Ida Haendel, światowej sławy skrzypaczka z USA nie przyjedzie do rodzinnego Chełma. Z uwagi na jej wiek i stan zdrowia odradzili jej to lekarze.
Z informacji, jaką przekazała jej menadżer wynika, że swoje europejskie tourne ograniczy jedynie do Londynu. Tymczasem w Chełmie Ida Haendel miała odebrać tytuł honorowego obywatela tego miasta oraz nagrodę specjalną im. Kazimierza Andrzeja Jaworskiego za całokształt pracy artystycznej.
– Jest mi smutno, że do was nie przyjadę – powiedziała w telefonicznej rozmowie z Mariuszem Materą z Chełmskiego Domu Kultury, który przygotowywał koncert. – Może uda się to latem przyszłego roku....
Agata Fisz, prezydent Chełma nie wyklucza, że reprezentacja miasta przekaże honorowe obywatelstwo Idzie Haendel podczas jej pobytu, a może nawet w czasie koncertu w Londynie. Na obecnym etapie ta sprawa jest jeszcze otwarta.
Starania o sprowadzenie po raz kolejny Idy Haendel do Chełma trwały ponad roku. Artystka potwierdziła przyjęcie zaproszenia w czerwcu. Za koncert w rodzinnym mieście nie oczekiwała wynagrodzenia. ChDK zwraca pieniądze za sprzedane bilety w pokoju nr 5.
Urodzona w 1928 r. (inne źródła mówią o 1923 lub 1924 r.) w Chełmie Ida Haendel uważana jest za jedną z najwybitniejszych skrzypaczek świata. Uznano ją za "cudowne dziecko” gdyż jako 3-latka dawała już pierwsze koncerty.
Z Polski wyjechała wraz z rodziną w 1936 roku. Po wojnie kilkukrotnie wracała do kraju, odbywają sentymentalne podróże do rodzinnego miasta. Do ostatniej wizyty doszło w 2006 roku. Zagrała wówczas także w Poznaniu. W tym czasie TVP Polonia zrealizowała o niej film, dokumentujący także jej pobyt w Niedźwiedzim Grodzie.
(bar)