Łódź. - Dyspozytor, dopuszczając motorniczego do pracy, nie stwierdził, że motorniczy pił alkohol. Potwierdzili to również jego koledzy, którzy razem z nim oczekiwali na przejęcie nowej zmiany. W związku z tym, o czym też rozmawiałam z komendantem policji, mężczyzna pił w trakcje pracy - poinformowała Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi.