Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Już w piątek w lubelskiej hali Globus odbędzie się gala Polsat Boxing Promotions, a widzowie obejrzą siedem walk. Początek imprezy o godz. 18.30.
Drużyna z Radzynia Podlaskiego nie jest ostatnio ulubionym rywalem Chełmianki. To potwierdziło się w sobotę. Orlęta Spomlek pokonały rywali 1:0, a to mocno komplikuje sytuację w tabeli drużynie Tomasza Złomańczuka. Tym bardziej, że swoje spotkanie wygrał lider z Tarnobrzega. Na cztery kolejki przed zakończeniem sezonu Grzegorz Bonin i spółka tracą do Siarki sześć „oczek”.
Jeszcze na początku kwietnia przyszłość Chełmianki wisiała na włosku. Klub udało się uratować, a piłkarze Tomasza Złomańczuka, jak wygrywali, tak dalej wygrywają. I znaleźli się w bardzo dobrej sytuacji. Na pięć kolejek przed zakończeniem sezonu tracą do lidera tylko trzy punkty i teoretycznie mają najłatwiejszy terminarz.
Tylko raz w tym roku przed własną publicznością wygrali piłkarze Chełmianki. Raz do soboty, bo wieczorem cieszyli się z wygranej numer dwa. I to z nie byle kim, a liderem tabeli grupy czwartej III ligi. Drużyna Tomasza Złomańczuka przegrywała do przerwy z Cracovią II 0:1, ale odwróciła losy spotkania i pokonała „Pasy” 2:1.
Chełmianka łatwo rozbiła w finale okręgowego Pucharu Polski Spartę Rejowiec Fabryczny 7:0. Co ciekawe, drużyna Tomasza Złomańczuka wszystkie bramki zdobyła jednak dopiero w drugiej części spotkania.
To jest ważny tydzień dla piłkarzy Tomasza Złomańczuka. Dzisiaj w Rejowcu Fabrycznym Chełmianka zagra w finale okręgowego Pucharu Polski (godz. 17). A w sobotę podejmie lidera tabeli grupy czwartej - Cracovię II.
Pięć meczów u siebie i tylko pięć punktów. A na boiskach rywali? Komplet pięciu zwycięstw. W sobotę Chełmianka podtrzymała świetną, wyjazdową passę na bardzo trudnym terenie w Łagowie. Nie przestraszyła się jednak rywala i pokonała tamtejszy ŁKS 2:1. W końcówce spotkania było jednak bardzo nerwowo.
Kto wybrał się w niedzielę na stadion w Świdniku na pewno nie żałował swojej decyzji. W sumie mecz Avii z Sokołem Sieniawa dostarczył sporej dawki emocji i goli, bo padło ich aż… 10. Co najważniejsze żółto-niebeiscy rozbili rywali 8:2.
Środowa seria gier w grupie czwartej była szczęśliwa dla zespołu ze Świdnika. Avia przedłużyła świetną passę i wygrała czwarty mecz z rzędu. Tym razem pokonała na wyjeździe Siarkę Tarnobrzeg, czyli lidera tabeli 1:0.
Środowa kolejka zapowiada się wyjątkowo ciekawie. Chełmianka podejmuje drugie w tabeli Podhale Nowy Targ, Avia jedzie do lidera z Tarnobrzega, a Podlasie sprawdzi najlepszy na wiosnę ŁKS Łagów. Wszystkie spotkania rozpoczną się o godz. 17.
Trwa świetna passa drużyny Tomasza Złomańczuka na boiskach rywali. W tym sezonie Chełmianka wygrała już na wyjazdach osiem razy. W tej rundzie przywiozła komplet punktów ze wszystkich czterech. W sobotę pokonała w Białej Podlaskiej tamtejsze Podlasie 1:0. A gospodarze właśnie doznali trzeciej kolejnej porażki.
Tym razem w grupie czwartej z udziałem naszych drużyn odbędą się tylko trzy spotkania. Już dzisiaj Tomasovia zagra arcyważny mecz z ostatnią w tabeli Wólczanką (godz. 17). A w sobotę o tej samej porze Podlasie podejmie Chełmiankę, a Avia zmierzy się z Orlętami Spomlek.
W niedzielę kibice żużla w Lublinie po raz pierwszy będą mogli zobaczyć w akcji zawodników Motoru na stadionie przy Al. Zygmuntowskich. "Koziołki" zmierzą się z zielona-energia Włókniarzem Częstochowa.
