Chorzów, woj. śląskie. Gdy 12-letnia dziewczynka spacerowała wieczorem z psem, podbiegł do niej młody mężczyzna i za włosy zaciągnął w zarośla. Bił ją i dusił, usiłując zgwałcić.
Na szczęście spłoszyli go przechodnie, a dzięki zapisom z kamer miejskich policjanci jeszcze tego samego dnia ustalili, kim jest sprawca. Na widok mundurów wyskoczył z okna. Potem się do wszystkiego przyznał.
– Dziewczynka bardzo przytomnie zareagowała, od razu powiadomiła rodziców, rodzice zaraz powiadomili policje i organy ścigania. Dziewczynka została przewieziona do szpitala celem udzielenia jej pomocy medycznej, gdyż doznała obrażeń ciała. Policjanci bezzwłocznie podjęli czynności w tej sprawie. służba kryminalna, służba wywiadowcza oraz służby mundurowe patrolowały cały rejon miasta Chorzowa – poinformował Arkadiusz Bień z chorzowskiej policji.