Informujemy, że w dniu 25 maja 2018 r. na terenie całej Unii Europejskiej, w tym także w Polsce, wejdzie w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego w sprawie ochrony danych osobowych. W związku z tym chcielibyśmy Ci przekazać kilka informacji na temat zasad przetwarzania Twoich danych osobowych przez administratora portalu www.dziennikwschodni.pl – spółkę Corner Media sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie.
Bardzo prosimy, zapoznaj się z tymi informacjami uważnie, są to bowiem sprawy bardzo istotne. Jeśli jesteś osobą małoletnią poniżej 16. roku życia, koniecznie przekaż tą wiadomość swoim opiekunom, którzy następnie powinni wytłumaczyć Ci, o co w niej chodzi i dlaczego się do Ciebie zwracamy.
Czym jest RODO?
RODO to potoczna nazwa Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE. W Polsce będzie ono obowiązywało od 25 maja 2018 r. Akt ten wprowadza nowy standard ochrony danych osobowych, nakładając na podmioty przetwarzające te dane (administratorów danych) szereg obowiązków, w tym obowiązek poinformowania Ciebie o sposobie przetwarzania Twoich danych, celach w jakich Twoje dane są przetwarzane oraz o uprawnieniach przysługujących Ci w związku z przetwarzaniem danych osobowych przez administratora danych.
Administrator danych
Administratorem Twoich danych osobowych jest Corner Media Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Lublinie, ul. Krakowskie Przedmieście 54, 20-002 Lublin, wpisana do rejestru przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego przez Sąd Rejonowy Lublin – Wschód z siedzibą w Świdniku, VI Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego, za numerem KRS 0000507517, NIP 7123286919, kapitał zakładowy – 50.000,00. PLN
Możesz się z nami skontaktować zarówno pod adresem:
Corner Media Spółka z o.o.
ul. Krakowskie Przedmieście 54
20-002 Lublinie
jak i mailowo: online@dziennikwschodni.pl
oraz telefonicznie: 81 46-26-800
Rodzaj przetwarzanych danych osobowych
Przetwarzamy dane osobowe podane przez Ciebie podczas procesu rejestracji konta na portalu www.dziennikwschodni.pl, a także dane, które są zbierane podczas korzystania przez Ciebie z tego portalu. Chodzi o dane zbierane i zapisywane w plikach cookies. Więcej na temat plików cookies przeczytasz w naszej polityce prywatności.
Pamiętaj, rejestracja konta na portalu www.dziennikwschodni.pl nie jest obowiązkowa. Nie masz także obowiązku podawania nam swoich prawdziwych danych podczas procesu rejestracji, jak również nie musisz podawać nam wszystkich danych, o które pytamy. Może się jednak zdarzyć tak, że nie posiadając Twoich wszystkich danych albo nie posiadając Twoich prawdziwych danych, nie będziemy w stanie świadczyć Ci wszystkich usług, które oferujemy oraz wywiązać się z wszystkich obowiązków określonych w regulaminie portalu dziennikwschodni.pl (np. zapewnić Ci odpowiedniego bezpieczeństwa w zakresie odzyskania danych dostępowych do konta).
Cel przetwarzania danych osobowych
Głównym celem przetwarzania przez nas Twoich danych jest zapewnienie Ci pełnej funkcjonalności działania serwisu dziennikwschodni.pl, dostępu do usług świadczonych przez nas w ramach tego serwisu, zapewniania Ci bezpieczeństwa podczas korzystania z serwisu (np. w przypadku prób nadużyć) oraz wywiązanie się przez nas z obowiązków umownych wynikających z regulaminu portalu Dziennikwschodni.pl.
Dodatkowy cel przetwarzania danych osobowych to tzw. marketing własny, tj. przetwarzanie danych wyłącznie na nasze wewnętrzne potrzeby w celach analitycznych, badawczych, statystycznych, w szczególności poprzez dążenie do jak najpełniejszego dostosowania treści wyświetlanych na naszych stronach do Twoich preferencji i zainteresowań.
Ponadto, o ile wyrazisz na to zgodę, będziemy mogli przetwarzać Twoje dane osobowe w celach marketingowych (marketing zewnętrzny), w tym przekazywać Twoje dane podmiotom z nami współpracującym – agencjom reklamowym i naszym partnerom handlowym. Pamiętaj, że zgoda na przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych jest całkowicie dobrowolna i możesz ją w każdej chwili wycofać.
