, gdzie dają szampana. Taksówkarz podrapał się w głowę i zawiózł je do malutkiego zajazdu w sielskim stylu.
- W restauracji siedzieli sami Polacy. Dwóch z nich zaprosiło nas do stolika. Był szampan. I toast za wiosnę. I tak się potoczyło - mówi rozmarzona.
Przedstawiła Stasia ojcu. Siedział pół godziny. Ojciec nic nie mówił. Potem spytał, czy da szczęście córce.
- Dał?
- Jasne, że dał - odpowiada, nie kryjąc rumieńca na twarzy.
Olena wyszła za Stacha. Natalka za jego kolegę Daniela. Wzięli ślub w Kijowie. A potem w drogę. Bo Stach był budowlańcem z Piask.

Nie będzie Ukrainka uczyć naszych dzieci

Pojechała za mężem do Piask. Miasteczko wydało się jej piękne i swojskie.
- Dowiedziałam się, że w Krasnymstawie potrzebują nauczyciela muzyki. Przygotowałam sobie, co chcę zrobić, zabrałam odpis dyplomu i pojechałam. Jak tylko usłyszeli, że zaciągam, powiedzieli krótkie "nie”. Z płaczem wróciłam do Piask.
Zaczęła szukać pracy. Najpierw w swoim zawodzie. Potem gdziekolwiek. Zaciskała zęby, myła klatki schodowe w lubelskich blokach, cały czas marzyła o muzyce.
Aż stał się cud. Dziewięć lat temu zwolniło się miejsce nauczycielki muzyki w Piaskach.
- Wzięłam kwity i poszłam. Nie wierzyłam, że będę nauczycielką muzyki.
- Była skromna. I miała w oczach pasję. Zaryzykowałam i zatrudniłam ją - mówi Eliza Kunc, ówczesna dyrektor szkoły.
- Było ciężko. Często płakałam - wspomina Olena.
Rodzice powoli zaakceptowali Olenę. Ale byli i tacy, co stawiali sprawę jasno: Nie będzie Ukrainka uczyć naszych dzieci. I już.
- Zapomniałam, jak to bolało. Teraz jestem szczęśliwa, że w szkole mnie zaakceptowali - mówi nieśmiało.
Jakby jeszcze nie wierzyła, że wszystko jest dobrze. Dziś chce dać z siebie wszystko. Prowadzi chór, występuje. Za kilka dni wyjedzie z zespołem do Kijowa.

Jest super

Żarkoje robi się tak.
- W garnku o grubym dnie układam ziemniaki. Na to warzywa, kiełbasę, znów ziemniaki. I najważniejsze, żeby na wierzch ułożyć plaster słoniny. I do piekarnika - wylicza jednym tchem.
- Świetnie gotuje. Jakie ona pielmienie robi... - dodaje mąż.
- Jest fantastyczna - dodaje krótko córka Ania, uczennica trzeciej klasy Gimnazjum nr 2 w Świdniku. - Jest po prostu super - dodaje.
- Szczęśliwa rodzinka?
- Żeby pan wiedział, że szczęśliwa - kończy Stanisław Poniewozik.
Szczęście widać na pierwszy rzut oka.
Świeżo skończony dom.
Zadbany ogródek.
Tylko psa dziś nie ma.
- Do sąsiadów przyjechały dzieci z Niemiec. Tak się rok temu z psem zaprzyjaźniły, że dziś go wypożyczyliśmy. Na cały dzień - śmieje się Olena.

Drżenie

Kocha śpiewać.
Najbardziej solo. Bez fortepianu.
Jakby chciała wibrującym głosem wypowiedzieć wszystko, co niosą tęskne ukraińskie pieśni.
Pieśni, które śpiewała matka. Pieśni o miłości, samotnym koniu pędzącym przez stepy i o zaklinaniu zła.
- Może pani zaśpiewać?
- Dobrze. Ale bez muzyki.
Zamyka oczy. Zaczyna cichutko. Jakby z dala dochodził płacz dziewczyny porzuconej przez chłopca. Po chwili, głośniej, coraz głośniej. Smutno. Czule. Zmysłowo. Pięknie. Na razie śpiewa sama dla siebie. Na razie...
Waldemar Sulisz

