Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Kraśnik stanie się w niedzielę, 5 października, stolicą Lubelszczyzny… pszczelarską! W Centrum Kultury i Promocji przy Al. Niepodległości 44 odbędą się 44. Wojewódzkie Kraśnickie Spotkania Pszczelarzy.
Muzeum Wsi Lubelskiej ma nowych mieszkańców. To cztery pracowite rodziny.
Fabryka Cukierków „Pszczółka” działa na rynku nieprzerwanie od 72 lat. Zaczęło się od lubelskiego podwórka, a obecnie ta „słodka” firma jest rozpoznawana w wielu zagranicznych krajach.
Pierwsze miodobranie odbyło się maju. Na pewno będą kolejne, bo pszczoły uwijać się nie przestają. We wtorek z bliska ich pracy w miejskiej pasiece w Zamościu przyglądali się najmłodsi. To była dla dzieci świetna lekcja ekologii.
We wtorek w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim odbyło się spotkanie opłatkowe pszczelarzy z całego województwa. Spotkanie świąteczne było jednak nie tylko okazją do wspólnego przełamania się opłatkiem, ale także do podsumowania działalności hodowców pszczół w mijającym roku.
Bez pszczół przeżylibyśmy maksymalnie 10 lat. Kolejna edycja Wojewódzkiego Lubelskiego Święta Miodu dobiegła końca.
Spotkanie z pszczołami dla dzieci zainicjowało w środę w Centrum Spotkania Kultur w Lublinie cykl wydarzeń w ramach projektu „Kultura na Dachu”. Najmłodsi w Miejskiej Pasiece Artystycznej mogli zobaczyć jak wyglądają ule, zajrzeć do ich środka, a nawet dotknąć małe, niezwykle pożyteczne owady i napoić je wodą. Na koniec z pszczelego wosku wykonały świece.
8000 metrów kwadratowych kwiatków, ziół, rodzimych roślin to istny raj dla dzikich pszczół, bzyg i trzmieli. A teraz dzikim zapylaczom zafundowano sandarium, które uzupełnia już istniejącą owadzią infrastrukturę, czyli dwie drewniane ostoje świętego spokoju. To wszystko przy piecach cementowni w Chełmie.
Lubelski ratusz zaprasza mieszkańców do udziału w konkursie z okazji zbliżającego się Wielkiego Dnia Pszczół. Wystarczy napisać wierszyk. Do wygrania jest 20 hoteli dla owadów, które będzie można zamontować w przydomowych ogródkach.
Biała Podlaska będzie miała miejski miód. W parku Małpi Gaj stanęły właśnie ule wykonane z recyklingu.
Żeby ludzie byli choć w połowie tak pracowici, mielibyśmy taki dobrobyt w kraju, że hej! – komentuje Janusz Czuwara, zaglądając do jednego z trzech uli miejskiej pasieki w Zamościu, którą opiekuje się od dwóch lat, a własną, znacznie większą prowadzi w pobliskiej Wierzbie.
Chociaż nie żądlą i nie produkują miodu, to są świetnymi zapylaczami. Dzikie pszczoły upodobały sobie teren opuszczonej strzelnicy w Łukowie. Problem w tym, że część ich siedlisk została niedawno zdewastowana.
W tym roku właściciele pasiek mogą liczyć na wyższe stawki za przezimowanie pszczelich rodzin. Płatności wrosły z 20 do 50 zł od ula. Hodowcy, którzy nie są zarejestrowani licznie zgłaszają się do inspektoratów weterynarii po wymagane dokumenty, żeby otrzymać wsparcie z ARiMR
Słodkie, zdrowe i smaczne – to najważniejsze powody, dla których sięgamy po miody. Coraz częściej interesuje nas też to, gdzie są one produkowane. Dlatego rosnącą popularnością cieszą się produkty z ekologicznie czystych zakątków województwa lubelskiego.
Akcje na rzecz pomocy owadom zapylającym są modne i efektowne, ale daleko im do prawdziwej pomocy pszczołom – uważa Antoni Ożóg, prezes Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Opolu. – Od PR ważniejszy jest zdrowy rozsądek
W środę w Urzędzie Marszałkowskim odbył się finał „pszczelich” konkursów, realizowanych w ramach kampanii edukacyjno-informacyjnej „Lubelskie - wspólnie dla pszczół”.
Będzie okazja do rozmów i dyskusji. Na niedzielę zaplanowano doroczne spotkania pszczelarzy w Kraśniku. To 40. jubileuszowa impreza organizowana przez Wojewódzki Związek Pszczelarzy w Lublinie.
Trzy ule zostały ustawione na dachu Centrum Kultury i Promocji w Kraśniku. To wspólna inicjatywa miasta i Fundacji Odzyskaj Środowisko.
Dwa dni potrwa słodka uczta w Lublinie. Główną atrakcją imprezy jest miód wszelakich rodzajów.
Małżeństwo z Kaszub twierdzi, że z powodu zalewania ich pasieki przez przedsiębiorcę budowlanego, straciło milion pszczół. Druga strona winą za tę sytuację obarcza właścicieli pasieki.
„Pszczoły i trzmiele, nasi przyjaciele” – tak brzmi nazwa programu realizowanego przez chełmski CEMEX. Wysiano dwie łąki kwietne pełne miododajnych roślin oraz postawiono pięć pięciogwiazdkowych uli dla owadów.
8 sierpnia przypada Wielki Dzień Pszczół. Na świecie istnieje ich około 20 000 gatunków. Owady te ceniono już w starożytności, a ich profesjonalną hodowlą zajmowali się między innymi Egipcjanie, Sumerowie czy Babilończycy.
Pszczoły zamieszkały na terenach zielonych, przy jednej z głównych ulic Świdnika, na ogrodzonym terenie tuż obok stacji benzynowej. Ule, w którym zostały umieszczone zostały wykonane w części z elektrośmieci, których pozbyli się wcześniej mieszkańcy miasta. – Pszczoły są łagodne, nierojliwe, dobrze zimują i bardzo dobrze miodzą – zapewnia opiekun owadów, które w piątek podziwiały przedszkolaki.
W Świdniku będą ule. Pierwsza miejska pasieka stanie na terenie sąsiadującym ze stacją paliw Orlen przy al. Lotników Polskich, prawdopodobnie już pod koniec lipca. – Kończymy sprawy formalne – mówi Katarzyna Lis z Urzędu Miasta Świdnik.
Uczniowie Zespołu Szkół Ponadpodstawowych nr 5 mają za sobą pierwsze miodobranie z przyszkolnej pasieki.