Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Ekologia

25 lipca 2021 r.
15:43

Zdrowa żywność na Lubelszczyźnie. Co nam przyniesie Zielony Ład?

Mirosław Korzeniowski
Mirosław Korzeniowski (fot. Małgorzata Sulisz)

Jeżeli rolnik ma wysoki poziom wiedzy i umiejętności, to ogranicza chwasty, bo one są konkurentem dla roślin uprawnych. Ogranicza chwasty różnymi metodami: orką, bronowaniem, stosowaniem środków chwastobójczych, ponieważ jego celem nie jest produkcja maku i kąkolu, tylko na przykład rzepaku. Problem zaczyna się wtedy, gdy na wielkich obszarach mamy monokultury upraw. Wyzwaniem w Europie jest strategia „Zielony Ład”, która Unia oficjalnie zatwierdziła i Polska też się na te warunki zgodziła – rozmowa z dr Mirosławem Korzeniowskim, prezesem Stowarzyszenia AgroEkoton, ekspertem z zakresu zrównoważonej ochrony roślin.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Albert Einstein miał powiedzieć, że jeśli zginie ostatnia pszczoła na kuli ziemskiej, ludzkości pozostaną tylko cztery lata życia. To prawda?

– To jest mit. Albert Einstein tego nie powiedział. Jestem miłośnikiem pszczół, wychowałem się pośród pszczół. Ale pamiętajmy, że nie cała żywność jest przez „zapylacze” produkowana, co nie znaczy, że nie mamy dbać o pszczoły. Wolę mówić o faktach, nie o mitach. Przez 25 lat pracowałem w branży ochrony roślin, teraz z przyjaciółmi założyliśmy stowarzyszenie AgroEkoton, gdzie zajmujemy się zrównoważoną produkcją.

• Czy opryski mogą być śmiertelnym zagrożeniem dla pszczół?

– Oczywiście tak. Mogą być, jeśli ktoś stosuje produkty służące do oprysków niezgodnie z etykietą. I niezgodnie z przepisami. To tak, jak z samochodami. Jeśli kierowca jeździ niezgodnie z przepisami, jest niebezpieczny dla siebie i dla otoczenia. W dodatku jest dużo szumu medialnego, że rolnicy wykonują coraz więcej oprysków.

• A nie wykonują?

– Tak, wykonują więcej przejazdów w sadzie, bo stosują coraz bezpieczniejsze środki, również dla owadów. Ponieważ te środki są bezpieczniejsze, łagodniejsze dla środowiska, to trzeba wykonać więcej oprysków. To paradoks, że w rolnictwie ekologicznym wykonuje się więcej oprysków niż w rolnictwie konwencjonalnym. Wiele toksycznych insektycydów, które mogłyby nam zabijać pszczoły, zostały wycofanych z rynku. Te, które pozostały, w większości są bezpieczne.

• Kiedyś pola rzepaku pełne były maków, innych kwiatów. Dziś, jak hen sięgnąć, ani jednego kwiatka. Widać oprysków jest tak dużo, że kolorowe „chwasty” nie mają szans?

– Znowu nie tak. Jeżeli rolnik ma wysoki poziom wiedzy i umiejętności, to ogranicza chwasty, bo one są konkurentem dla roślin uprawnych. Ogranicza chwasty różnymi metodami: orką, bronowaniem, stosowaniem środków chwastobójczych, ponieważ jego celem nie jest produkcja maku i kąkolu, tylko przywołanego przez pana rzepaku. Problem zaczyna się wtedy, gdy na wielkich obszarach mamy monokultury upraw. Wyzwaniem w Europie jest strategia „Zielony Ład”, która Unia oficjalnie zatwierdziła i Polska też się na te warunki zgodziła.

• Co mówi strategia „Zielony Ład”?

– Ma być więcej terenów naturalnych, więcej terenów, gdzie będą ostoje dla dzikich zwierząt i owadów zapylających. W zachodniej Polsce, gdzie są wielkie gospodarstwa, gdzie są plantacje rzepaków po sto czy tysiąc hektarów czy pszenicy – tam brakuje naturalnej ostoi dla dzikich zwierząt i pożytecznych owadów.

• Czy ptaki mogą być tu naszym sojusznikiem?

