Nerwy mu puściły i narozrabiał. Poniesienie konsekwencje. Nawet na rok może powędrować do więzienia 30-letni zamościanin za znieważenie funkcjonariuszy policji na służbie.
Stróże prawa udali się do jednego z mieszkań po otrzymaniu zgłoszenia o zakłócaniu ciszy nocnej.
Podczas interwencji jednemu z uczestników popijawy puściły nerwy. Mężczyzna wyzywał mundurowych, dlatego trafił do policyjnego aresztu.
30-latek miał w organizmie 1,44 promila alkoholu.