Nieszczęśnik. Życie się przed chłopakiem na amen zamknęło, wrogowi tego nie życzę... Litość bywa dla niepełnosprawnych gorzką pigułką. 20-letni Michał Guczma z Bożej Woli często słyszy takie komentarze o sobie.
– Mam wyjątkowo nieposłuszne ciało, ale mój umysł działa normalnie – tłumaczy Michał Guczma. – Nie wszyscy to chcą rozumieć. To jest przykre. Niepełnosprawni mają swoje plany, marzenia, miłości, pasje. Co w tym niezwykłego? Jednak wielu zdrowych tylko lituje się nad nami, patrząc przy tym na nas jak na rośliny. Zamiast biadolić, dajcie nam jakąś szansę!
Michał mieszka z rodziną w Bożej Woli (gm. Adamów). Od urodzenia cierpi na mózgowe porażenie dziecięce. Porusza się tylko na wózku inwalidzkim, ma poważne zaburzenia mowy i... ogromne plany na przyszłość. Chce założyć firmę, która będzie m.in. produkować biokomponenty do paliw. Jak to zrobi? Jeszcze się nad tym zastanawia. Lecz w wyobraźni buduje już wielkie hale, biurowce i parkingi dla tirów. – To są piękne marzenia – mówi. – Jednak wcześniej muszę zdać maturę.
Dlaczego to takie ważne?– Niedawno zrobienie w Zamościu matury przez niepełnosprawnych to było takie science fiction, jak ta firma z Bożej Woli – wyjaśnia 21-letni Michał Król, niepełnosprawny kolega Guczmy. – To się zmieniło. Teraz uczymy się i możemy mieć marzenia. Jak zdrowi.
Michał Guczma i Michał Król uczą się w maturalnej klasie Zespołu Szkół Społecznych im. Unii Europejskiej w Zamościu. Od trzech lat zajęcia dla młodzieży niepełnosprawnej prowadzone są w zamojskim Ośrodku Rehabilitacyjno-Terapeutycznym dla Dzieci Niepełnosprawnych „Krok za krokiem”. Pod egidą ZSS działają tam dwie klasy ponadgimnazjalne (uczy się w nich w sumie 10 osób) i jedna gimnazjalna (dla 8 uczniów). – To był strzał w dziesiątkę – mówi Andrzej Śnieżko, dyrektor Zespołu Szkół Społecznych. – Projekt nazwaliśmy „Krok do przodu”. Nauczyciele dojeżdżają do ośrodka. Zajęcia odbywają się też w naszej szkole z pełnosprawnymi licealistami.
Za projekt „Krok do przodu” Zamojskie Towarzystwo Oświatowe (organ prowadzący ZSS w Zamościu) otrzymało pierwszą nagrodę w prestiżowym konkursie na najlepszą inicjatywę obywatelską Fundacji „Pro Publico Bono” w kategorii edukacja. Konkurs organizowany jest pod patronatem prof. Andrzeja Zolla, byłego rzecznika praw obywatelskich RP. Wręczenie nagrody, czyli 35 tys. zł, odbędzie się w Zamojskim Domu Kultury w najbliższy czwartek (godz. 11).
– Wyniki konkursu ogłosiliśmy w listopadzie ub. roku – mówi Ewelina Głuszko, sekretarz Fundacji „Pro Publico Bono”. – Lecz nagrody przywozimy laureatom do miejscowości, w których działają. To podkreśla rangę nagrody dla lokalnych społeczności. Zamojskie Towarzystwo Oświatowe zrobiło świetną robotę. Dało niepełnosprawnym bilet do świata ludzi zdrowych.
Nasi wśród najlepszych
(1999 r.) oraz Fundacja Kresy 2000 z Nadrzecza (2000 r.).