Sekretarz generalny PZPN Zdzisław Kręcina został wyprowadzony w czwartek z samolotu relacji Wrocław-Warszawa. Świadkowie wydarzenia mówią, że sekretarz był pijany.
Sekretarz miał lecieć wraz z dwoma współpracowniczkami z Wrocławia do Warszawy. Zachowywał się głośno.
Kilka minut przed startem w samolocie pojawia się dwóch panów, którzy poprosili Kręcinę, by opuścił pokład samolotu.
Rzecznik LOT-u przyznał TVN 24, że w czwartek doszło do sytuacji, w której jeden z pasażerów, na prośbę współpasażerów, został wyprowadzony z samolotu. – Została wezwana straż graniczna - powiedział TVN 24.
Jak podaje tvn24.pl, sekretarz nie został ukarany. Najprawdopodobniej po wyjściu z samolotu, opuścił lotnisko.
W rozmowie z TVN 24, Kręcina powiedział, że rzeczywiście miał lecieć do Warszawy, ale tuż przed startem zmienił zdanie i sam wyszedł z maszyny.