

634 – tylu mieszkańców województwa lubelskiego oddało już swoje komórki macierzyste lub szpik, dając innym drugą szansę na życie. Dzięki ich bezinteresownemu gestowi pacjenci hematoonkologiczni na całym świecie mogli wrócić do zdrowia i swoich bliskich. 13 października obchodzimy Ogólnopolski Dzień Dawcy Szpiku – święto cichych bohaterów.

W Polsce do bazy potencjalnych dawców komórek macierzystych i szpiku dołączyło już ponad 2,1 mln osób. Najwięcej w województwach: mazowieckim (327,6 tys.), śląskim (249,4 tys.) i małopolskim (190,5 tys.). Lubelszczyzna z liczbą 91 958 zarejestrowanych dawców również pokazuje, że chęć pomagania jest w nas silna.
„Nie mogłam zawieść mojej bliźniaczki”
Wśród dawców faktycznych znalazła się Karolina Papińska z województwa lubelskiego. Kiedy zadzwonił telefon z Fundacji DKMS, nie wahała się ani chwili.
- Gdy dowiedziałam się, że mogę podarować komuś drugą szansę na życie, poczułam ogromną radość, wzruszenie i podekscytowanie. Czułam, że absolutnie nie mogę zawieść mojej bliźniaczki – mówi Karolina.
Jak podkreśla, zabieg odbył się w komfortowych warunkach, a procedura nie była bolesna:
- Można ją porównać do honorowego oddawania krwi, z tą różnicą, że wkłucie jest w obu przedramionach i trwa trochę dłużej – tłumaczy.
Czy zrobiłaby to ponownie? – Gdyby zaszła potrzeba ponownego oddania komórek macierzystych – zdecydowałabym się bez wahania. Wiem, że za tą decyzją stoi bezbronny człowiek, który potrzebuje właśnie mnie – dodaje.
Jak zostać dawcą?
Rejestracja w bazie Fundacji DKMS jest prosta i bezpłatna. Wystarczy wejść na stronę www.dkms.pl, zamówić pakiet rejestracyjny, pobrać wymaz z wewnętrznej strony policzka i odesłać próbkę pocztą. W bazie może znaleźć się każda ogólnie zdrowa osoba w wieku 18–55 lat, której BMI mieści się w przedziale 16,5–40.
Polska baza potencjalnych dawców jest trzecia w Europie i piąta na świecie, ale nadal za mała – co 40 minut ktoś w naszym kraju dowiaduje się, że choruje na nowotwór krwi.
Dawstwo szpiku nie ma nic wspólnego z kręgosłupem
Wbrew obiegowym mitom, pobieranie szpiku nie wiąże się z żadną ingerencją w kręgosłup.
W 90 proc. przypadków komórki macierzyste pobiera się z krwi obwodowej – procedura przypomina zwykłe oddanie krwi. Pozostałe 10 proc. to pobranie z talerza kości biodrowej pod narkozą.
Badania IMAS z 2025 roku pokazują, że 86 proc. dawców uznaje ten zabieg za mało bolesny lub praktycznie bezbolesny. Każdy dawca otrzymuje płatne 100 proc. zwolnienie lekarskie na czas badań i pobrania.
Przywileje dla dawców
Osoby, które oddały szpik lub komórki macierzyste, mogą liczyć na konkretne przywileje. Mają m.in. prawo do leczenia ambulatoryjnego bez kolejek w ramach NFZ. Zasłużeni dawcy przeszczepu, czyli ci, którzy oddali materiał co najmniej dwukrotnie, dodatkowo otrzymują bezpłatne leki i suplementy wspomagające regenerację.
W Lublinie Zasłużony Dawca Przeszczepu może też bezpłatnie korzystać z komunikacji miejskiej.
Pomaganie ma wiele twarzy
Nie każdy może zostać dawcą, ale każdy może pomóc. W województwie lubelskim od 2008 roku zorganizowano już 1364 akcje rejestracji potencjalnych dawców szpiku. Jedna z największych – Akcja dla Beaty w 2015 roku – przyniosła aż 1222 nowych dawców.
Osoby, które chcą zorganizować własną akcję, mogą napisać na adres dziendawcy@dkms.pl.