Chyba niewiele osób spodziewało się, że piłkarze Łukasza Mierzejewskiego pierwsze zwycięstwo na wiosnę wywalczą akurat w Chełmie. Zwłaszcza, że pierwsza połowa nie była zbyt specjalnie dla żółto-niebieskich. Po przerwie Avia spisała się jednak znacznie lepiej i w samej końcówce zdobyła jedynego gola.
Szykuje się bardzo ciekawa środa w grupie czwartej. Na boisku zobaczymy cztery z pięciu naszych drużyn. W Chełmie o punkty powalczą tamtejsza Chełmianka i Avia Świdnik. Tomasovia poszuka trzeciego z rzędu zwycięstwa w Dębicy, a Orlęta Spomlek postarają się pokonać u siebie ostatnią w tabeli Wólczankę.
Tydzień temu o mały włos nie wycofali się z rozgrywek. A w sobotę pojechali na trudny teren do Stalowej Woli i pokonali tamtejszą Stal 1:0. To siódme wyjazdowe zwycięstwo Chełmianki w tym sezonie. Bohaterem gości został Łukasz Mazurek, który w 88 minucie wykorzystał rzut karny.
Rozmowa z Grzegorzem Boninem, piłkarzem i trenerem Chełmianki Chełm
Niespodziewany zwrot akcji. Jeszcze w piątek wydawało się, że nic już nie uratuje Chełmianki i biało-zieloni będą musieli wycofać się z rozgrywek III ligi. W ostatniej chwili sytuacja zmieniła się jednak o 180 stopni. Włodarze miasta pomogli w znalezieniu środków, dzięki którym klub dalej będzie funkcjonował.
Atak zimy spowodował, że w najbliższych dniach wiele meczów nie dojdzie do skutku. Wiadomo już, że z grupy czwartej III ligi o punkty powalczy tylko jeden nasz zespół. Podlasie Biała Podlaska zmierzy się na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ul. Piłsudskiego z Wisłą Sandomierz (godz. 15). Reszta drużyn ma wolne.
Niestety, wszystko wskazuje na to, że na dniach Chełmianka będzie musiała wycofać się z rozgrywek III ligi. – Sytuacja wygląda beznadziejnie, ale nie jestem w stanie udzielić informacji, która w stu procentach jest pewna – mówi Grzegorz Gardziński, prezes biało-zielonych.
Przed klubem z Chełma decydujące dni. Działacze zapowiadają, że decyzja o tym, czy drużyna zostanie wycofana z rozgrywek III ligi ma zapaść w czwartek. – Trudno w tym momencie wyrokować, co się wydarzy. Szanse na przetrwanie oceniam tak pół na pół – mówi Grzegorz Gardziński, prezes biało-zielonych.
Mimo bardzo trudnej sytuacji trzy punkty w starciu z Koroną Rzeszów wywalczyła w sobotę Chełmianka. Długo wydawało się, że drużyna Tomasza Złomańczuka będzie musiała pogodzić się z remisem. Jeszcze do 90 minuty było 1:1. W doliczonym czasie gry biało-zieloni zdobyli jednak dwa gole i ostatecznie wygrali 3:1.
Od kilku dni wiemy już o dramatycznej sytuacji klubu z Chełma. W poniedziałek na naszych łamach prezes biało-zielonych Grzegorz Gardziński przyznał, że jeżeli nie uda się uzyskać wsparcia, to trzeba będzie wycofać drużynę z rozgrywek III ligi. We wtorkowy wieczór swoje oświadczenie wydali także piłkarze Chełmianki.
Przed Chełmianką niecałe dwa tygodnie prawdy. Działacze dają sobie czas do końca marca, żeby znaleźć wsparcie dla klubu. Jeżeli to się nie uda trzeba będzie wycofać drużynę z rozgrywek.
To nie była udana sobota dla naszych trzecioligowców. Jedynie drużyna z Radzynia Podlaskiego dopisała do swojego konta jeden punkt. Biało-zieloni i tak nie będą jednak zadowoleni, bo zremisowali 2:2 z niżej notowanymi Czarnymi Połaniec. Chełmianka przegrała u siebie z Unią Tarnów 0:1, a Tomasovia w Tarnobrzegu z Siarką 0:3.