Zgubiony wózek inwalidzki. Kolejny

W piątek dyżurny Straży Miejskiej przyjął od mieszkańca telefoniczną informację, że przy ul. Wiejskiej ktoś zostawił wózek inwalidzki. Do tej pory nikt o ten sprzęt się nie upomniał.

- Po rozmowie z mieszkańcem wysłałem na Wiejską nasz patrol - mówi Andrzej Bałka ze Straży Miejskiej. - Rzeczywiście, wózek tam był. Funkcjonariusze zabrali go do siebie, a w poniedziałek przekazali do Biura Rzeczy Znalezionych przy Wydziale Spraw Społecznych UM. Wcześniej pytali mieszkańców, czy nie zwrócili uwagi na kogoś z inwalidzkim wózkiem. Jednak nikt nikogo nie widział.

Czekający na właściciela wózek jest w stanie idealnym. Być może osobę, która pozostawiła go na przystanku uda się ustalić na podstawie numerów fabrycznych. Sprzęt powstał u lubelskiego producenta, który może sprawdzić, komu go sprzedał.

Wózek po udowodnieniu prawa własności można odebrać w siedzibie Wydziału Spraw Społecznych przy ul. Obłońskiej 20, pok. 7, tel.: (82) 56 52 700.

Okazuje się, że to już drugi wózek inwalidzki, który trafił do chełmskiego Biura Rzeczy Znalezionych w ostatnich latach. Poprzedni na właściciela czeka tam od… 2007 r. Z pozostałych depozytów uwagę też zwraca motocykl kultowej marki WSK oraz wózek gospodarczy.

- Do tej pory do naszego biura trafiały przede wszystkim telefony komórkowe, rowery, a nawet pieniądze - mówi Alicja Adamczyk, pracownik wydziału. - Najczęściej zguby przekazują nam policjanci. (bar)