– W tej strategii jest na przykład miejsce dla starych technik, bo badania naukowe potwierdziły, że są skuteczne. Na przykład jeżeli będziemy zachęcali sikorki do bytowania w sadach, to ilość szkodników, które zjadają nam liście i owoce będzie znacznie mniejsza. W starych sadach były dziuple, było zakamarki, w których one mieszkały. Teraz mamy trochę inny pokrój drzew, ale wystarczy budować domki lęgowe dla tych sikor i one chętnie wrócą. I będą pomagały w zwalczaniu szkodników.

Tego typu projekty prowadzone są w kilku krajach Europy, pierwsze doświadczalne sady powstają na Lubelszczyźnie.

• Co jest dla nas bardziej niebezpieczne? Opryski czy metale ciężkie, które dostają się do gleby?

– Na Lubeszczyźnie, tu w naszej gminie na pewno nie ma zagrożenia opadami metali ciężkich. Nie mamy skażeń przemysłowych. Kiedyś spalano zasiarczony węgiel, poprzez odsiarczanie węgla problem zagrożenia został odsunięty. Paradoksalnie dochodzi do sytuacji, że mamy niedobory siarki w glebie.

• A co z warzywami, owocami, które jemy, dajemy dzieciom?

– Najlepsza metoda to kupować je z pewnego źródła. Albo z gospodarstw, o których wiemy, że ich produkty zostały dokładnie przebadane. Tu znowu mamy mity o tym, że warzywa są przeazotowane, żeby szybciej rosły. Przy współczesnej produkcji tego nikt nie robi, ponieważ koszty nawozów są tak wysokie, że to się po prostu nie opłaca.

• Często rzepak, ziemniaki a nawet szparagi rosną przy drodze. Czy są skażone?

– W związku z tym, że mamy benzynę bezołowiową, nie dochodzi do takich skażeń, z jakimi mieliśmy do czynienia jeszcze dwadzieścia lat temu.

• Czy żywność z naszego regionu jest zdrowa?

– Jest smaczna i zdrowa. To wynika z tego, że mamy fantastyczny mikroklimat i doskonałe gleby. Czyli rolnik musi mniej inwestować w wydajność upraw, pomaga mu natura. Mieszkam w gminie Konopnica. Mamy tu także świetne gleby, dosyć dobry rozkład opadów. Jest jeszcze jeden kluczowy element: bioróżnorodność. Mamy naturalne ostoje dzikiej przyrody. Dzięki temu mamy mniej szkodników, bo zwalczają je pożyteczne owady. Rolnik mniej wydaje ona ochronę upraw, finalnie żywność jest zdrowsza.

• Niech pan powie z ręką na sercu. Pryska pan swój warzywniak czy nie?

– Warzywniaka nie, bo nie ma takiej potrzeby. Szczypior czy sałata urośnie bez pryskania. Liczę się z tym, że późne odmiany pomidorów mogą być zniszczone przez zarazę, ale tu przy domu pryskanie nie ma sensu.

• Czy jesteśmy świadkiem zielonej rewolucji?

– Tak, wycofywane są najbardziej toksyczne związki chemiczne, które jeszcze kilkanaście lat temu były dosyć powszechne, bo były skuteczne i tanie. W ubiegłym roku w Polsce wycofano dwieście pestycydów. Rynek wymusił na producentach rozwijanie produkcji środków biologicznych. Nauka idzie w tym kierunku, żeby tworzyć odmiany mniej podatne na choroby. Oraz stosować coraz bardziej precyzyjne nawożenie substancjami biostymulującym.

• Jak zmienia się produkcja żywności?

– Przez lata naszym celem było produkowanie jak najwięcej taniej żywności. Dziś ten cel się zmienił. Chcemy mieć smaczną żywność, która jest zdrowa. Chcemy także, żeby nasze środowisko było na tyle stabilne, żeby ta gleba i przyroda była przydatna dla kolejnych pokoleń.

Strategia „od pola do stołu”

To przejście na zdrowszy i bardziej zrównoważony system żywnościowy w UE. Za 9 lat powierzchnia upraw ekologicznych – zgodnie z założeniami Europejskiego Zielonego Ładu – ma zwiększyć się do 25 proc. W Unii Europejskiej najbliżej celu jest Austria (ok. 24,1 proc), oraz Szwecja i Estonia. W krajach tych powierzchnia ekologicznych użytków rolnych wzrosła w ostatnich latach. Polska ma jeden z niższych współczynników w UE (w 2019 r. 3,5 proc.).

