Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Rozrywka

18 stycznia 2020 r.
15:19

"Boże Ciało" walczy o Oscara. "To bardzo uniwersalny film"

Polski film "Boże Ciało" odniósł wielki międzynarodowy sukces i otrzymał nominację do Oscara. Najnowszy obraz Jana Komasy przyciągnął nie tylko polskich widzów, ale został również dostrzeżony na Zachodzie

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

"Boże Ciało" jest kolejnym polskim filmem, który w ostatnich latach otrzymał nominację do najbardziej prestiżowej nagrody kinematograficznej na świecie. W ubiegłym roku o zwycięstwo w kategorii "najlepszy film nieanglojęzyczny" (od tego roku ta kategoria nosi nazwę "najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy") walczyła "Zimna wojna" Pawła Pawlikowskiego. 
Tym razem Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej doceniła produkcję wyreżyserowaną przez Jana Komasę.

To uniwersalny film

- Ta nominacja nie była dla mnie zaskoczeniem. Wydaje się, że wpisujemy się w taką passę w ostatnich kilkunastu latach, zapoczątkowaną przez "Katyń" Andrzeja Wajdy czy "W ciemności" Agnieszki Holland, aż po filmy Pawła Pawlikowskiego (Oscar dla "Idy" w 2014 roku czy nominacja w ubiegłym roku dla "Zimnej wojny" - przyp. aut.) - mówi Joanna Gładysz, prowadząca Dyskusyjne Koło Filmowe "Benshi", działające przy Centrum Kultury w Lublinie. - Obejrzałam „Boże Ciało” na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Wbrew niektórym interpretacjom, jest to bardzo uniwersalny film. Nie musi być czytany tylko w polskim duchu, bo zdarzało się, że podkreślano jego małomiasteczkowy i ściśle katolicki wydźwięk. Moim zdaniem film Komasy dotyka tych tematów, ale też zdecydowanie wykracza poza nie - podkreśla Joanna Gładysz.

"Boże Ciało" ma już na swoim koncie kilkanaście wyróżnień. Na ubiegłorocznym Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni zdobyło dziewięć Złotych Lwów, w tym za najlepszą reżyserię.

Na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji do rąk Jana Komasy trafiło specjalne wyróżnienie: Europa Cinemas Label. Teraz jego nowy obraz powalczy o Oscara w kategorii "najlepszy film międzynarodowy" na gali w Los Angeles, która odbędzie się w nocy z 9 na 10 lutego czasu polskiego.

Od reportaży do scenariusza

Wydarzenia przedstawione w filmie wydają się dosyć odrealnione. 20-letni Daniel, podczas swojego pobytu w poprawczaku, przechodzi duchową przemianę. Postanawia, że zostanie księdzem, jednak zdaje sobie też sprawę, że z kryminalną przeszłością to zadanie nie będzie łatwe. Po kilku latach zostaje warunkowo zwolniony. Ma się udać do pracy w zakładzie stolarskim. 
Jednak zamiast tego udaje się do kościoła w małej wsi. Tam nadarza się okazja do pełnienia posługi kapłańskiej. Jako ksiądz zostaje rzucony w wir wydarzeń i stopniowo zdobywa zaufanie mieszkańców...

Jan Komasa w przeszłości stworzył takie produkcje jak "Sala samobójców" czy "Miasto 44". Autorem scenariusza jest natomiast Mateusz Pacewicz. Na historię Kamila, człowieka, który podszywał się pod duchownego, natrafił przypadkiem; powiedział mu o nim jego kolega. Reportaże "Kamil, który udawał księdza" oraz "Kazanie na dole" ukazały się w "Dużym Formacie" (dodatek do "Gazety Wyborczej"). Scenariusz do "Bożego Ciała" powstawał przez dziewięć lat, nieustannie się zmieniając.

- Mateusz Pacewicz, autor scenariusza, wielokrotnie wypowiadał się, że zaciekawiła go wspomniana historia. Jak to jest możliwe, że pojawia się persona znikąd, taki trochę fałszywy prorok. Organizuje wokół siebie społeczność, wywiera na nią wpływ, zmienia ją, niemal dokonuje grupowej terapii, wchodząc w kompletnie nieznaną sobie rolę księdza - tłumaczy Joanna Gładysz.

Z kolei sam Jan Komasa, w wywiadzie dla portalu Onet, podkreślał, że nie jest to historia w całości oparta na faktach, a raczej nimi inspirowana.

Aktor młodego pokolenia

Odtwórcą głównej roli w "Bożym Ciele" jest Bartosz Bielenia. 28-letni aktor filmowy i teatralny ukończył Akademię Sztuk Teatralnych w Krakowie. Za swoją kreację został już doceniony we wtorek, kiedy to odebrał Paszport "Polityki". Wcześniej otrzymał też tytuł European Shooting Star 2020. 

W rozmowie z dziennikarką TOK FM Bielenia przyznał, że wcielenie się w tę rolę przyszło mu dosyć łatwo. 

