

35-letnia rowerzystka zgłosiła, że jej matka jadąc rowerem, przewróciła się i krwawi. Rannej 54-latce pomocy udzielili ratownicy medyczni. Policyjnym badaniu trzeźwości wykazało, że pechowa rowerzystka miała 1,5 promila. Kobieta trafiła do szpitala. Córka też ne była trzeźwa.

Jak się jednak okazało, obie cyklistki, mama i córka, solidarnie wydmuchały po 1,5 promila alkoholu. Jakby tego było mało, spierały się z mundurowymi, że jazda jednośladem „po kieliszku” powinna być dozwolona. Do zdarzenia doszło dzisiaj w nocy, w okolicach ZOO
Jak się okazuje, to najprawdopodobniej ilość wypitego alkoholu spowodował, że 54-latka straciła równowagę podczas przejażdżki.
Teraz obie panie za swoje nieodpowiedzialne postępowanie odpowiedzą przed sądem.
Policja przypominamy, że zgodnie z obowiązującymi przepisami jazda rowerem w stanie po spożyciu alkoholu, czyli mając od 0,2 do 0,5 promila alkoholu w organizmie, grozi mandatem w wysokości 1000 złotych. Natomiast jazda na rowerze w stanie nietrzeźwości – powyżej 0,5 promila, to grzywna w wysokości 2500 złotych
