Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Puławy

10 lipca 2022 r.
18:44

Uczniowie zostają z kartofliskiem. Prezydent woli oddać 12 mln złotych

(fot. Radosław Szczęch)

Prezydent Puław Paweł Maj mimo składanych wcześniej obietnic nie zbuduje nowej sali gimnastycznej dla uczniów Szkoły Podstawowej nr 3. Oficjalna decyzja o zwrocie 12 milionów złotych rządowej dotacji ma zostać ogłoszona w poniedziałek.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

– Decyzja w głowie prezydenta zapadła już dawno. Mieliśmy nadzieję, że coś się zmieni, ale podczas czwartkowego spotkania usłyszeliśmy, że budowy nie będzie – mówi Katarzyna Dorosz-Dębska z Rady Rodziców Szkoły Podstawowej nr 3 w Puławach.

Rodzice, uczniowie i cała społeczność szkolna od kilku lat walczą o budowę obiektów sportowych.

Szkoła, do której w minionym roku chodziło ponad 460 uczniów, jako jedyna puławska podstawówka nie miała odpowiednich warunków do uprawiania sportu. Zauważał to nawet obecny prezydent Puław, który niecałe dwa lata temu oświadczył zapowiadając wyczekiwaną inwestycję: „Szkoła która tyle lat była pomijana i przeznaczona do likwidacji, gdzie boisko przypomina kartoflisko, wreszcie będzie mogła godnie służyć naszym dzieciom.”

Prezydent zmiennym jest

Na budowę nowej sali gimnastycznej i boisk zawsze brakowało jednak pieniędzy. Ostatnio miasto dostało prawie 12 milionów złotych dotacji rządowej dotacji z „Polskiego Ładu”.

W międzyczasie jednak prezydent zaczął się rozmyślać. Najpierw chciał urządzić w szkole ośrodek dla uchodźców, a uczniów przenieść gdzie indziej, z czego szybko się wycofał. Potem myślał o próbie zmiany przeznaczenia rządowych pieniędzy, ale jeszcze zanim zajął się nią premier, wniosek został wycofany.

Prezydent Paweł Maj ogłosił więc wreszcie przetarg na budowę. Okazało się jednak, że 12 milionów dotacji to na budowę już za mało. Wykonawca w pierwszym przetargu zażądał 15 milionów, w drugim jeszcze więcej, bo 15,2 mln. Prezydent zapowiedział, że pieniędzy z budżetu miasta nie dołoży.

Brakujące pieniądze odważnie próbowali zebrać rodzice, ale było wiadomo, że kwota 4 milionów złotych będzie nie do udźwignięcia.

Prowadząc akcję w mediach społecznościowych liczyli jednak na opamiętanie prezydenta, bo bez inwestycji Puławy będą musiały oddać 12 milionów. Na zmianę decyzji liczyli także radni, którzy na każdym kroku próbowali przekonać Pawła Maja.

– Miasta nie stać na oddanie tak dużej dotacji. Taki obiekt jest szkole potrzebny i powinien powstać – uważa radny Sławomir Seredyn.

Prezydent nie dał się jednak przekonać. – Powiedział nam, że woli oddać pieniądze. Ręce opadają – mówi Katarzyna Dorosz-Dębska.

Paweł Maj od pewnego czasu przekonywał, że w Puławach rodzi się za mało dzieci na obecną liczbę szkół. I, że budowa sali gimnastycznej byłaby niegospodarnością. Rozwiązanie problemów demograficznych miasta zrzucał zaś na rodziców uczniów SP 3. – Być może zaproponują jak uleczyć demografię i brak dzieci w szkołach – mówił w ostatnim wywiadzie z Dziennikiem.

– Padła propozycja z naszej strony, żeby prezydent może wyłączył oświetlenie w mieście. To może być najlepszy sposób na poprawienie demografii w Puławach – ironizuje Dorosz-Dębska. I dodaje: – Czuję się zażenowana, że zostaliśmy tak potraktowani.

Rodzice się nie poddają i zapowiadają, że w najbliższych dniach ogłoszą swoje następne kroki. A prezydent swoją decyzję oficjalnie ogłosić ma w poniedziałek. Już wiemy, że jednym z argumentów będzie to, że szkoła... posiada salę gimnastyczną, która była niedawno remontowana. Faktycznie to mała salka, o wymiarach 10 x 22 metry.