- Jak już uda nam się z reżyserem i ludźmi, którzy pracują nad filmem dojść do wspólnej wizji - kim jest ten człowiek - to on już płynie, jest, wydarza się. W tym przypadku nie było to takie trudne - mówił aktor.

- Pamiętam, że w kole filmowym, oglądaliśmy wspólnie "Boże ciało" i później o nim dyskutowaliśmy. Zastanawialiśmy się nad tym, czy jest możliwe, żeby tak skutecznie się pod kogoś podszyć - wspomina Joanna Gładysz. - Bartosz Bielenia zagrał fenomenalną rolę. Jeśli pierwowzór bohatera miał w sobie tyle charyzmy, co ten aktor, to byłabym w stanie mu uwierzyć. Można się zastanawiać nad pewnymi nieścisłościami, na przykład, kiedy podczas odprawiania Liturgii nie może sobie przypomnieć jakiegoś gestu, nie wykonuje niektórych rzeczy automatycznie. Może to dało by mi do myślenia, że coś jest nie tak.

Interpretacje

Z jednej strony można by powiedzieć, że jest to film o oszuście, który wykorzystuje zaściankową naiwność mieszkańców wsi. Byłoby to jednak zbyt duże spłycenie tematu i zrezygnowanie z kilku płaszczyzn interpretacyjnych.

Bardzo ciekawe jest to, z jaką łatwością sfera profanum przenika do sfery sacrum. Bohater, który kilka lat spędził w poprawczaku (a nie trafia się tam za dobre uczynki), nawraca się i niejako z marszu staje się księdzem. Celowo nie użyłem słowa "zostaje", bo dla filmowego Daniela to nie jest proces, tylko swoista metamorfoza. Nadarza się okazja, a on ją wykorzystuje.

Kolejna rzecz związana jest z pewnymi atrybutami przypisywanymi danym profesjom. Księża są postaciami, które wzbudzają, szczególnie w naszym kraju, duże zaufanie wśród ludzi żyjących w małych społecznościach. Niekiedy obraz polskiej wsi to właśnie umieszczenie w centralnym punkcie Kościoła, któremu towarzyszą pozostałe aktywności. Świadomość, że w takich miejscach - idąc za "Romantycznością" Adama Mickiewicza - "Czucie i wiara silniej mówi do mnie, Niż mędrca szkiełko i oko" może być potężnym narzędziem. Chociaż mieszkańcy są początkowo sceptycznie nastawieni do Daniela, to ten zyskuje ich zaufanie.

Fantastyczny temat

- Przełamujemy lęk w oglądaniu historii, które są kontrowersyjne. Wydaje mi się, że dla twórcy i aktora to temat fantastyczny, bo pokazuje człowieka pod wieloma względami. Chodzi też tutaj o kwestię zdejmowania masek, czy o motyw władzy. Pojawia się nagle autorytet, obserwujemy jak on się buduje, na jakich mechanizmach powstaje, jak działa charyzma. To są motywy, które już się pojawiały wcześniej w kinie. Przychodzi mi na myśl "Teoremat" (włoski film Pier Paolo Pasoliniego z 1968 roku - przyp. aut.) z zagadkową postacią, która pojawia się znikąd i kompletnie zmienia rzeczywistość bohaterów, po czym znika - wyjaśnia Joanna Gładysz.

W całej tej historii można się jeszcze doszukiwać motywu podróży. Jednak nie tej pojmowanej dosłownie, ale bardziej na poziomie metafizycznym. Bohater, który przechodzi duchową przemianę, musi przewartościować swoje dotychczasowe życie. Tak skomplikowany proces wymaga jednak czasu. Pytanie tylko, czy zmienia się wszystko jak w baśniowej opowieści? Na ile sam główny bohater, w toku wszystkich przedstawionych wydarzeń, jest w stanie uwierzyć we wzniesioną przez siebie fasadę?

Duże zainteresowanie filmem

Już w momencie premiery - 11 października minionego roku - "Boże Ciało" wzbudziło zainteresowanie widzów. Jak podaje portal Interia Film, w premierowy weekend obejrzało go ponad 165 tys. osób: to dwa razy więcej niż przy okazji wypuszczenia na ekrany "Zimnej wojny" Pawła Pawlikowskiego. Co więcej, w ciągu tygodnia ta liczba urosła do ponad 319 tys. osób.

13 stycznia portal money.pl napisał, że film Jana Komasy zarobił już 26 mln zł i przekroczył liczbę 1.3 mln sprzedanych biletów. Ta kwota jeszcze się powiększy, bo prawa do dystrybucji filmu sprzedano do 45 krajów, między innymi, do Niemiec, Włoch czy Meksyku.

Oscary 2020 - wybrane nominacje

Nominacje do nagród Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej ogłoszono w poniedziałek, a ceremonia odbędzie się w nocy z 9 na 10 lutego (czasu polskiego) w Los Angeles.

W kategorii "najlepszy film" nominowanych zostało 9 obrazów:
* "Pewnego razu... w Hollywood"
* "Joker"
* "Parasite"
* "Irlandczyk"
* "Le Mans 66"
* "Jojo Rabbit"
* "Małe kobietki"
* "Historia małżeńska"
* "1917"

W kategorii "Najlepszy reżyser" zmierzą się:
* Joon-ho Bong - "Parasite"
* Sam Mendes - "1917"
* Todd Phillips - "Joker"
* Martin Scorsese - "Irlandczyk"
* Quentin Tarantino - "Pewnego razu... w Hollywood"

Nominacje do nagrody dla "najlepszej aktorki pierwszoplanowej" otrzymały:
* Cynthia Erivo - "Harriet"
* Scarlett Johansson - "Historia małżeńska"
* Saoirse Ronan - "Małe kobietki"
* Charlize Theron - "Gorący temat"
* Renée Zellweger - "Judy"

O miano "najlepszego aktora pierwszoplanowego" powalczą:
* Antonio Banderas - "Ból i blask"
* Leonardo DiCaprio - "Pewnego razu...w Hollywood"
* Adam Driver - "Historia małżeńska"
* Joaquin Phoenix - "Joker"
* Jonathan Pryce - "Dwóch papieży"

Najwięcej nominacji do Oskarów otrzymał film "Joker" (11). Po 10 nominacji dostały produkcje: "1917" i "Pewnego razu... w Hollywood". A po sześć: "Historia małżeńska", "Jojo Rabbit", "Małe kobietki" i "Parasite".

Gdzie oglądać transmisję z gali rozdania Oscarów 2020?

CANAL+ wyemituje 92. galę wręczenia nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej jako jedyna telewizja w Polsce. Transmisja na żywo będzie miała miejsce w nocy z 9 na 10 lutego - w paśmie odkodowanym dla wszystkich abonentów platformy CANAL+ oraz abonentów wybranych sieci kablowych. Od godziny 00:30 do 2 zaplanowano transmisję z czerwonego dywanu, a w godzinach 2-5 galę

e-Wydanie

Pozostałe informacje

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami
ZDJĘCIA
galeria

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami

We wtorkowy wieczór, mimo kapryśnej pogody, Plac Zamkowy w Lublinie wypełnił się po brzegi. Tysiące mieszkańców przyszło, by wspólnie świętować wolność podczas niezwykłego widowiska muzycznego „Polska na Tak!”. Koncert, który połączył różne pokolenia artystów i widzów, był hołdem dla niepodległości, solidarności i otwartości. Zobaczcie naszą fotogalerię.

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości
galeria

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości

Na strzelnicy lubelskiego „Snajpera” rywalizowali zawodnicy klubów strzeleckich oraz osoby indywidualne posiadające licencje albo patenty strzeleckie. Najwyższe trofeum to Puchar Niepodległości.

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Do poważnego wypadku doszło dzisiaj wieczorem około godziny 18:15 w miejscowości Moszczanka (woj. lubelskie), na drodze krajowej nr 48 na odcinku Dęblin – Kock.

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki
RECENZJA

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki

Czy młoda osoba, która popełniła zbrodnię, powinna spędzić resztę życia za kratami? Historia Moniki Osińskiej pokazuje, że odpowiedź nie jest prosta.

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie
RELACJA

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie

W Warszawie prezydent Karol Nawrocki złożył wieńce, wręczył odznaczenia i nominacje generalskie, a w Gdańsku premier Donald Tusk uczestniczył w Paradzie Niepodległości, podkreślając jedność i wspólną odpowiedzialność za kraj.

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej
galeria

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej

Wydarzenie, przygotowane we współpracy z Teatrem z Nasutowa, pozwoliło uczestnikom przenieść się do obozu legionistów z 1918 roku i poczuć atmosferę tamtych przełomowych dni.

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości
ZDJĘCIA
galeria

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości

Zebranie Rady Miasta, uroczysty apel, defilada i złożenie wieńców pod pomnikami bohaterów – tak w Lublinie przebiegały obchody Narodowego Święta Niepodległości z udziałem przedstawicieli władz miasta i województwa.

Budynek Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność” przy ul. Królewskiej 3 w Lublinie w czasie strajku nauczycieli Lubelszczyzny, 1981 r.
DODATEK IPN

„SOLIDARNOŚĆ". Polska droga do wolności

Wybuch masowych strajków pracowniczych w 1980 r. w Polsce był wyrazem buntu wolnościowego Polaków wobec rzeczywistości komunistycznej. Powstały w ich wyniku wielomilionowy ruch związkowy „Solidarności” okazał się jednym z największych fenomenów w tysiącletnich dziejach naszego kraju.

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Nowy mural przy ul. Zamojskiej stał się artystycznym akcentem obchodów Święta Niepodległości. Lublin jako pierwszy w Polsce włączył się w akcję „Polska na TAK!”

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium