Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Operuję robotem od 13 lat i w tej chwili widzę, że bardzo trudno jest wykonać zabieg bez tego narzędzia – mówi dr n. med. Jerzy Draus, chirurg, który szkoli personel medyczny w zakresie chirurgii robotycznej. W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Lublinie wykonano już pół tysiąca operacji z pomocą robota da Vinci.
Szpital przy al. Kraśnickiej w Lublinie właśnie świętuje 400. operację z użyciem nowoczesnego robota. Wkrótce ma zacząć pomagać przy operacjach z kolejnych specjalizacji.
25 operacji z wykorzystaniem robota da Vinci wykonał do tej pory szpital przy al. Kraśnickiej w Lublinie. W piątek odbyły się pierwsze zabiegi z zakresu ginekologii. Trwają też szkolenia tutejszych lekarzy, żeby mogli wykonywać operacje samodzielnie, bez wsparcia specjalistów z zewnątrz.
Robot da Vinci kosztował 15 milionów złotych i miał wykonywać 400 operacji rocznie, żeby zakup „nie był marnowaniem publicznych pieniędzy”. Przez 1,5 miesiąca w szpitalu przy al. Kraśnickiej operacji zrobiono 8. Na dodatek w dwóch przypadkach pacjenci musieli przechodzić ponowne operacje z powodu komplikacji. Jeden z pacjentów zmarł.
W czwartek o godzinie 8 chirurg Jerzy Draus przyjdzie do szpitala przy al. Kraśnickiej w Lublinie, gdzie przeprowadzi dwie pierwsze operacje z użyciem robota da Vinci. Z nowatorskiej metody, która jest bardziej precyzyjna i komfortowa dla pacjenta, ma korzystać nawet 400 osób rocznie.