Pamiętaj także, że jeżeli jesteś osobą małoletnią, która nie ukończyła 16. roku życia, przesyłanie informacji w celach marketingowych może nastąpić wyłącznie po wyrażeniu zgody przez Twojego rodzica lub opiekuna.
Podstawy prawne przetwarzania danych
Twoje dane osobowe mogą być przetwarzane wyłącznie zgodnie z określonymi w obecnie obowiązujących przepisach podstawami prawnymi. W zależności od celu przetwarzania danych możemy wyróżnić trzy główne podstawy prawne przetwarzania danych.
Pierwszą podstawą przetwarzania danych jest niezbędność do wykonania umów o świadczenie usług. Mamy z nią do czynienia wtedy, gdy przetwarzanie danych jest niezbędne w celu zapewnienia Ci sprawnego, bezpiecznego korzystania z naszego serwisu wraz z jego wszystkimi funkcjonalnościami. Umowy o świadczenie usług to regulaminy, w tym regulamin portalu dziennikwschodni.pl, który akceptujesz decydując się na korzystanie z naszego serwisu.
Drugą podstawą przetwarzania danych jest uzasadniony interes administratora danych. Mamy z nim do czynienia w przypadku prowadzenia pomiarów statystycznych oraz działań z zakresu marketingu własnego przez administratora danych.
Wreszcie, trzecią przesłanką przetwarzania danych jest Twoja dobrowolna i świadoma zgoda. Na jej podstawie Twoje dane mogą być wykorzystywane w celach marketingowych, a także w celu profilowania.
Pamiętaj, zgody udzielasz w pełni dobrowolnie. Masz także prawo do cofnięcia udzielonej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych w dowolnym momencie. Wycofanie zgody nie będzie miało jednak wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej cofnięciem.
Podmioty, którym możemy przekazywać dane
Co do zasady Twoje dane osobowe będą przez nas wykorzystywane wyłącznie na nasz własny użytek.
W pewnych sytuacjach możemy jednak przekazać Twoje dane podmiotom z nami współpracującym: – naszym partnerom handlowym, podwykonawcom oferowanych przez nas usług, agencjom marketingowym.
Dodatkowo, w przypadkach ściśle określonych w przepisach prawa, będziemy zobligowani przekazać Twoje dane podmiotom uprawnionym do ich uzyskania na podstawie obecnie obowiązujących przepisów prawa (np. policji czy prokuraturze), pod warunkiem oczywiście, iż wystąpią do nas z takim żądaniem, powołując się na określoną podstawę prawną.
Okres przechowywania danych
Twoje dane osobowe będą przechowywane tak długo, jak będzie to niezbędne do zapewnienia Ci dostępu do usług oferowanych przez serwis www.dziennikwchodni.pl Oczywiście, możesz w każdym czasie złożyć wniosek o zaprzestanie przetwarzania swoich danych osobowych, ich zmianę lub usunięcie.
Informacje o prawach przysługujących osobie, której dane dotyczą
Musisz wiedzieć, że niezależnie od tego, na jakiej podstawie przetwarzamy Twoje dane, masz zawsze prawo dostępu do nich oraz ich poprawiania. Możesz również w każdym momencie żądać ich usunięcia lub cofnąć albo ograniczyć wcześniej udzieloną zgodę na przetwarzanie danych osobowych, przy czym wycofanie danej zgody nie wpływa na administratora danych do przetwarzania danych w celu określonym w danej zgodzie do chwili jej wycofania.
Masz również prawo wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania Twoich danych osobowych.
Możesz też zażądać od administratora danych osobowych przeniesienia Twoich danych lub uzyskania kopii Twoich danych, z tym jednak zastrzeżeniem, że prawo to nie może wpływać niekorzystnie na prawa i wolności innych osób. Administrator danych będzie realizował Twoje żądania w zakresie posiadanych możliwości technicznych.
Informacje o prawie do wniesienia skargi
Organem nadzorczym nad administratorem danych osobowych jest Generalny Inspektor Danych Osobowych, do którego masz prawo wnieść skargę za każdym razem, gdy Twoje dane będą przetwarzane w sposób w Twojej ocenie nieprawidłowy.
