Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kto kogo wpuszcza w kanał w związku z budową kanałów technologicznych? Urząd Komunikacji Elektronicznej skierował właśnie pismo w tej sprawie do starosty powiatu łukowskiego.
Kanał technologiczny to ciąg osłonowych elementów obudowy służących m.in. liniom telekomunikacyjnym. Zgodnie z ustawą o drogach publicznych, zarządca w trakcie budowy lub przebudowy drogi powinien zlokalizować kanał technologiczny w pasie drogowym. Zdaniem kancelarii prawnej Battara Bartoszek Kulińksi BBK z Warszawy zarządca dróg powiatowych w Łukowie nie informował o rozpoczęciu budowy lub przebudowy kilkunastu dróg.
W piśmie do UKE, prawnicy podkreślają też, że nigdzie nie została zamieszczona informacja o udostępnieniu kanałów technologicznych. Tymczasem, jak wskazuje kancelaria, kanałami technologicznymi zainteresowana była firma Feromedia z Łukowa. To właśnie jej właściciele zwrócili się o pomoc do warszawskich prawników.
- Jesteśmy operatorem telekomunikacyjnym, chcemy cyfryzować powiat łukowski. Jesteśmy zainteresowani kanałami, a obowiązkiem zarządcy drogi jest budowa takiego kanału w przypadku gdy są podmioty zainteresowane. Tymczasem zarządca ignoruje nas - skarży się Mariusz Budner z firmy Feromedia. - W Biuletynie Informacji Publicznej brakuje informacji o planach przebudowy lub budowy dróg, nie mamy więc możliwości wystąpienia ze stosownym wnioskiem - dodaje Budner.
Departament Rozwoju Infrastruktury UKE wystąpił do starosty łukowskiego z pismem o wyjaśnienie tej sprawy. -Poprosiliśmy o udzielenie informacji o kanałach technologicznych zlokalizowanych w pasach drogowych zaplanowanych do przebudowy w 2014 roku oraz dla wykonanych już dróg w 2013 roku - precyzuje Dawid Piekarz rzecznik UKE. Czy zarząd powiatu złamał prawo? - Przede wszystkim czekamy na odpowiedź od starosty, trudno iść w tego typu spekulacje, kiedy nie mamy stanowiska samego starosty - ucina rzecznik.
Tymczasem, Janusz Kozioł, starosta łukowski sprawę stawia jasno: - Nie widzieliśmy potrzeby budowy kanałów technologicznych przy drogach o których mowa w piśmie od UKE- tłumaczy. - Poza tym, starosta, czyli ja nie jestem organem właściwym do zarządzania drogami. W imieniu zarządu powiatu czynnościami tymi kieruje zarząd dróg powiatowych- dodaje Kozioł. Jego zdaniem, "przebudowy dróg” na które powołuje się UKE były tylko odnowieniem nawierzchni. - W dużej mierze polegały tylko na położeniu dywanika asfaltowego.
Poza tym, budowa kanału musi mieć sens ekonomiczny. A w przypadku gdy odnawiamy np. pół kilometra drogi nie widać takiego uzasadnienia - argumentuje Janusz Kozioł. - Koszt budowy 1 kilometra takiego kanału to ok. 100 tys. zł. Za kanał płacilibyśmy więcej niż za odnowienie nawierzchni - uważa dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych Stanisław Sokół. Poza tym, starosta przekonuje, że większość dróg powiatowych będzie wkrótce objęta Siecią Szerokopasmową Polski Wschodniej, którą realizuje Urząd Marszałkowski.
- Obecnie, zarząd dróg powiatowych w Łukowie przygotowuje odpowiedź dla Urzędu Komunikacji Elektronicznej - zaznacza na koniec Kozioł.
W piśmie do UKE, prawnicy podkreślają też, że nigdzie nie została zamieszczona informacja o udostępnieniu kanałów technologicznych. Tymczasem, jak wskazuje kancelaria, kanałami technologicznymi zainteresowana była firma Feromedia z Łukowa. To właśnie jej właściciele zwrócili się o pomoc do warszawskich prawników.
- Jesteśmy operatorem telekomunikacyjnym, chcemy cyfryzować powiat łukowski. Jesteśmy zainteresowani kanałami, a obowiązkiem zarządcy drogi jest budowa takiego kanału w przypadku gdy są podmioty zainteresowane. Tymczasem zarządca ignoruje nas - skarży się Mariusz Budner z firmy Feromedia. - W Biuletynie Informacji Publicznej brakuje informacji o planach przebudowy lub budowy dróg, nie mamy więc możliwości wystąpienia ze stosownym wnioskiem - dodaje Budner.
Departament Rozwoju Infrastruktury UKE wystąpił do starosty łukowskiego z pismem o wyjaśnienie tej sprawy. -Poprosiliśmy o udzielenie informacji o kanałach technologicznych zlokalizowanych w pasach drogowych zaplanowanych do przebudowy w 2014 roku oraz dla wykonanych już dróg w 2013 roku - precyzuje Dawid Piekarz rzecznik UKE. Czy zarząd powiatu złamał prawo? - Przede wszystkim czekamy na odpowiedź od starosty, trudno iść w tego typu spekulacje, kiedy nie mamy stanowiska samego starosty - ucina rzecznik.
Tymczasem, Janusz Kozioł, starosta łukowski sprawę stawia jasno: - Nie widzieliśmy potrzeby budowy kanałów technologicznych przy drogach o których mowa w piśmie od UKE- tłumaczy. - Poza tym, starosta, czyli ja nie jestem organem właściwym do zarządzania drogami. W imieniu zarządu powiatu czynnościami tymi kieruje zarząd dróg powiatowych- dodaje Kozioł. Jego zdaniem, "przebudowy dróg” na które powołuje się UKE były tylko odnowieniem nawierzchni. - W dużej mierze polegały tylko na położeniu dywanika asfaltowego.
Poza tym, budowa kanału musi mieć sens ekonomiczny. A w przypadku gdy odnawiamy np. pół kilometra drogi nie widać takiego uzasadnienia - argumentuje Janusz Kozioł. - Koszt budowy 1 kilometra takiego kanału to ok. 100 tys. zł. Za kanał płacilibyśmy więcej niż za odnowienie nawierzchni - uważa dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych Stanisław Sokół. Poza tym, starosta przekonuje, że większość dróg powiatowych będzie wkrótce objęta Siecią Szerokopasmową Polski Wschodniej, którą realizuje Urząd Marszałkowski.
- Obecnie, zarząd dróg powiatowych w Łukowie przygotowuje odpowiedź dla Urzędu Komunikacji Elektronicznej - zaznacza na koniec Kozioł.
