Jakie złe rzeczy robią ludzie w Zamościu. I gdzie

– W minionym roku nastąpił wzrost naszych przedsięwzięć niemal w każdym obszarze działania. Mamy satysfakcję, że rzetelnie wykonując swoje zadania przyczyniamy się do wzrostu poziomu bezpieczeństwa publicznego – ocenia Marian Puszka, komendant Straży Miejskiej w Zamościu.

Jeśli chodzi o postępowania w sprawach wykroczeń – odnotowano 5074 interwencje. W 2018 roku było ich... 1482. Większość z nich zakończyła się pouczeniem.

Z 640 w 2018 do 4130 w 2019 wzrosła liczba wykroczeń przeciwko bezpieczeństwu i porządkowi w komunikacji.

Najwięcej interwencji zgłoszonych przez mieszkańców dotyczyła zagrożeń w ruchu drogowym.

Jak wyliczają funkcjonariusze, w 2019 podjęli 6818 interwencji. Z tego tylko na Starym Mieście – 2764!

– Trzeba by zobaczyć te niechlubne statystyki, o jakie interwencje dokładnie chodziło. Najprawdopodobniej o parkowanie i zachowanie czystości. Te dysproporcje między Starym Miastem a innymi osiedlami są od lat. Tu przyjeżdżają wszyscy turyści i wszyscy mieszkańcy. To tak jak porównywanie miasta z wsią – ocenia Maciej Spozowski, przewodniczący Zarządu Osiedla Stare Miasto, który mieszka w centrum od 20 lat. – Zmieniło się przez ten czas bardzo. Było spokojniej ale mniej bezpiecznie. Można było oberwać albo zostać okradzionym. Teraz na Starym Mieście jest bezpieczniej, monitoring działa. Ale są tłumy i masowe imprezy, które tych ludzi dodatkowo przyciągają.

Przewodniczący dodaje, że zmienił się charakter wydarzeń organizowanych na Rynku. – To już nie są spektakle teatralne tylko popularna rozrywka. – Pewnie dlatego na drugim miejscu pod względem ilości interwencji są sąsiadujące z nami Planty. Tam dociera rozbawiona publiczność.

– Pewnie to kwestia interwencji z powodu wypalania śmieci. Dookoła osiedla są działki i w drugiej połowie roku to podniosło nam statystyki – przypuszcza Adam Dziuba, szef zarządu osiedla Zamczysko. W statystykach z I połowy 2019 roku Zamczysko było na ostatnim miejscu, bo przez 6 pierwszych miesięcy zeszłego roku strażnicy interweniowali tu zaledwie 22 razy. Po podsumowaniu 12 miesięcy ta liczba to 78 interwencji na Zamczysku. Osiedle o którym przewodniczący mówi, że to enklawa na obrzeżu miasta, ma spokojniejszych konkurentów – Janowice (61 interwencji) i Majdan (59 interwencji).

– Prosiliśmy o częstszą obecność straży na naszym osiedlu, faktycznie widać patrole, to działa profilaktycznie. Majdan i Janowice mają podobny charakter. Zdarzają się wypadki podrzucania śmieci czy picia alkoholu ale nie da się porównać z ruchem związanym z imprezami masowymi, które są na Starym Mieście – dodaje Adam Dziuba.

* 417 mandatów i 43 wnioski o ukaranie do sądu wystawili strażnicy w 2019

* 279 razy reagowali w sytuacji nieprawidłowości w postępowaniu ze zwierzętami, ich bezdomności lub niepożądanej obecności na terenie miasta(zwierzęta leśne i polne)

* 91 razy kontrolowano miejsca potencjalnego i faktycznego pobytu osób bezdomnych. Tyle samo skierowano próśb o uporządkowanie lub wykoszenie działek

* 438 osób odwieźli do Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych

* 25 nietrzeźwych osób do miejsca zamieszkania

* 21 razy stosowali środki przymusu bezpośredniego

Gdzie i ile interwencji strażników miejskich w 2019

Stare Miasto 2764 * Planty 420 * Orzeszkowej-Reymonta 394 * Słoneczny Stok 378 * Partyzantów 358 * Kilińskiego 357 * Nowe Miasto 351 * Powiatowa 326 * Karolówka 293 * Zamoyskiego 265 * Promyk 235 * Św. Piątka 193 * Rataja 101 * Zamczysko 78 * Janowice 61 * Majdan 59