Informacje o tym, czy podanie danych jest wymogiem ustawowym lub umownym, czy jesteś zobowiązany do ich podania
Nie jesteś zobowiązany do podawania nam swoich danych osobowych ani wyrażania zgody na ich przetwarzanie, z tym jednak zastrzeżeniem, że ich podanie może okazać się niezbędne dla korzystania z określonych funkcjonalności serwisu.
Jest także możliwe, że jeśli nie wyrazisz zgody na przetwarzanie danych osobowych lub cofniesz wcześniej udzieloną zgodę, nie będziemy mogli zapewnić Ci dostępu do niektórych oferowanych przez nas usług, przy czym zawsze w takim wypadku zostaniesz o tym poinformowany.
Informacje o profilowaniu
Czym jest profilowanie? To zbieranie wszelkich informacji, które pozwalają bezpośrednio lub pośrednio zidentyfikować osobę, która jest poddawana profilowaniu. Profilowanie odbywa się najczęściej przy użyciu systemów informatycznych, w sposób zautomatyzowany, za pomocą specjalnych algorytmów uwzględniających określone wcześniej kryteria. Wyniki profilowania mogą być wykorzystywane m.in. do celów marketingowych, np. w celu spersonalizowania reklamy kierowanej do danego użytkownika lub przygotowania oferty uwzględniającej jego potrzeby lub preferencje.
Oświadczamy, że na chwilę obecną nie profilujemy Twoich danych. Jeśli jednak zaczniemy, zostaniesz o tym uprzednio poinformowany i będziesz miał prawo nie wyrazić na to zgody.
Bardzo prosimy o uważne zapoznanie się z powyższymi informacjami. Gdy już to zrobisz, kliknij przycisk Zapoznałem się z informacją. Przejdź do serwisu.
Komentarze 43
Włodarczyk był bardziej hojny dla Stawiarskiego dając mu wielotysięczną nagrodę za kilka tygodni pracy.
Proszę się ze mną skontaktować: (81) 46 26 817
Agnieszka Antoń-Jucha, Dziennik Wschodni
[/quote]
zgadzam się z tą osobą . bilet do lublina kosztuje 8zł .zabierając 4 osoby prywatnym samochodem mam 32zł x2 daje 64 a to zbiornik gazu wystarczający na 320 km i nie oszukujmy się krótkie trasy b.dużo kosztują w biletach - proszę się przejechać z fabrycznego na pułankowice TRAGIZM
Proszę się ze mną skontaktować: (81) 46 26 817
Agnieszka Antoń-Jucha, Dziennik Wschodni
[/quote]
zgadzam się z tą osobą . bilet do lublina kosztuje 8zł .zabierając 4 osoby prywatnym samochodem mam 32zł x2 daje 64 a to zbiornik gazu wystarczający na 320 km i nie oszukujmy się krótkie trasy b.dużo kosztują w biletach - proszę się przejechać z fabrycznego na pułankowice TRAGIZM rozwiń
: http://www.nie.com.pl/art12888.htm cytuję
"W marcu 1995 r. spowodował po pijaku wypadek ówczesny
sędzia Sądu Rejonowego, Ireneusz Jach (a przy okazji bardzo bliski znajomy sędziny Mazurek). Sprawa była w mieście na tyle głośna, że trafiła do kolegium. Z kolegium przesłano ją natychmiast do Sądu Wojewódzkiego w Lublinie, gdzie leży sobie po dziś dzień. Pan Jach zrezygnował z sędziowania, a prokuratura postanowiła się go nie czepiać. Sędzia więc nie beknął. Niechęć do komendanta rejonowego wynika z tego, że, jeśli wierzyć mieszkańcom Kraśnika i "Nowinom", nie był to pierwszy pijacki wyczyn eks-sędziego.
Porządny (nawet jeśli nazbyt trunkowy) człowiek zawsze znajdzie sobie miejsce w porządnym mieście. Od 1 stycznia br. były pan sędzia Jach jest dyrektorem Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Kraśniku. Zanim został dyrektorem, zajmował się doradztwem prawnym. "
Czy to chodzi może o inną osobę ?