– Remont polegał na pomalowaniu ścian, naprawie elektryki i dachu. Sala jest bardzo mała, ze zużytą klepką, dzieci w ciągu roku szkolnego ćwiczyły na korytarzach – odpowiada Katarzyna Dorosz-Dębska.

Brak nowoczesnej bazy sportowej może za jakiś czas stać się argumentem za całkowitą likwidacją SP 3.

– Jeżeli prezydent ma takie plany, to powinien powiedzieć to otwarcie i stanąć do dyskusji na ten temat – uważa radny Sławomir Seredyn.

Prezydent Maj paradoksalnie przekonuje jednak, że mimo braku uczniów, żadnej puławskiej szkoły zamykać nie będzie. A co z pieniędzmi na salę gimnastyczną? – Obecnie trwają rozmowy m.in. z posłami dotyczące ewentualnej możliwości przesunięcia środków na inne zadania – odpowiada Łukasz Kołodziej z Urzędu Miasta.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Zniszczony dom w Wyrykach

Do czasu odbudowy domu poszkodowana rodzina z Wyryk ma zapewnione mieszkanie zastępcze

Do czasu odbudowy domu poszkodowana rodzina z Wyryk ma zapewnione mieszkanie zastępcze – powiedział PAP wójt gminy Bernard Błaszczuk. Dom został uszkodzony w nocy z 9 na 10 września, gdy nad Polskę wtargnęły rosyjskie drony. Budynek zostanie odbudowany od podstaw na koszt państwa.

Na ulicy Łukasińskiego pracownicy Strabagu całe wakacje układali kostkę na nowo. Od 1 października będzie już można tamtędy jeździć

Pogwarancyjne remonty na finiszu. Ale poprawek ten wykonawca może mieć więcej

Z początkiem października zostanie otwarty ruch na Łukasińskiego, a najpewniej do końca miesiąca na Altanowej. Obie te ulice były w ramach remontów pogwarancyjnych naprawiane przez firmę Strabag. Miasto chciałoby, aby ten wykonawca poprawił też inne swoje inwestycje w mieście.

Świdniczanka wygrała drugi mecz z rzędu

Świdniczanka lepsza od Wisły II Kraków

W siedmiu pierwszych występach tylko trzy punkty. W dwóch ostatnich aż sześć „oczek”. Świdniczanka po derbowej wygranej z Avią poszła za ciosem i w meczu na dnie tabeli pokonała u siebie Wisłę II Kraków 4:1.

Bogdan Nowak i jedna z jego rozmówczyń - Jadwiga Kropornicka
galeria

Powrót do wyjątkowo trudnej przeszłości. Książka i reportaż pełne traumatycznych wspomnień

Godziny rozmów, setki zdjęć i nagrań. Gmina Skierbieszów wydaje kolejną wyjątkową książkę. Uzupełnieniem publikacji będzie też filmowy reportaż. Zawarte w nich są wspomnienia trudne, dotyczące czasów wojny i tego, co mieszkańcy Zamojszczyzny przeżyli podczas wysiedleń.

Bryan Griffin rozegrał niezłe zawody

PGE Start Lublin pokonał Górnika Zamek Książ Wałbrzych i zagra w finale Superpucharu Polski

PGE Start zagra w finale Pekao S.A. Superpucharu Polski. W sobotnim półfinale ekipa z Lublina pokonała Górnika Zamek Książ Wałbrzych 80:66.

Protest przeciwko myśliwym
Protest w Lublinie
galeria

Dość przypadkowych śmierci z rąk myśliwych

Kolejna tragedia, kolejny raz usłyszeliśmy „pomyliłem z dzikiem”. Ile tragedii z rąk myśliwych musi się jeszcze wydarzyć? Czy możemy czuć się bezpiecznie? – dopytywali aktywiści z lubelskiego Ruchu Antyłowieckiego podczas dzisiejszego protestu pod siedzibę Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego przy ul. Wieniawskiej.

