Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Wojciech Wardacki, szef Grupy Azoty, jest przekonany, że zakup Compo Expert pozwoli przyspieszyć rozwój polskiego koncernu i rozszerzyć oferowany asortyment o uznane na świecie produkty
To może być jedna z najważniejszych transakcji w historii Grupy Azoty. Polski koncern za ok. miliard złotych chce wejść w posiadanie 100 proc. akcji spółki Compo Expert. To niemiecki producent nawozów specjalistycznych o wysokiej marży.
Władze Grupy Azoty chcą rozszerzyć asortyment oferowanych przez polski koncert chemiczny produktów o nawozy specjalistyczne, profilowane pod konkretny typ upraw. Tym samym mają zamiar dołączyć do największych, globalnych graczy, którzy tego typu towary od lat posiadają w swoich katalogach. Żeby to osiągnąć, zarząd tarnowskiej spółki podpisał umowę, która w niedalekiej przyszłości pozwoli przejąć niemieckiego producenta nawozów wysokomarżowych, grupę Compo Expert. Azoty za 100 proc. udziałów w tym przedsiębiorstwie zapłacą 235 mln euro, czyli około miliarda złotych.
Co Grupie Azoty da wejście w posiadanie zakładów produkcyjnych, zaplecza badawczo-rozwojego i nowej marki? – Dzięki tej umowie, GA wzmocni swoją międzynarodową pozycję wśród liderów na rynku agro. Wejście w obszar nawozów specjalistycznych poprawi dostęp do innowacyjnych technologii oraz unikatowego know-how – tłumaczy Wojciech Wardacki, prezes GA. To ostatnie ma przełożyć się m.in. na redukcję nakładów przeznaczanych dotychczas na badania i rozwój nawozów profilowanych (GA skorzysta z gotowych rozwiązań).
To nie wszystko, bo polski koncern ma zamiar wykorzystać także kanały sprzedaży wykorzystywane przez Compo Expert, a warto nadmienić, że jego produkty oferowane są niemal na całym świecie. To z kolei szansa na niższe marże dla pozostałych produktów GA.
Ważnym atutem niemieckiego producenta jest również jego kondydacja finansowa. W ostatnim roku rozliczeniowym (wrzesień 2016-wrzesień 2017) spółka zanotowała przychody na poziomie 1,4 mld zł i wypracowała ok. 120 mln zł zysku. Jeśli ta tendecja zostanie utrzymana, miliardowa inwestycja Grupy Azoty zwróci się za mniej, niż 10 lat.
Na razie nie wiadomo, kiedy transakcja zostanie sfinalizowana. Jej powodzenie będzie zależało od zgody walnego zgromadzenia Grupy Azoty S.A oraz pozwoleń stosowanych organów kontroli z różnych krajów. Władze Azotów liczą na to, że formalności uda się zakończyć pod koniec tego lub w pierwszym kwartale przyszłego roku. Partnerem GA, od którego kupione ma być Compo Export jest fundusz XIO oraz spółka Goat Netherlands.
