Tomasz W. z Lubartowa odpowie za zgwałcenie 13-letniej dziewczynki. Mężczyzna był już skazany za podobne przestępstwo, ale sąd uznał, że na wezwanie z zakładu karnego może poczekać na wolności.
Sprawą 21-latka zajmowali się śledczy z Lubartowa. Akt oskarżenia przeciwko Tomaszowi W. został właśnie wysłany do Sądu Okręgowego w Lublinie.
Mężczyzna usłyszał cztery zarzuty. Najpoważniejszy z nich dotyczy zgwałcenia 13-letniej Weroniki. Z akt śledztwa wynika, że doszło do tego w sierpniu ubiegłego roku.
– Tomasz W. zwabił pokrzywdzoną do swojego mieszkania – mówi Katarzyna Świerszcz-Dobosz, szefowa Prokuratury Rejonowej w Lubartowie. – Przytrzymywał, szarpał nastolatkę i zatykał jej usta. Rozebrał i zmusił do stosunku. Groził również, że upubliczni jej nagie zdjęcia, które rzekomo wykonał.
Sprawa wyszła na jaw dopiero kilka tygodni później. O tym, co się stało, dziewczynka opowiedziała rodzicom. Zrobiła to, bo bała się ciąży. Później nastolatka została przesłuchana w sądzie w obecności psychologa.
Tomasza W. Weronika poznała przez internet. Ich znajomość trwała kilka tygodni. Chłopak namawiał ją, by ukradła pieniądze swoim rodzicom. Kusił nastolatkę wspólną ucieczką.
Dzień po przesłuchaniu dziewczyny, 21-latek został zatrzymany. Oprócz gwałtu, odpowie również za całowanie i przytulanie dziewczynki. Do tego należy doliczyć zarzuty dotyczące podżegania do kradzieży oraz nielegalnego posiadania amunicji. Policjanci znaleźli bowiem u mężczyzny kilka nabojów do pistoletu.
– Tomasz W. nie przyznał się do gwałtu – dodaje prokurator Katarzyna Świerszcz-Dobosz. – Wyjaśnił, że poznał nastolatkę w internecie. Prawił jej komplementy, ale wyłączenie z chęci zysku. Zapewniał, że nie zamierzał wykorzystywać dziewczyny seksualnie. Ale przyznał, że była w jego domu.
Tomasz W. przekonywał śledczych, że jak tylko zorientował się, że Weronika nie ma 15 lat, wyprosił ją z domu. Później twierdził, że oboje spotykali się tylko w parku. Grozi mu do 12 lat więzienia. Na proces czeka w areszcie.
Tomasz W. był już karany niemal za identyczne przestępstwo. Z aresztu wyszedł zaledwie kilka tygodni przez poznaniem Weroniki. Siedział tam w związku ze zgwałceniem 14-letniej dziewczynki. Wcześniej byli parą. Po rozstaniu Tomasz W. spotkał 14-latkę na jednej z ulic Lubartowa. Złapał dziewczynę i zaniósł do swojego mieszkania. Tam ją zgwałcił i sfotografował. Później szantażował dziewczynkę. Kiedy ta z nim zerwała, rozesłał kompromitujące zdjęcie znajomym. W ubiegłym roku Tomasz W. został za to skazany na 3 lata więzienia. Sąd uznał, że 21-latek może poczekać na odsiadkę poza murami aresztu. Po wyjściu z aresztu Tomasz W. miał zgwałcić 13-letnią Weronikę.
>>>