Prokuratura Okręgowa w Zamościu przedstawiła zarzuty kolejnym dwóm osobom, które miały zorganizować nielegalny zabieg usunięcia ciąży w hrubieszowskim szpitalu.
Chodzi o majora Roberta D., zastępcę komendanta strażnicy w Łaszczowie, i Witolda S., przedsiębiorcę z Lubyczy Królewskiej. Obaj mieli pomóc we wręczeniu łapówki ordynatorowi oddziału ginekologiczno-położniczego szpitala w Hrubieszowie i przyczynić się do przerwania ciąży. – Pierwszy po przedstawieniu zarzutów został zwolniony do domu, drugi został aresztowany – informuje Cezary Maj, rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie, która nadzoruje śledztwo. – Obu grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Przypomnijmy. 58-letni ordynator wpadł 2 marca. Ciążę 23-letniej pacjentce usunął w hrubieszowskim szpitalu. Dostał za to 2 tys. zł. W zabiegu towarzyszyła mu 42-letnia pielęgniarka Beata B., która otrzymała za to 200 zł i koniak. Jerzy B. trafił na dwa miesiące do aresztu. Za kratkami znalazł się także 40-letni pułkownik Mirosław L., komendant strażnicy w Łaszczowie. Prokuratura zarzuca mu pośredniczenie we wręczeniu łapówki za zabieg.