Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Nikodem podobnie jak inne przedszkolaki z Matczyna uwielbia się bawić. Na zajęcia przychodzi we wtor
Od września 190 chłopców i dziewczynek w wieku 3–5 lat z terenu gminy będzie chodzić na przedszkolne zajęcia. Bełżyce dostały na ten cel unijne dofinansowanie.
– Ania bardzo lubi chodzić do przedszkola. Jak nie ma zajęć, to pyta, dlaczego nie idziemy do dzieci – uśmiecha się Maria Pasternak, mama 3-letniej dziewczynki.
Ania jest jednym z 16 dzieci, które uczęszczają na zajęcia do klubu przedszkolaka w Matczynie. – Chciałabym, żeby moja córka również od września mogła chodzić na zajęcia, żeby przyzwyczajała się do obowiązków, które na nią czekają w przyszłości – dodaje pani Maria.
W gminie Bełżyce działają cztery kluby przedszkolaka. Poza wspomnianym Matczynem, zajęcia dla 3-, 4- i 5-latków odbywają się także w Babinie, Krzu i przy Zespole Szkół nr 2 w Bełżycach.
Od nowego roku szkolnego kluby te zostaną przekształcone. Zmieni się też finansowanie tych punktów. Bełżycki magistrat zacznie realizować projekt "Malucholandia”. Program ruszy we wrześniu i potrwa 3 lata, do końca czerwca 2014 r. Obejmie 190 dzieci w wieku 3–5 lat, jak też 60 rodziców z gminy Bełżyce.
– Obecnie do klubów przedszkolaka uczęszcza około 100 maluchów. Dzięki programowi odsetek dzieci przyjmowanych do przedszkola się zwiększy – podkreśla Marcin Olszak, zastępca burmistrza Bełżyc.
– To pierwsza taka inicjatywa w gminie – tłumaczy Marzena Wojtachnio z Urzędu Miasta w Bełżycach. – Już wcześniej składaliśmy wniosek, ale był odrzucany. Teraz otrzymaliśmy dofinansowanie w wysokości 735 tys. zł. Wkład własny gminy to 40 tys. zł.
Zajęcia dla najmłodszych będą trwać 5 godzin dziennie. Dzieci będą uczyć się języka angielskiego. Będą też konsultacje ze specjalistami: logopedą i psychologiem. W ramach unijnego projektu zaplanowano także warsztaty dla rodziców upowszechniające edukację przedszkolną.
Z zapowiedzi magistratu cieszą się rodzice, których pociechy już uczęszczają do klubów przedszkolaka. – Moja córka jest bardzo zadowolona z zajęć. Ma koleżanki i kolegów. Bardzo lubi tu przychodzić – mówi Marek Ozimek, tata 5,5-letniej Karoliny.
Zajęcia odbywają się 3 razy w tygodniu. – To głównie zabawa – tłumaczy Edyta Dudek, wychowawczyni przedszkolaków. – Dzieci uczą się piosenek, mamy też różne zgadywanki i zajęcia plastyczne. Ostatnio robiliśmy papierowe pingwiny. Dzieci zrobiły też dekorację na naszą choinkę.
Ania jest jednym z 16 dzieci, które uczęszczają na zajęcia do klubu przedszkolaka w Matczynie. – Chciałabym, żeby moja córka również od września mogła chodzić na zajęcia, żeby przyzwyczajała się do obowiązków, które na nią czekają w przyszłości – dodaje pani Maria.
W gminie Bełżyce działają cztery kluby przedszkolaka. Poza wspomnianym Matczynem, zajęcia dla 3-, 4- i 5-latków odbywają się także w Babinie, Krzu i przy Zespole Szkół nr 2 w Bełżycach.
Od nowego roku szkolnego kluby te zostaną przekształcone. Zmieni się też finansowanie tych punktów. Bełżycki magistrat zacznie realizować projekt "Malucholandia”. Program ruszy we wrześniu i potrwa 3 lata, do końca czerwca 2014 r. Obejmie 190 dzieci w wieku 3–5 lat, jak też 60 rodziców z gminy Bełżyce.
– Obecnie do klubów przedszkolaka uczęszcza około 100 maluchów. Dzięki programowi odsetek dzieci przyjmowanych do przedszkola się zwiększy – podkreśla Marcin Olszak, zastępca burmistrza Bełżyc.
– To pierwsza taka inicjatywa w gminie – tłumaczy Marzena Wojtachnio z Urzędu Miasta w Bełżycach. – Już wcześniej składaliśmy wniosek, ale był odrzucany. Teraz otrzymaliśmy dofinansowanie w wysokości 735 tys. zł. Wkład własny gminy to 40 tys. zł.
Zajęcia dla najmłodszych będą trwać 5 godzin dziennie. Dzieci będą uczyć się języka angielskiego. Będą też konsultacje ze specjalistami: logopedą i psychologiem. W ramach unijnego projektu zaplanowano także warsztaty dla rodziców upowszechniające edukację przedszkolną.
Z zapowiedzi magistratu cieszą się rodzice, których pociechy już uczęszczają do klubów przedszkolaka. – Moja córka jest bardzo zadowolona z zajęć. Ma koleżanki i kolegów. Bardzo lubi tu przychodzić – mówi Marek Ozimek, tata 5,5-letniej Karoliny.
Zajęcia odbywają się 3 razy w tygodniu. – To głównie zabawa – tłumaczy Edyta Dudek, wychowawczyni przedszkolaków. – Dzieci uczą się piosenek, mamy też różne zgadywanki i zajęcia plastyczne. Ostatnio robiliśmy papierowe pingwiny. Dzieci zrobiły też dekorację na naszą choinkę.
