Bialscy celnicy zatrzymali dwa automaty o niskich wygranych w jednym z punktów gier w Stoczku Łukowskim. Bo znajdowały się nie w tym miejscu, gdzie powinny.
W tym celu, w ścianie łączącej sklep z barem, wybił dziurę. Następnie ustawił automaty panelem grającym w stronę baru. Pomiędzy sklepem, a barem zamontował dodatkowo ruchomą ściankę, która w razie kontroli, miała maskować dokonane przeróbki konstrukcyjne.
Celnicy nie docenili nietypowego sposobu ominięcia przepisów ustawy o grach hazardowych.
– Nasi funkcjonariusze celni wspólnie z policją zatrzymali dwa urządzenia – informuje Marzena Siemieniuk, rzecznik prasowy Izby Celnej w Białej Podlaskiej.
Dodaje, że od stycznia tego roku celnicy przeprowadzili na terenie woj. lubelskiego blisko 100 kontroli w punktach urządzania gier na automatach o niskich wygranych. Tylko w pojedynczych przypadkach stwierdzono nieprawidłowości.
Dotyczyły one m.in. niezgodnego z prawem reklamowania gier na automatach o niskich wygranych (reklama nad wejściem do lokalu) lub urządzania gier w innym miejscu niż wynikało to z wystawionego zezwolenia.