Pogrzeb ks. Marcina Zaburko odbył się we wtorek w Sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej w Tomaszowie Lubelskim. Kapelana żegnała rodzina, policjanci, znajomi, a także mieszkańcy miasta. Ksiądz Zaburko był kapelanem zamojskiej policji. Miał 39 lat
Wspominając śp. ks. Marcina, szef lubelskiej policji, inspektor Michał Domaradzki mówił, że był on nie tylko kapłanem, ale przede wszystkim człowiekiem o ogromnej wrażliwości i oddanym sercu, wielkim autorytecie. Podkreślał, że był to człowiek dużego formatu.
- Dzisiaj pragniemy dać wyraz naszej pamięci, szacunku i uznania oraz głębokiej wdzięczności za twą wieloletnią pracę w policji. Nad twoją trumną pochylają się dzisiaj policyjne sztandary. Niech ten symboliczny gest będzie naszym pożegnaniem z tobą, a jednocześnie podziękowaniem za twoją pracę i zaangażowanie w nasze służbowe sprawy - powiedział Domaradzki.
Ks. Marcin zmarł po długiej i ciężkiej chorobie w wieku 39-lat. - Wszyscy będziemy go pamiętać jako dobrego, życzliwego i zawsze gotowego do pomocy księdza, który nikogo nie zostawił bez wsparcia. Zawsze napełniał nas optymizmem. Z każdej sytuacji znajdował wyjście. Miał wielkie serce - podkreśla policja na swojej stronie internetowej.