Pozostałe informacje

Odszedł dobry duch Chełmianki. Janusz Oleszkiewicz miał 75 lat

Odszedł dobry duch Chełmianki. Janusz Oleszkiewicz miał 75 lat

Był zawsze tam, gdzie grała Chełmianka – na stadionie, przy ławce rezerwowych, w szatni i na trybunach. W wieku 75 lat zmarł Janusz Oleszkiewicz, wieloletni kierownik drugiego zespołu i drużyn młodzieżowych biało-zielonych.

AZS AWF Biała Podlaska przegrał w derbach z KPR Padwą Zamość 27:30

I Liga Centralna Piłkarzy Ręcznych: w derbach KPR Padwa lepsza od AZS AWF Biała Podlaska

W meczu derbowym KPR Padwa Zamość pokonała na wyjedzie AZS AWF Biała Podlaska 30:27. Tym samym zamościanie wzięli rewanż za ostatnią przegraną w wojewódzkim finale Pucharu Polski

Lodołamacze dla LCK. Doceniono przyjazną przestrzeń

Lodołamacze dla LCK. Doceniono przyjazną przestrzeń

Lubelskie Centrum Konferencyjne zostało nagrodzone w konkursie Lodołamacze 2025 w kategorii „Przyjazna Przestrzeń”. To wyróżnienie trafia do instytucji i firm, które szczególnie dbają o dostępność i otwartość swoich przestrzeni dla osób z niepełnosprawnościami.

Ustawa o Ukraińcach. Jest decyzja prezydenta

Ustawa o Ukraińcach. Jest decyzja prezydenta

Prezydent RP Karol Nawrocki podpisał ustawę o pomocy obywatelom Ukrainy - przekazał w piątek szef prezydenckiej kancelarii Zbigniew Bogucki. Poinformował też, że w poniedziałek do Sejmu trafią dwa projekty: ws. wydłużenia okresu, po którym obcokrajowcy mogą ubiegać się o polskie obywatelstwo, oraz ws. ścigania banderyzmu. Zapisy ustawy ograniczają m.in. wypłatę 800 plus.

Budowa S19

Unia sypie kasą na drogi. Miliony na ekspresówkę z Lublina do Lubartowa

Unia Europejska dokłada miliony do budowy S19 Lublin - Lubartów Północ. Trasa ma być gotowa pod koniec 2027 roku.

Siatkarze Avii w weekend zagrają na terenie beniaminka z Grodziska Mazowieckiego

PZL Leonardo Avia Świdnik celuje w pierwsze zwycięstwo w tym sezonie

W trzeciej kolejce PZL Leonardo Avia Świdnik zagra na wyjeździe ze Spartą Grodzisk Mazowiecki. Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godzinie 18

Straż Graniczna rośnie w siłę. Ile zarobią nowi funkcjonariusze?
galeria

Straż Graniczna rośnie w siłę. Ile zarobią nowi funkcjonariusze?

Najpierw 3-letnia nauka, a później służba. W piątek 16 nowych funkcjonariuszy Straży Granicznej złożyło ślubowanie. Zarobią od 5300 zł na rękę.

Niedzielnym uroczystościom będzie towarzyszył przemarsz ulicami Lubelską, Pocztową i Hrubieszowską

Inauguracja roku akademickiego w PANS Chełm. Będą utrudnienia w ruchu

W niedzielę, 28 września, Państwowa Akademia Nauk Stosowanych w Chełmie zainauguruje rok akademicki 2025/2026. W programie znalazła się msza święta, uroczysty przemarsz i oficjalna część w siedzibie uczelni. Kierowcy muszą liczyć się z czasowymi utrudnieniami.

Prohibicja w Lublinie? Spytaliśmy lubelskich radnych
sonda

Prohibicja w Lublinie? Spytaliśmy lubelskich radnych

Temat zakazu nocnej sprzedaży alkoholu w Warszawie obiegł ostatnio cały kraj. Stołeczni radni, póki co wprowadzili prohibicję na terenie dwóch dzielnic. Ale od lipca przyszłego roku ma to już dotyczyć całego miasta. Czy takie rozwiązanie jest potrzebne również w Lublinie? Zapytaliśmy o to miejskich radnych.