Bezpłatna antykoncepcja dla młodych kobiet. Tego chcą posłowie Polski 2050

Bezpłatna antykoncepcja dla młodych kobiet. Tego chcą posłowie Polski 2050

Posłowie Polski 2050 złożyli w Sejmie projekt ustawy, który przewiduje bezpłatny dostęp do antykoncepcji dla kobiet w wieku od 18 do 25 lat. Przewidziano w nim także, rozszerzenie antykoncepcji objętej refundacją, dla kobiet powyżej 25 roku życia. Bezpłatne środki antykoncepcji ma finansować NFZ.

Rondo służy już od roku. Teraz ma nazwę stowarzyszenia

Rondo służy już od roku. Teraz ma nazwę stowarzyszenia

Rondo, którym od roku jeżdżą już mieszkańcy, zyskało nazwę najstarszego stowarzyszenia w Białej Podlaskiej. Koło Bialczan złożyło taki wniosek niemal od razu po otwarciu inwestycji.

Sierż. Łukasz Remuszka i st. post. Łukasz Bizoń uratowali życie młodemu mężczyźnie

Sierż. Remuszka i st. post. Bizoń uratowali życie 25-latkowi

Byli na służbie, zrobili to, co do nich należało. Ale gdyby się zawahali i nie podjęli akcji ratowniczej tak szybko, młody mężczyzna mógłby już nie żyć. Dwaj policjanci z Lublina uratowali mu życie.

Magdalena Bożko-Miedzwiecka – dziennikarka, rzeczniczka prasowa. Publikowała w Dzienniku Wschodnim, Newsweeku, Newsweeku Historii, Rzeczpospolitej, Twórczości, Akcencie, Karcie. Laureatka dziennikarskich nagród, m.in. Ostrego Pióra Business Centre Club, nagród w konkursie prasowym Mediów Regionalnych im. Jana Stepka za reportaże historyczne i społeczne, nagród Salus Publica Głównego Inspektora Pracy, nagrody im. Bolesława Prusa Związku Literackich Polskich.

Polska o nim milczała, jakby nigdy nie istniał

Gdyby nie polscy piloci i mieszkańcy niewielkiej lubelskiej miejscowości, nikt by dzisiaj nie wiedział, że to w Woli Osowińskiej pod Radzyniem Podlaskim urodził się założyciel i pierwszy dowódca Dywizjonu 303. Polskie władze skutecznie wymazały pułkownika Zdzisława Krasnodębskiego z kart historii. Ale ludzie nie zapomnieli.

Wiejska zabawa, pacyfikacja i przemarsz partyzantów. Piknik Historyczny w Brodziakach
28 września 2025, 13:30

Wiejska zabawa, pacyfikacja i przemarsz partyzantów. Piknik Historyczny w Brodziakach

Historyczne widowisko będzie zasadniczym punktem niedzielnego pikniku, który w niedzielę (28 września) odbędzie się w Brodziakach pod Biłgorajem.

45-letni mieszkaniec Bełżca potrzebuje pieniędzy na leczenie

Wielka mobilizacja. Ruszyła akcja pomocy dla pana Pawła

Leki, konsultacje lekarskie, dojazdy do Lublina na kolejne cykle chemioterapii - to wszystko sporo kosztuje, a bez tego Paweł Wagner nie zdoła wrócić do zdrowia. Na szczęście mieszkaniec Bełżca może liczyć na wsparcie.

Powodów do radości w półfinale z Włochami Polacy nie mieli zbyt wielu - przegrali 0:3

Mistrzostwa świata siatkarzy: Polska gorsza od Włochów. Zamiast finału, tylko walka o brąz

W meczu półfinałowym mistrzostw świata reprezentacja Polski siatkarzy przegrała z Włochami 0:3 i zagra tylko o brązowy medal z Czechami

Sławomir Gołoś wyszedł z DPS w gminie Jabłoń dzisiaj rano

Pilny komunikat policji. Zaginął pensjonariusz DPS

Policjanci z Parczewa prowadzą intensywne poszukiwania Sławomira Gołosia. Mężczyzna jest podopiecznym Domu Pomocy Społecznej w gminie Jabłoń.

42-latek zorganizował w pomieszczeniu gospodarczym profesjonalną fabryczkę alkoholu

Nie będzie bimbru. Domowa gorzelnia zlikwidowana, "producent" zatrzymany

Ktoś dał policji cynk. A wyjazd do gminy Czemierniki potwierdził, że 42-latek zajmuje się nielegalną produkcją alkoholu. Grozi mu kara do 3 lat więzienia.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium