Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Jacek Woźniak, sekretarz Towarzystwa Jana Karskiego jest przekonany, że wręczenie tegorocznej Nagrody Orła Karskiego będzie w Lublinie dużym wydarzeniem (fot. Archiwum)
Informacja o uwolnieniu Nadii Sawczenko, która jeszcze przed ogłoszeniem wyroku rosyjskiego sądu wyróżniona została Nagrodą Orła Jana Karskiego, wywołała ogromne zainteresowanie w Lublinie. Tu bowiem na Zamku Lubelskim ma się odbywać uroczystość wręczania nagrody.
Pytany o termin wydarzenia Jacek Woźniak, sekretarz Towarzystwa Jana Karskiego mówi:
„Jedną z możliwych dat jest dzień urodzin naszego patrona, 24 czerwca. Będziemy w tej sprawie rozmawiać z samą laureatką, w której imieniu dotąd kontaktowała się z nami jej siostra Wira. Uwięzienie Nadii oraz jej proces były oczywistą próbą złamania Ukrainy i poniżenia w oczach opinii międzynarodowej.
To się nie powiodło dzięki postawie samej bohaterki, ale także niezwykle solidarnej akcji płynącej ze świata, w tym wszystkich struktur Unii Europejskiej, a także Niemiec, Stanów Zjednoczonych, Francji i Wielkiej Brytanii. Warte podkreślenia jest także jednomyślnie przyjęta rezolucja Sejmu RP.
Bardzo byśmy chcieli, aby podczas ceremonii wręczania Orła Karskiego byli z nami także możliwie licznie autorzy sukcesu, jakim było uwolnienie Nadii. Stojąca za nią murem rodzina, znakomici prawnicy, ale także inni”.
Jak dodaje Jacek Woźniak, w logistykę wizyty w Lublinie Nadii Sawczenko będzie z pewnością zaangażowana ambasada Ukrainy i jej Konsulat Generalny w Lublinie. Szefowie obu placówek, ambasador Andrij Deszczyca i Wasyl Pawluk, serdecznie dziękowali za uhonorowanie bohaterki Nagrodą Orła Jana Karskiego. Podkreślali, iż jest to trudny do przecenienie gest na rzecz Ukrainy zmierzającej do europejskiego świata wartości.