[/quote]
Odpowiedź znajdziesz, a pewnie już przeczytałeś (bo wszędzie kopiujesz ten stary kawałek sprzed 15 lat z arcyopiniotwórczej i wiarygodnej gazety NIE) na poniższej stronie:
http://www.lkr.pl/viewtopic.php?f=30&t=28205&st=0&sk=t&sd=a&start=280
: http://www.nie.com.pl/art12888.htm cytuję
"W marcu 1995 r. spowodował po pijaku wypadek ówczesny
sędzia Sądu Rejonowego, Ireneusz Jach (a przy okazji bardzo bliski znajomy sędziny Mazurek). Sprawa była w mieście na tyle głośna, że trafiła do kolegium. Z kolegium przesłano ją natychmiast do Sądu Wojewódzkiego w Lublinie, gdzie leży sobie po dziś dzień. Pan Jach zrezygnował z sędziowania, a prokuratura postanowiła się go nie ... rozwiń
Został zwolniony za wszystkie kręcone wałki jakie były robione przez lata. Niech się Pan Prezes pochwali jak był remont w biurze, to dziwnym trafem prezes robił remont w domu, lub jak były kupowane szafy, to i nagle nowe szafy stały u prezesa w domu.
Na koniec też dał popis, kradnąc nawet telefon stacjonarny ze swojego byłego "biura".
Bez poważania dla byłego prezesiny, pracownik
[/quote]
Został zwolniony za wszystkie kręcone wałki jakie były robione przez lata. Niech się Pan Prezes pochwali jak był remont w biurze, to dziwnym trafem prezes robił remont w domu, lub jak były kupowane szafy, to i nagle nowe szafy stały u prezesa w domu.
Na koniec też dał popis, kradnąc nawet telefon stacjonarny ze swojego byłego "biura".
Bez poważania dla byłego prezesiny, pracownik
[/quote] rozwiń
"W marcu 1995 r. spowodował po pijaku wypadek ówczesny
sędzia Sądu Rejonowego, Ireneusz Jach (a przy okazji bardzo bliski znajomy sędziny Mazurek). Sprawa była w mieście na tyle głośna, że trafiła do kolegium. Z kolegium przesłano ją natychmiast do Sądu Wojewódzkiego w Lublinie, gdzie leży sobie po dziś dzień. Pan Jach zrezygnował z sędziowania, a prokuratura postanowiła się go nie czepiać. Sędzia więc nie beknął. Niechęć do komendanta rejonowego wynika z tego, że, jeśli wierzyć mieszkańcom Kraśnika i "Nowinom", nie był to pierwszy pijacki wyczyn eks-sędziego.
Porządny (nawet jeśli nazbyt trunkowy) człowiek zawsze znajdzie sobie miejsce w porządnym mieście. Od 1 stycznia br. były pan sędzia Jach jest dyrektorem Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Kraśniku. Zanim został dyrektorem, zajmował się doradztwem prawnym. "
Czy to chodzi może o inną osobę ?
"W marcu 1995 r. spowodował po pijaku wypadek ówczesny
sędzia Sądu Rejonowego, Ireneusz Jach (a przy okazji bardzo bliski znajomy sędziny Mazurek). Sprawa była w mieście na tyle głośna, że trafiła do kolegium. Z kolegium przesłano ją natychmiast do Sądu Wojewódzkiego w Lublinie, gdzie leży sobie po dziś dzień. Pan Jach zrezygnował z sędziowania, a prokuratura postanowiła się go nie czepiać. Sędzia więc nie beknął. Niechęć do komendanta rejonowego wynika z tego, że, jeśli wie... rozwiń
Przewozy Lublin-Kraśnik Pomóżcie. ["Busiarze", bo tak się o nich zaczęło niedługo później mówić, praktycznie do zera wygryźli kraśnicki PKS. Do tego dochodzi kryzys, który dotknął zakłady pracy na terenie Kraśnika i skutek widzimy.] Od tamtego czasu NIC się nie zmieniło, a nawet jest jeszcze gorzej. "Busiarze" nadal rządzą niepodzielnie na trasie Kraśnik-Lublin podnosząc cały czas ceny biletów. Mówi się już o nich jako o "mafii kraśnickiej". Od czasu do czasu pojawi się nowy przewoźnik, który oferuje odrobinę niższe stawki za przejazd i w ciągu kilku dni nie ma po nim śladu. Dojazd do Lubartowa (oddalonego o 26km) kosztuje busem 1,50.Natomiast moje 10km wynosi: 4zł! Ludzie jadą w takim ścisku, że często zdarzają się wypadki omdleń. Ostatnio stałam wciśnięta w drzwi szyby. Raz od wielkiego dzwonu jest kontrola ale "busiarze" powiadamiają się przez CB i nikt ludzi nad program nie bierze.