Tężnia nad Krzną i ścieżka

Nad Krzną będzie nowe miejsce do odpoczynku. Podest, hamaki i lornetki

Nad Krzną powstanie nowe miejsce do odpoczynku. Urzędnicy szukają teraz wykonawcy.

Maciej Kuciapa (Orlen Oil Motor Lublin): Przygotowania do niedzielnego finału cały czas trwają

Maciej Kuciapa (Orlen Oil Motor Lublin): Przygotowania do niedzielnego finału cały czas trwają

Trwa wielkie odliczanie do niedzielnego, rewanżowego meczu finałowego PGE Ekstraligi. O godzinie 19.30 Orlen Oil Motor Lublin zmierzy się przy Al. Zygmuntowskich z PRES Grupą Deweloperską Toruń. W piątek odbyła się przedmeczowa konferencja prasowa, w której wzięli Maciej Kuciapa i Bartosz Zmarzlik. Z jakim nastawieniem „Koziołki” podejdą do decydującej batalii o złoto?

Z całego serca dziękujemy każdej osobie, która oddała głos za naszymi zwierzakami. To dzięki Wam możemy działać jeszcze skuteczniej i z jeszcze większą nadzieją patrzeć w przyszłość - napisali po ogłoszeniu wyników głosowania pracownicy schroniska dla zwierząt w Zamościu.

Wielka radość w schronisku dla zwierząt. To oni dostaną 1,3 mln zł z budżetu obywatelskiego

Nie strefy sportu, nie modernizacja boiska i nie naprawa drogi, ale gruntowny remont budynku dla psów w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Zamościu to inwestycja, która jako projekt ogólnomiejski zostanie w 2026 roku zrealizowana z budżetu obywatelskiego. Jest na to zabezpieczone 1,3 mln zł.

Prezent dla niego: jak trafić w gust, gdy masz 48 godzin

Prezent dla niego: jak trafić w gust, gdy masz 48 godzin

Masz mało czasu, a chcesz podarować coś z klasą? Zamiast szukać przypadkowego drobiazgu, wybierz dopracowany, gotowy zestaw w eleganckiej oprawie. Jeśli potrzebujesz punktu startu, zajrzyj na prezent dla niego - łatwo dopasujesz styl do osoby obdarowywanej. Pomyśl o tym jak o krótkiej ścieżce decyzyjnej: cel, styl, osobisty akcent. Gdy te trzy elementy zagrają, nawet wybór w pośpiechu wygląda jak planowany z wyprzedzeniem.

Płaszcza nie wystarczyło. Policjanci z Chełma zatrzymali 44-latkę ukrywającą się w szafie

Płaszcza nie wystarczyło. Policjanci z Chełma zatrzymali 44-latkę ukrywającą się w szafie

Chełmscy kryminalni odnaleźli poszukiwaną listem gończym 44-latkę. Kobieta, chcąc uniknąć zatrzymania, schowała się w szafie pod płaszczem. Zamiast wolności zyskała dodatkowe zarzuty – tym razem za kradzież z włamaniem na miejscowym targu.

kurtka zimowa M-TAC

Survival w mieście i w lesie – jaka kurtka zimowa sprawdzi się w obu warunkach?

Dlaczego wybór odpowiedniej kurtki zimowej ma znaczenie? Zima w mieście może być równie bezlitosna, co mróz w lesie. Niezależnie czy codziennie przemierzasz ulice, czy wybierasz się na weekendowy survival, odpowiednia kurtka zimowa to podstawa. Wybór nie jest prosty, bo często zwykłe modele są albo modne, albo funkcjonalne, rzadko łączą oba te aspekty. Właśnie tutaj wkracza kurtka survivalowa, która łączy wytrzymałość z estetyką. W codziennym użytkowaniu docenimy jej lekkość i wygodę, a w lesie – odporność na warunki atmosferyczne.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium