Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Piosenki neapolitańskie zabrzmią w środę (29.09) w kolejnym koncercie w ramach Międzynarodowego Festiwalu Organowego w Lublinie.
Piosenka neapolitańska to zjawisko szczególne w muzyce. Ten ludyczny gatunek narodził się w średniowieczu i jest żywy do dziś. Jego urocza prostota, emocjonalność i piękne, wyjątkowo śpiewne melodie oraz barwność treści literackich powodują, że wykonywanie takich utworów jest bardzo rozpowszechnione wśród kolejnych pokoleń neapolitańczyków, a tamtejsi twórcy chętnie piszą nowe numery w tym stylu.
Popularny gatunek fascynował przedstawicieli muzyki klasycznej. Miał wielki wpływ na twórczość Gaetano Donizettiego i Vincenzo Belliniego, a w końcu na kompozytorów z innych włoskich miast. Tradycyjne piosenki neapolitańskie ma w koncertowym reperaturze wielu operowych i operetkowych śpiewaków.
Piosenkowe standardy z Neapolu były wykonywane – zwykle z przetłumaczonymi tekstami – przez artystów z różnych państw. Bryan Adams i Elvis Presley śpiewali "O Sole Mio”. Presley miał też w repertuarze numer "Santa Lucia”. Haruomi Hosono z Yellow Magic Orchestra wykonywał "Funiculi Funicula”. Ten kawałek nagrał też amerykański duet folkowy Cathy Fink & Marcy Marxer wspomagany przez grupę Brave Combo. Dean Martin i Meat Loaf śpiewali piosenkę "Torna a Surriento”.
W 2004 roku powstał muzyczny monodram "Neapol, 19.03” stworzony przez Pawła Szumca dla śpiewającej aktorki krakowskiej Marty Bizoń. Scenarzysta i reżyser ułożył go z 16 piosenek neapolitańskich, które przetłumaczył na polski z pomocą Gabrielli Buzzi. Nowe aranżacje przygotował Jacek Skowroński.
Większość utworów składających się na ten aktorski koncert to mniej znane numery współczesne oraz kawałki z lat 20. i 60., a także z XIX wieku, wybrane zarówno dla ich walorów muzycznych, jak i literackich. Jak mówi Szumiec, wszystkie traktują o miłości, a każda przedstawia jej inne barwy i odcienie.
Marta Bizoń przechodzi na scenie metamorfozy, niekiedy skrajne. Wykonawczyni raz jest nabożną Włoszką modlącą się o utraconą miłość, innym razem wciela się w ulicznicę z przedmieścia Neapolu czekającą na klienta, a jeszcze innym kreuje kobietę marzącą o wielkiej sławie, na którą mąż nie pozwala.
Znakomitej śpiewającej aktorce towarzyszy trio instrumentalne w składzie: Konrad Mastyło (fortepian i akordeon), Krzysztof Oczkowski (gitara i mandolina) oraz Grzegorz Frankowski (kontrabas).
Muzyczny monodram "Neapol, 19.03” zostanie zaprezentowany w Lublinie w środę w kościele pw. św. Rodziny w ramach Międzynarodowego Festiwalu Organowego. Start o godz. 19.
Aktorski koncert zostanie poprzedzony mszą św. dziękczynną z okazji 25. rocznicy sakry biskupiej ks. bp. Ryszarda Karpińskiego, biskupa pomocniczego Archidiecezji Lubelskiej i współpatrona imprezy. Początek o godz. 18.
Natomiast bezpośrednio po koncercie odbędzie się promocja książki Marty Bizoń "Zapiski artystki”, oczywiście z udziałem autorki.
Adres: ul. Jana Pawła II 11.
Wstęp wolny.
Popularny gatunek fascynował przedstawicieli muzyki klasycznej. Miał wielki wpływ na twórczość Gaetano Donizettiego i Vincenzo Belliniego, a w końcu na kompozytorów z innych włoskich miast. Tradycyjne piosenki neapolitańskie ma w koncertowym reperaturze wielu operowych i operetkowych śpiewaków.
Piosenkowe standardy z Neapolu były wykonywane – zwykle z przetłumaczonymi tekstami – przez artystów z różnych państw. Bryan Adams i Elvis Presley śpiewali "O Sole Mio”. Presley miał też w repertuarze numer "Santa Lucia”. Haruomi Hosono z Yellow Magic Orchestra wykonywał "Funiculi Funicula”. Ten kawałek nagrał też amerykański duet folkowy Cathy Fink & Marcy Marxer wspomagany przez grupę Brave Combo. Dean Martin i Meat Loaf śpiewali piosenkę "Torna a Surriento”.
W 2004 roku powstał muzyczny monodram "Neapol, 19.03” stworzony przez Pawła Szumca dla śpiewającej aktorki krakowskiej Marty Bizoń. Scenarzysta i reżyser ułożył go z 16 piosenek neapolitańskich, które przetłumaczył na polski z pomocą Gabrielli Buzzi. Nowe aranżacje przygotował Jacek Skowroński.
Większość utworów składających się na ten aktorski koncert to mniej znane numery współczesne oraz kawałki z lat 20. i 60., a także z XIX wieku, wybrane zarówno dla ich walorów muzycznych, jak i literackich. Jak mówi Szumiec, wszystkie traktują o miłości, a każda przedstawia jej inne barwy i odcienie.
Marta Bizoń przechodzi na scenie metamorfozy, niekiedy skrajne. Wykonawczyni raz jest nabożną Włoszką modlącą się o utraconą miłość, innym razem wciela się w ulicznicę z przedmieścia Neapolu czekającą na klienta, a jeszcze innym kreuje kobietę marzącą o wielkiej sławie, na którą mąż nie pozwala.
Znakomitej śpiewającej aktorce towarzyszy trio instrumentalne w składzie: Konrad Mastyło (fortepian i akordeon), Krzysztof Oczkowski (gitara i mandolina) oraz Grzegorz Frankowski (kontrabas).
Muzyczny monodram "Neapol, 19.03” zostanie zaprezentowany w Lublinie w środę w kościele pw. św. Rodziny w ramach Międzynarodowego Festiwalu Organowego. Start o godz. 19.
Aktorski koncert zostanie poprzedzony mszą św. dziękczynną z okazji 25. rocznicy sakry biskupiej ks. bp. Ryszarda Karpińskiego, biskupa pomocniczego Archidiecezji Lubelskiej i współpatrona imprezy. Początek o godz. 18.
Natomiast bezpośrednio po koncercie odbędzie się promocja książki Marty Bizoń "Zapiski artystki”, oczywiście z udziałem autorki.
Adres: ul. Jana Pawła II 11.
Wstęp wolny.