Co mam zrobić? Do kogo się zwrócić? Na naszych oczach dokonuje się kompletna samowolka za cichym przyzwoleniem ogółu.
Pomóżcie!
[/quote]
Proszę się ze mną skontaktować: (81) 46 26 817
Agnieszka Antoń-Jucha, Dziennik Wschodni
Przewozy Lublin-Kraśnik Pomóżcie. ["Busiarze", bo tak się o nich zaczęło niedługo później mówić, praktycznie do zera wygryźli kraśnicki PKS. Do tego dochodzi kryzys, który dotknął zakłady pracy na terenie Kraśnika i skutek widzimy.] Od tamtego czasu NIC się nie zmieniło, a nawet jest jeszcze gorzej. "Busiarze" nadal rządzą niepodzielnie na trasie Kraśnik-Lublin podnosząc cały czas ceny biletów. Mówi się już o nich jako o "mafii kra... rozwiń
Przewozy Lublin-Kraśnik Pomóżcie. ["Busiarze", bo tak się o nich zaczęło niedługo później mówić, praktycznie do zera wygryźli kraśnicki PKS. Do tego dochodzi kryzys, który dotknął zakłady pracy na terenie Kraśnika i skutek widzimy.] Od tamtego czasu NIC się nie zmieniło, a nawet jest jeszcze gorzej. "Busiarze" nadal rządzą niepodzielnie na trasie Kraśnik-Lublin podnosząc cały czas ceny biletów. Mówi się już o nich jako o "mafii kraśnickiej". Od czasu do czasu pojawi się nowy przewoźnik, który oferuje odrobinę niższe stawki za przejazd i w ciągu kilku dni nie ma po nim śladu. Dojazd do Lubartowa (oddalonego o 26km) kosztuje busem 1,50.Natomiast moje 10km wynosi: 4zł! Ludzie jadą w takim ścisku, że często zdarzają się wypadki omdleń. Ostatnio stałam wciśnięta w drzwi szyby. Raz od wielkiego dzwonu jest kontrola ale "busiarze" powiadamiają się przez CB i nikt ludzi nad program nie bierze.
Co mam zrobić? Do kogo się zwrócić? Na naszych oczach dokonuje się kompletna samowolka za cichym przyzwoleniem ogółu.
Pomóżcie!
[/quote]
Przewozy Lublin-Kraśnik Pomóżcie. ["Busiarze", bo tak się o nich zaczęło niedługo później mówić, praktycznie do zera wygryźli kraśnicki PKS. Do tego dochodzi kryzys, który dotknął zakłady pracy na terenie Kraśnika i skutek widzimy.] Od tamtego czasu NIC się nie zmieniło, a nawet jest jeszcze gorzej. "Busiarze" nadal rządzą niepodzielnie na trasie Kraśnik-Lublin podnosząc cały czas ceny biletów. Mówi się już o nich jako o "mafii kra... rozwiń
Przewozy Lublin-Kraśnik Pomóżcie. ["Busiarze", bo tak się o nich zaczęło niedługo później mówić, praktycznie do zera wygryźli kraśnicki PKS. Do tego dochodzi kryzys, który dotknął zakłady pracy na terenie Kraśnika i skutek widzimy.] Od tamtego czasu NIC się nie zmieniło, a nawet jest jeszcze gorzej. "Busiarze" nadal rządzą niepodzielnie na trasie Kraśnik-Lublin podnosząc cały czas ceny biletów. Mówi się już o nich jako o "mafii kraśnickiej". Od czasu do czasu pojawi się nowy przewoźnik, który oferuje odrobinę niższe stawki za przejazd i w ciągu kilku dni nie ma po nim śladu. Dojazd do Lubartowa (oddalonego o 26km) kosztuje busem 1,50.Natomiast moje 10km wynosi: 4zł! Ludzie jadą w takim ścisku, że często zdarzają się wypadki omdleń. Ostatnio stałam wciśnięta w drzwi szyby. Raz od wielkiego dzwonu jest kontrola ale "busiarze" powiadamiają się przez CB i nikt ludzi nad program nie bierze.