(sadyogrody.pl)

Dr inż. Mirosław Korzeniowski

jest absolwentem Akademii Rolniczej w Lublinie, na kierunkach Ochrony Środowiska oraz Zarządzania i Marketingu w Agrobiznesie. Obronił pracę doktorską na wydziale Ogrodniczym Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie z zakresu zrównoważonej ochrony roślin. Menedżer z 25-letnim doświadczeniem pracy w międzynarodowych koncernach z branży ochrony roślin. Zajmował się m.in. budowaniem strategii zrównoważonej ochrony roślin, kierując zespołami specjalistów na terenie 29 krajów w Europy Centralnej i Wschodniej. Był inicjatorem i liderem międzynarodowych projektów badawczo-rozwojowych, dedykowanych innowacjom i zrównoważonej produkcji upraw ogrodniczych. Autor i współautor licznych publikacji naukowych, propagator innowacji i działań na rzecz zrównoważonego rolnictwa i ochrony środowiska.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Bartłomiej Kseniak zawodnik KS SNAJPER (z tarczą) - zwycięzca w dwóch kategoriach pistoletowych.
galeria

Celowali patriotycznie. Memoriał Strzelecki Żołnierzy i Powstańców

W Klubie Strzeleckim Snajper Lublin uczcili dzisiaj pamięć poległych i pomordowanych żołnierzy i powstańców.

Rozpoznasz polityków z Lubelszczyzny? Sprawdź się w naszym quizie!
QUIZ

Rozpoznasz polityków z Lubelszczyzny? Sprawdź się w naszym quizie!

Lubelszczyzna od lat jest ważnym miejscem na politycznej mapie Polski. To właśnie stąd wywodzi się wielu znanych parlamentarzystów, samorządowców i działaczy, którzy kształtują nie tylko lokalną, ale też krajową scenę polityczną. Część z nich działa od dekad, inni dopiero zdobywają popularność, ale jedno jest pewne – każdy, kto interesuje się życiem publicznym w regionie, powinien kojarzyć ich twarze. Dlatego przygotowaliśmy specjalny quiz o politykach z Lublina i województwa lubelskiego, który sprawdzi twoją wiedzę w nietypowy sposób.

Zamojski Szpital Niepubliczny w Zamościu mieści się przy ul. Peowiaków

Przymiarki do nowego oddziału w „starym” szpitalu. Prezes: Będziemy stawać na głowie

Baza lokalowa jest. Z personelem pomocniczym też nie będzie problemu. By pomysł na uruchomienie w zamojskim tzw. starym szpitalu oddziału psychiatrii dziecięcej się powiódł, potrzebni są jeszcze lekarze specjaliści.

Klaudia Klimczyk czyli Mama Na Obrotach

Gwiazda TikToka jedzie z nowym programem. Odwiedzi dwie miejscowości

Popularność zdobyła dzięki TikTokowi, ale znana jest również ze stund-upu. Klaudia Klimczyk występująca pod pseudonimem Mama Na Obrotach odwiedzi na początku października dwie miejscowości w powiecie tomaszowskim. Jej występy w Łaszczowie i Jarczowie będą biletowane.

Zniszczony dom w Wyrykach

Do czasu odbudowy domu poszkodowana rodzina z Wyryk ma zapewnione mieszkanie zastępcze

Do czasu odbudowy domu poszkodowana rodzina z Wyryk ma zapewnione mieszkanie zastępcze – powiedział PAP wójt gminy Bernard Błaszczuk. Dom został uszkodzony w nocy z 9 na 10 września, gdy nad Polskę wtargnęły rosyjskie drony. Budynek zostanie odbudowany od podstaw na koszt państwa.

Na ulicy Łukasińskiego pracownicy Strabagu całe wakacje układali kostkę na nowo. Od 1 października będzie już można tamtędy jeździć

Gwarancyjne remonty na finiszu. Ale poprawek ten wykonawca może mieć więcej

Z początkiem października zostanie otwarty ruch na Łukasińskiego, a najpewniej do końca miesiąca na Altanowej. Obie te ulice były w ramach remontów pogwarancyjnych naprawiane przez firmę Strabag. Miasto chciałoby, aby ten wykonawca poprawił też inne swoje inwestycje w mieście.

Świdniczanka wygrała drugi mecz z rzędu

Świdniczanka lepsza od Wisły II Kraków

W siedmiu pierwszych występach tylko trzy punkty. W dwóch ostatnich aż sześć „oczek”. Świdniczanka po derbowej wygranej z Avią poszła za ciosem i w meczu na dnie tabeli pokonała u siebie Wisłę II Kraków 4:1.

