Japończycy to jednak mają swój styl… Mama kangur z kangurzątkiem, człowiek pinokio, panna młoda i jakieś emo. Co wszyscy robią? Ano okładają się po pyskach w grze Tekken 6.
Nie trzeba dodawać, że zdaniem pana Harady Tekken 6 to najlepsza część w historii serii (dotąd sprzedano 34 milionów egzemplarzy gier). Ale twórcy zawsze tak mówią. Inna rzecz, że tym razem mogą mieć rację.
Tekken 6 to klasyczna bijatyka w japońskim stylu. Kilkudziesięciu szalonych wojowników, znakomicie zaprojektowane areny i jeszcze lepiej pomyślane ciosy. Wydaje się jednak, że najważniejszą nowością gry są tryby online. Tu znajdziemy:
Grę rankingową, gdzie wspinamy się po szczeblach kariery (albo trenujemy z zawodnikami z całego świata. Jest też opcja rozmów głosowych). Załaduj i ściągaj umożliwia załadowanie na serwer stworzonego przez siebie bohatera, którego może ściągnąć później każdy inny gracz. Na serwery będzie też można wrzucać powtórki z walk.
Europejska premiera Tekken 6 na konsolę PlayStation3 i Xbox 360: 30 października