Co mam zrobić? Do kogo się zwrócić? Na naszych oczach dokonuje się kompletna samowolka za cichym przyzwoleniem ogółu.
Pomóżcie!
Nie zaśmiecaj forum, wypocinami nie na temat!!!! A tak w ogóle, czy jest tutaj jakiś moderator?
[/quote]
Przewozy Lublin-Kraśnik Pomóżcie. ["Busiarze", bo tak się o nich zaczęło niedługo później mówić, praktycznie do zera wygryźli kraśnicki PKS. Do tego dochodzi kryzys, który dotknął zakłady pracy na terenie Kraśnika i skutek widzimy.] Od tamtego czasu NIC się nie zmieniło, a nawet jest jeszcze gorzej. "Busiarze" nadal rządzą niepodzielnie na trasie Kraśnik-Lublin podnosząc cały czas ceny biletów. Mówi się już o nich jako o "mafii kra... rozwiń
Włodarczyk był bardziej hojny dla Stawiarskiego dając mu wielotysięczną nagrodę za kilka tygodni pracy.
Proszę się ze mną skontaktować: (81) 46 26 817
Agnieszka Antoń-Jucha, Dziennik Wschodni
[/quote]
zgadzam się z tą osobą . bilet do lublina kosztuje 8zł .zabierając 4 osoby prywatnym samochodem mam 32zł x2 daje 64 a to zbiornik gazu wystarczający na 320 km i nie oszukujmy się krótkie trasy b.dużo kosztują w biletach - proszę się przejechać z fabrycznego na pułankowice TRAGIZM
Proszę się ze mną skontaktować: (81) 46 26 817
Agnieszka Antoń-Jucha, Dziennik Wschodni
[/quote]
zgadzam się z tą osobą . bilet do lublina kosztuje 8zł .zabierając 4 osoby prywatnym samochodem mam 32zł x2 daje 64 a to zbiornik gazu wystarczający na 320 km i nie oszukujmy się krótkie trasy b.dużo kosztują w biletach - proszę się przejechać z fabrycznego na pułankowice TRAGIZM rozwiń
: http://www.nie.com.pl/art12888.htm cytuję
"W marcu 1995 r. spowodował po pijaku wypadek ówczesny
sędzia Sądu Rejonowego, Ireneusz Jach (a przy okazji bardzo bliski znajomy sędziny Mazurek). Sprawa była w mieście na tyle głośna, że trafiła do kolegium. Z kolegium przesłano ją natychmiast do Sądu Wojewódzkiego w Lublinie, gdzie leży sobie po dziś dzień. Pan Jach zrezygnował z sędziowania, a prokuratura postanowiła się go nie czepiać. Sędzia więc nie beknął. Niechęć do komendanta rejonowego wynika z tego, że, jeśli wierzyć mieszkańcom Kraśnika i "Nowinom", nie był to pierwszy pijacki wyczyn eks-sędziego.
Porządny (nawet jeśli nazbyt trunkowy) człowiek zawsze znajdzie sobie miejsce w porządnym mieście. Od 1 stycznia br. były pan sędzia Jach jest dyrektorem Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Kraśniku. Zanim został dyrektorem, zajmował się doradztwem prawnym. "
Czy to chodzi może o inną osobę ?
[/quote]
Odpowiedź znajdziesz, a pewnie już przeczytałeś (bo wszędzie kopiujesz ten stary kawałek sprzed 15 lat z arcyopiniotwórczej i wiarygodnej gazety NIE) na poniższej stronie:
http://www.lkr.pl/viewtopic.php?f=30&t=28205&st=0&sk=t&sd=a&start=280
: http://www.nie.com.pl/art12888.htm cytuję
"W marcu 1995 r. spowodował po pijaku wypadek ówczesny
sędzia Sądu Rejonowego, Ireneusz Jach (a przy okazji bardzo bliski znajomy sędziny Mazurek). Sprawa była w mieście na tyle głośna, że trafiła do kolegium. Z kolegium przesłano ją natychmiast do Sądu Wojewódzkiego w Lublinie, gdzie leży sobie po dziś dzień. Pan Jach zrezygnował z sędziowania, a prokuratura postanowiła się go nie ... rozwiń
Został zwolniony za wszystkie kręcone wałki jakie były robione przez lata. Niech się Pan Prezes pochwali jak był remont w biurze, to dziwnym trafem prezes robił remont w domu, lub jak były kupowane szafy, to i nagle nowe szafy stały u prezesa w domu.
Na koniec też dał popis, kradnąc nawet telefon stacjonarny ze swojego byłego "biura".
Bez poważania dla byłego prezesiny, pracownik
[/quote]
Został zwolniony za wszystkie kręcone wałki jakie były robione przez lata. Niech się Pan Prezes pochwali jak był remont w biurze, to dziwnym trafem prezes robił remont w domu, lub jak były kupowane szafy, to i nagle nowe szafy stały u prezesa w domu.
Na koniec też dał popis, kradnąc nawet telefon stacjonarny ze swojego byłego "biura".
Bez poważania dla byłego prezesiny, pracownik
[/quote] rozwiń
"W marcu 1995 r. spowodował po pijaku wypadek ówczesny
sędzia Sądu Rejonowego, Ireneusz Jach (a przy okazji bardzo bliski znajomy sędziny Mazurek). Sprawa była w mieście na tyle głośna, że trafiła do kolegium. Z kolegium przesłano ją natychmiast do Sądu Wojewódzkiego w Lublinie, gdzie leży sobie po dziś dzień. Pan Jach zrezygnował z sędziowania, a prokuratura postanowiła się go nie czepiać. Sędzia więc nie beknął. Niechęć do komendanta rejonowego wynika z tego, że, jeśli wierzyć mieszkańcom Kraśnika i "Nowinom", nie był to pierwszy pijacki wyczyn eks-sędziego.
Porządny (nawet jeśli nazbyt trunkowy) człowiek zawsze znajdzie sobie miejsce w porządnym mieście. Od 1 stycznia br. były pan sędzia Jach jest dyrektorem Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Kraśniku. Zanim został dyrektorem, zajmował się doradztwem prawnym. "
Czy to chodzi może o inną osobę ?
"W marcu 1995 r. spowodował po pijaku wypadek ówczesny
sędzia Sądu Rejonowego, Ireneusz Jach (a przy okazji bardzo bliski znajomy sędziny Mazurek). Sprawa była w mieście na tyle głośna, że trafiła do kolegium. Z kolegium przesłano ją natychmiast do Sądu Wojewódzkiego w Lublinie, gdzie leży sobie po dziś dzień. Pan Jach zrezygnował z sędziowania, a prokuratura postanowiła się go nie czepiać. Sędzia więc nie beknął. Niechęć do komendanta rejonowego wynika z tego, że, jeśli wie... rozwiń
Przewozy Lublin-Kraśnik Pomóżcie. ["Busiarze", bo tak się o nich zaczęło niedługo później mówić, praktycznie do zera wygryźli kraśnicki PKS. Do tego dochodzi kryzys, który dotknął zakłady pracy na terenie Kraśnika i skutek widzimy.] Od tamtego czasu NIC się nie zmieniło, a nawet jest jeszcze gorzej. "Busiarze" nadal rządzą niepodzielnie na trasie Kraśnik-Lublin podnosząc cały czas ceny biletów. Mówi się już o nich jako o "mafii kraśnickiej". Od czasu do czasu pojawi się nowy przewoźnik, który oferuje odrobinę niższe stawki za przejazd i w ciągu kilku dni nie ma po nim śladu. Dojazd do Lubartowa (oddalonego o 26km) kosztuje busem 1,50.Natomiast moje 10km wynosi: 4zł! Ludzie jadą w takim ścisku, że często zdarzają się wypadki omdleń. Ostatnio stałam wciśnięta w drzwi szyby. Raz od wielkiego dzwonu jest kontrola ale "busiarze" powiadamiają się przez CB i nikt ludzi nad program nie bierze.
Co mam zrobić? Do kogo się zwrócić? Na naszych oczach dokonuje się kompletna samowolka za cichym przyzwoleniem ogółu.
Pomóżcie!
[/quote]
Proszę się ze mną skontaktować: (81) 46 26 817
Agnieszka Antoń-Jucha, Dziennik Wschodni
Przewozy Lublin-Kraśnik Pomóżcie. ["Busiarze", bo tak się o nich zaczęło niedługo później mówić, praktycznie do zera wygryźli kraśnicki PKS. Do tego dochodzi kryzys, który dotknął zakłady pracy na terenie Kraśnika i skutek widzimy.] Od tamtego czasu NIC się nie zmieniło, a nawet jest jeszcze gorzej. "Busiarze" nadal rządzą niepodzielnie na trasie Kraśnik-Lublin podnosząc cały czas ceny biletów. Mówi się już o nich jako o "mafii kra... rozwiń
Przewozy Lublin-Kraśnik Pomóżcie. ["Busiarze", bo tak się o nich zaczęło niedługo później mówić, praktycznie do zera wygryźli kraśnicki PKS. Do tego dochodzi kryzys, który dotknął zakłady pracy na terenie Kraśnika i skutek widzimy.] Od tamtego czasu NIC się nie zmieniło, a nawet jest jeszcze gorzej. "Busiarze" nadal rządzą niepodzielnie na trasie Kraśnik-Lublin podnosząc cały czas ceny biletów. Mówi się już o nich jako o "mafii kraśnickiej". Od czasu do czasu pojawi się nowy przewoźnik, który oferuje odrobinę niższe stawki za przejazd i w ciągu kilku dni nie ma po nim śladu. Dojazd do Lubartowa (oddalonego o 26km) kosztuje busem 1,50.Natomiast moje 10km wynosi: 4zł! Ludzie jadą w takim ścisku, że często zdarzają się wypadki omdleń. Ostatnio stałam wciśnięta w drzwi szyby. Raz od wielkiego dzwonu jest kontrola ale "busiarze" powiadamiają się przez CB i nikt ludzi nad program nie bierze.
Co mam zrobić? Do kogo się zwrócić? Na naszych oczach dokonuje się kompletna samowolka za cichym przyzwoleniem ogółu.
Pomóżcie!
[/quote]
Przewozy Lublin-Kraśnik Pomóżcie. ["Busiarze", bo tak się o nich zaczęło niedługo później mówić, praktycznie do zera wygryźli kraśnicki PKS. Do tego dochodzi kryzys, który dotknął zakłady pracy na terenie Kraśnika i skutek widzimy.] Od tamtego czasu NIC się nie zmieniło, a nawet jest jeszcze gorzej. "Busiarze" nadal rządzą niepodzielnie na trasie Kraśnik-Lublin podnosząc cały czas ceny biletów. Mówi się już o nich jako o "mafii kra... rozwiń
Przewozy Lublin-Kraśnik Pomóżcie. ["Busiarze", bo tak się o nich zaczęło niedługo później mówić, praktycznie do zera wygryźli kraśnicki PKS. Do tego dochodzi kryzys, który dotknął zakłady pracy na terenie Kraśnika i skutek widzimy.] Od tamtego czasu NIC się nie zmieniło, a nawet jest jeszcze gorzej. "Busiarze" nadal rządzą niepodzielnie na trasie Kraśnik-Lublin podnosząc cały czas ceny biletów. Mówi się już o nich jako o "mafii kraśnickiej". Od czasu do czasu pojawi się nowy przewoźnik, który oferuje odrobinę niższe stawki za przejazd i w ciągu kilku dni nie ma po nim śladu. Dojazd do Lubartowa (oddalonego o 26km) kosztuje busem 1,50.Natomiast moje 10km wynosi: 4zł! Ludzie jadą w takim ścisku, że często zdarzają się wypadki omdleń. Ostatnio stałam wciśnięta w drzwi szyby. Raz od wielkiego dzwonu jest kontrola ale "busiarze" powiadamiają się przez CB i nikt ludzi nad program nie bierze.
Co mam zrobić? Do kogo się zwrócić? Na naszych oczach dokonuje się kompletna samowolka za cichym przyzwoleniem ogółu.
Pomóżcie!
Nie zaśmiecaj forum, wypocinami nie na temat!!!! A tak w ogóle, czy jest tutaj jakiś moderator?
[/quote]
Przewozy Lublin-Kraśnik Pomóżcie. ["Busiarze", bo tak się o nich zaczęło niedługo później mówić, praktycznie do zera wygryźli kraśnicki PKS. Do tego dochodzi kryzys, który dotknął zakłady pracy na terenie Kraśnika i skutek widzimy.] Od tamtego czasu NIC się nie zmieniło, a nawet jest jeszcze gorzej. "Busiarze" nadal rządzą niepodzielnie na trasie Kraśnik-Lublin podnosząc cały czas ceny biletów. Mówi się już o nich jako o "mafii kra... rozwiń