Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W Chotyłowie, w gminie Piszczac, kierowca zatrzymał samochód, który jechał wężykiem. Za kierownicą siedział pijany policjant. Miał 1,5 promila.
Niepewnie poruszający się po drodze passat przejeżdżał przez Chotyłów w sobotę, przed godziną 23. Na dalszą jazdę nie pozwolił mu jeden z kierowców, który zatrzymał jego auto, po czym wezwał policję.
- Gdy przyjechał patrol, obok siebie stały dwa samochody – mówi Krzysztof Semeniuk, rzecznik policji w Białej Podlaskiej. – Jednym z kierowców był policjant, u którego alkomat pokazał 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Stanisław G. pracuje w komisariacie w Terespolu. W policji służy od dwóch lat. Czeka go wydalenie ze służby i kara za jazdę po pijanemu.
- Gdy przyjechał patrol, obok siebie stały dwa samochody – mówi Krzysztof Semeniuk, rzecznik policji w Białej Podlaskiej. – Jednym z kierowców był policjant, u którego alkomat pokazał 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Stanisław G. pracuje w komisariacie w Terespolu. W policji służy od dwóch lat. Czeka go wydalenie ze służby i kara za jazdę po pijanemu.