Bogdan Nowak i jedna z jego rozmówczyń - Jadwiga Kropornicka
galeria

Powrót do wyjątkowo trudnej przeszłości. Książka i reportaż pełne traumatycznych wspomnień

Godziny rozmów, setki zdjęć i nagrań. Gmina Skierbieszów wydaje kolejną wyjątkową książkę. Uzupełnieniem publikacji będzie też filmowy reportaż. Zawarte w nich są wspomnienia trudne, dotyczące czasów wojny i tego, co mieszkańcy Zamojszczyzny przeżyli podczas wysiedleń.

Bryan Griffin rozegrał niezłe zawody

PGE Start Lublin pokonał Górnika Zamek Książ Wałbrzych i zagra w finale Superpucharu Polski

PGE Start zagra w finale Pekao S.A. Superpucharu Polski. W sobotnim półfinale ekipa z Lublina pokonała Górnika Zamek Książ Wałbrzych 80:66.

Protest przeciwko myśliwym
Protest w Lublinie
galeria

Dość przypadkowych śmierci z rąk myśliwych

Kolejna tragedia, kolejny raz usłyszeliśmy „pomyliłem z dzikiem”. Ile tragedii z rąk myśliwych musi się jeszcze wydarzyć? Czy możemy czuć się bezpiecznie? – dopytywali aktywiści z lubelskiego Ruchu Antyłowieckiego podczas dzisiejszego protestu pod siedzibę Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego przy ul. Wieniawskiej.

Bezpłatna antykoncepcja dla młodych kobiet. Tego chcą posłowie Polski 2050

Bezpłatna antykoncepcja dla młodych kobiet. Tego chcą posłowie Polski 2050

Posłowie Polski 2050 złożyli w Sejmie projekt ustawy, który przewiduje bezpłatny dostęp do antykoncepcji dla kobiet w wieku od 18 do 25 lat. Przewidziano w nim także, rozszerzenie antykoncepcji objętej refundacją, dla kobiet powyżej 25 roku życia. Bezpłatne środki antykoncepcji ma finansować NFZ.

Rondo służy już od roku. Teraz ma nazwę stowarzyszenia

Rondo służy już od roku. Teraz ma nazwę stowarzyszenia

Rondo, którym od roku jeżdżą już mieszkańcy, zyskało nazwę najstarszego stowarzyszenia w Białej Podlaskiej. Koło Bialczan złożyło taki wniosek niemal od razu po otwarciu inwestycji.

Sierż. Łukasz Remuszka i st. post. Łukasz Bizoń uratowali życie młodemu mężczyźnie

Sierż. Remuszka i st. post. Bizoń uratowali życie 25-latkowi

Byli na służbie, zrobili to, co do nich należało. Ale gdyby się zawahali i nie podjęli akcji ratowniczej tak szybko, młody mężczyzna mógłby już nie żyć. Dwaj policjanci z Lublina uratowali mu życie.

Magdalena Bożko-Miedzwiecka – dziennikarka, rzeczniczka prasowa. Publikowała w Dzienniku Wschodnim, Newsweeku, Newsweeku Historii, Rzeczpospolitej, Twórczości, Akcencie, Karcie. Laureatka dziennikarskich nagród, m.in. Ostrego Pióra Business Centre Club, nagród w konkursie prasowym Mediów Regionalnych im. Jana Stepka za reportaże historyczne i społeczne, nagród Salus Publica Głównego Inspektora Pracy, nagrody im. Bolesława Prusa Związku Literackich Polskich.

Polska o nim milczała, jakby nigdy nie istniał

Gdyby nie polscy piloci i mieszkańcy niewielkiej lubelskiej miejscowości, nikt by dzisiaj nie wiedział, że to w Woli Osowińskiej pod Radzyniem Podlaskim urodził się założyciel i pierwszy dowódca Dywizjonu 303. Polskie władze skutecznie wymazały pułkownika Zdzisława Krasnodębskiego z kart historii. Ale ludzie nie zapomnieli.

Wiejska zabawa, pacyfikacja i przemarsz partyzantów. Piknik Historyczny w Brodziakach
28 września 2025, 13:30

Wiejska zabawa, pacyfikacja i przemarsz partyzantów. Piknik Historyczny w Brodziakach

Historyczne widowisko będzie zasadniczym punktem niedzielnego pikniku, który w niedzielę (28 września) odbędzie się w Brodziakach pod Biłgorajem.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium