Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lubelskie

22 października 2010 r.
16:10
Edytuj ten wpis

Kobiety na listach wyborczych w Lublinie. Jak partie ustalają parytety

Autor: Zdjęcie autora Rafał Panas

To najbardziej modny element tej kampanii wyborczej. Na listach kandydatów na radnych musi być jak najwięcej pań. Im więcej tym lepiej.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Ustawa o parytetach wyborczych utknęła w Sejmie. Pomysł Kongresu Kobiet Polskich był taki: na każdej liście wyborczej musi być przynajmniej 50 proc. miejsc dla kobiet. Pod projektem ustawy podpisało się 150 tys. obywateli. Dokument już prawie rok temu trafił do gmachu przy ulicy Wiejskiej i na tym się skończyło. Jednak, choć brak ustawowego parytetu, to partie same zaczęły dbać, żeby wśród kandydatów znalazło się więcej kobiet.

PSL dzwoni do bokserki…

Ludowcy nie tracą okazji i na każdej konferencji prasowej przypominają dziennikarzom, jak bardzo cenią kobiety. W Lublinie na ich 10 kandydatów do Sejmiku, osiem to kobiety. – Nie ma co gadać o parytetach, tylko proponować paniom kandydowanie. Dotychczas bez powodzenia szturmowaliśmy Lublin, dlatego zdecydowaliśmy się na staropolskie przysłowie "gdzie diabeł nie może tam babę pośle” – mówi Krzysztof Hetman, szef PSL na Lubelszczyźnie. Działacze wzięli telefony do rąk i dzwonili.

Tak było z Karoliną Michalczuk, wielokrotna medalistka mistrzostw świata w boksie, która powalczy tym razem o miejsce w Sejmiku. – Wicemarszałek Arkadiusz Bratkowski zadzwonił do Andrzeja Stachury, właściciela klubu w którym trenuję i zapytał, czy wystartuję – opowiada Karolina Michalczuk. – Troszkę się zastanawiałam. Sport jest moją pasją, a priorytetem udział w olimpiadzie w 2012 roku. Jednak na ile będzie można, chcę też poudzielać się społecznie.

I do miss

Dlaczego bokserka chce wejść w politykę? – Jak patrzę na tą dzisiejszą młodzież to jest dramat. Widzi pan, co się dzieje na świecie. Nie można ich oderwać od komputerów, albo demolują przystanki – tłumaczy Michalczuk.

Gwiazdą listy może być Paulina Trzcińska, 19-letnia studentka i Miss Studentek Lublina. Do niej zadzwonił Andrzej Bieńko, szef PSL w Lublinie. – Zgodziłam się, to była spontaniczna decyzja. W moim życiu ciągle coś się dzieje, wygrałam wybory miss, teraz spróbuję w tych wyborach. Mam 19-lat i próbuję różnych rzeczy – mówi Paulina Trzcińska, która w Sejmiku chce się zajmować problemami studentów (np. wprowadzić zniżki dla studentów do teatrów czy zadbać o miejsca pracy). Przyznaje, że gdyby dostała propozycję od innych partii to też by je rozważała.

W innych okręgach poza Lublinem na listach PSL do Sejmiku zdecydowanie dominują mężczyźni.

PiS woli działaczki

PiS nie wystawia miss, ale np. osiedlowe działaczki. O mandat radnej powalczy Małgorzata Suchanowska, która od lat walczy o interesy mieszkańców osiedla Rudnik. Protestowała przeciwko budowie bloków zbyt blisko istniejących już budynków. Na marginesie, to dzięki mieszkańcom Rudnika wyszła na jaw afera z dwiema wersjami planu zagospodarowania przestrzennego obowiązującego w ich dzielnicy.

– Ja nie wchodzę do polityki, jak będę przedstawiała w Radzie Miasta sprawy mieszkańców – deklaruje z zapałem Małgorzata Suchanowska. Tłumaczy, że urzędnicy nie słuchają mieszkańców. – Po roku proszenia i zebraniu tysiąca podpisów, puścili autobus przez naszą dzielnicę, ale nie skonsultowali z nami trasy. Możemy pojechać z jednego krańca miasta na drugie, omijając centrum. Dostałam wielką pomoc od radnych PiS, mamy zbliżone przekonania i dlatego postanowiłam startować z ich listy. Kocham mój Rudnik i od środka będę mogła zrobić dla niego więcej.

– Na 62 kandydatów ponad 30 proc. to kobiety. A w okręgu Czechów jest sześć pań wśród dwunastu startujących kandydatów – wylicza Piotr Kowalczyk, przewodniczący PiS w Lublinie.

W Platformie interweniuje Tusk

Platforma zdecydowała na ostatnim zjeździe partii, że na listach wyborczych nie może być mniej niż 30 procent kobiet. Tak też jest na listach do rady miasta w Lublinie.

Jednak w lubelskiej PO trzeba było specjalnych zabiegów, żeby wyeksponować kobiety na listach wyborczych. Donald Tusk i zarząd krajowy partii pozmieniał w ubiegłym tygodni listy kandydatów PO m. in. do rady miasta w Lublinie. W partii plotkuje się, że to czyszczenie partii z ludzi Janusza Palikota. Tak czy siak, niespodziewanie na pierwszym miejscu w jednej z dzielnic znalazła się Marta Wcisło, właścicielka sieci sklepów. Zajęła miejsce Pawła Bryłowskiego politycznego weterana, byłego prezydenta miasta.

– Zabiegałam o to, bo to bardzo dobra kandydatka, a u nas jest mało pań na listach. Skoro mają być w polityce to trzeba im pomóc – tłumaczyła nam poseł Magdalena Gąsior – Marek.

Teraz kobiety są "lokomotywami” list Platformy w dwóch z sześciu okręgów wyborczych w Lublinie.

Parytet w Sojuszu

– Byłem przygotowany na to pytanie – ucieszył się nagabywany przez dziennikarzy Stanisław Kieroński, szef SLD w Lublinie. Okazuje się, że na 62 kandydatów walczących o miejsce w radzie miasta, jest 20 kobiet. "Lokomotywą” na Czechowie będzie Celina Stasiak; była radna miejska i do niedawna przewodnicząca lubelskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego. Zapowiada m. in. budowę w mieście przedszkoli i żłobków.

Pod koniec ubiegłego roku pisaliśmy o budzącym wątpliwości awansie Anny Lewandowskiej, córki Stasiak. Córka znanej lubelskiej działaczki została wtedy dyrektorem sanatorium związku w Nałęczowie. Dotychczasowa dyrektor po 11 latach została "służbowo” przeniesiona do Ciechocinka. Nabór na stanowisko przeprowadzono bez organizowania w takich sytuacjach konkursu.

Po co partii kobieta?

– Patrząc optymistycznie: partie przebudziły się i umieszczają panie na listach wyborczych. Pesymistycznie: robią to, bo jest nacisk społeczny - tłumaczy Sebastian Łuczak z Agencji Public Relations Łuczak PR. – Ważne żeby kobiety skorzystały z tej okazji i pokazały, że to była dobra decyzja szefów partii. Wtedy przed następnymi wyborami będzie ich jeszcze więcej na listach. Nie mogą dać się sprowadzić do roli kwiatka. Kierownictwa partii mogą myśleć, że warto mieć na liście kogoś miłego i znanego. Rolę polityków obsadzą facetami, ale żeby było fajniej to biorą na listy kobiety. Panie powinny się postarać i pokazać, że tworzą w polityce wartość i wtedy nie będą potrzebne sztuczne rozwiązania jak parytety wyborcze.

Pozostałe informacje

Pięć bramek, dwie czerwone kartki i dodatkowe smaczki w meczu Gryfa Gmina Zamość z BKS Bodaczów

Pięć bramek, dwie czerwone kartki i dodatkowe smaczki w meczu Gryfa Gmina Zamość z BKS Bodaczów

Każda seria ma swój koniec. Na inaugurację ósmej kolejki BKS Bodaczów pojechał do pobliskiej Zawady na mecz z Gryfem Gminą Zamość. Mecz miał swoje smaczki i był niezwykle emocjonujący – padło w nim pięć goli, a sędzia pokazał dwie czerwone kartki. Lepsi okazali się gospodarze, którzy tym samym wskoczyli do ścisłej czołówki rozgrywek. Dla ekipy z Bodaczowa była to natomiast pierwsza porażka w tym sezonie

Trzy osoby ranne w wypadku. Warszawianka nie ustąpiła pierwszeństwa
galeria

Trzy osoby ranne w wypadku. Warszawianka nie ustąpiła pierwszeństwa

Trzy osoby przetransportowano do szpitala, w tym najciężej ranną śmigłowcem, po wypadku, jaki wydarzył się na drodze krajowej nr 63 w Bezwoli niedaleko Radzynia Podlaskiego.

Marzą o tym, by być radcami prawnymi. Przed nimi pierwszy egzamin
ZDJĘCIA
galeria

Marzą o tym, by być radcami prawnymi. Przed nimi pierwszy egzamin

Ponad 150 osób przystąpiło do wstępnego egzaminu na aplikację radcowską. To właśnie od niego rozpoczyna się droga do zawodu radcy prawnego.

Czy stadion przy Alejach Zygmuntowskich zacznie się zmieniać już jesienią?

Jest zielone światło dla remontu stadionu dla żużlowców

Lubelski MOSiR otrzymał pozwolenie na rozpoczęcie prac budowlanych na stadionie przy Alejach Zygmuntowskich. Wygląda więc na to, że ledwo umilknie warkot żużlowych motocykli, a przy Z5 rozlegnie się huk ciężkiego sprzętu.

Górnik Łęczna jedzie do Głogowa z wiarą w sukces

Górnik Łęczna jedzie do Głogowa z wiarą w sukces

Po wysokiej i bolesnej porażce z Cracovią w STS Pucharze Polski Górnik Łęczna w niedzielę zmierzy się w ligowym spotkaniu z Chrobrym Głogów na jego terenie (godz. 17.30)

Całe szczęście, że pracownicy schroniska znaleźli te dwa maluszki, zanim dotarły do wybiegu dla psów

Kocięta porzucone pod bramą. Schronisko: To jest skrajna nieodpowiedzialność

To nie jest pomoc. To jest skrajna nieodpowiedzialność - tak opiekunowie zwierząt z zamojskiego schroniska oceniają porzucenie tam w wyjątkowo chłodną noc dwóch małych kotków.

Szpital zaprasza na szczepienia przeciwko COVID-19. Są bezpłatne i dobrowolne

Szpital zaprasza na szczepienia przeciwko COVID-19. Są bezpłatne i dobrowolne

Z początkiem października w SP ZOZ w Hrubieszowie ruszą szczepienia przeciwko COVID-19. Już można się rejestrować. W niektórych miejscach w kraju preparaty przeciwko koronawirusowi są dostępne już od kilku dni.

W niedzielę na torze w Lublinie żużlowe emocje sięgną zenitu

Czas na finałowe rozstrzygnięcia w PGE Ekstralidze. W niedzielę Orlen Oil Motor podejmie PRES Grupę Deweloperską Toruń

Pora poznać mistrza PGE Ekstraligi w sezonie 2025. W niedzielę o godzinie 19.30 Orlen Oil Motor Lublin podejmie PRES Grupę Deweloperską Toruń. Cel? Odrobienie 18 punktowej straty z pierwszego spotkania i czwarty z rzędu złoty medal najlepszej żużlowej ligi świata

Maria Sławek wykona w Zamościu utwory żydowskich kompozytorów, ale również własny
28 września 2025, 18:00

Skrzypcowy recital muzyki żydowskiej w Synagodze

Zamość jest miejscem kolejnego wydarzenia w ramach projektu "po:miejsca". W niedzielę (28 września, godz. 18) w Centrum "Synagoga" Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego na ul. Pereca z recitalem skrzypcowym wystąpi Maria Sławek.

Światowy Dzień Serca. NFZ przypomina, jak ważne są badania

Światowy Dzień Serca. NFZ przypomina, jak ważne są badania

Choroby układu krążenia od lat pozostają najczęstszą przyczyną zgonów w Polsce i na świecie. Mogą prowadzić do zawału serca czy udaru mózgu, a rozwijają się często bez wyraźnych objawów. Z okazji zbliżającego się Światowego Dnia Serca Narodowy Fundusz Zdrowia przypomina o bezpłatnym programie Profilaktyki Chorób Układu Krążenia (ChUK).

Karolina Gorczyca urodziła się i wychowała w Biłgoraju
galeria

Pochodząca z Biłgoraja aktorka miała wypadek. Spektakl z jej udziałem odwołano

Karolina Gorczyca i partnerujący jej w spektaklu „Optymiści – czyli nasi w Egipcie” Krzysztof Czeczot mieli w piątek wypadek. Przedstawienie, z którym mieli wystąpić w Gnieźnie zostało odwołane.

Odszedł dobry duch Chełmianki. Janusz Oleszkiewicz miał 75 lat

Odszedł dobry duch Chełmianki. Janusz Oleszkiewicz miał 75 lat

Był zawsze tam, gdzie grała Chełmianka – na stadionie, przy ławce rezerwowych, w szatni i na trybunach. W wieku 75 lat zmarł Janusz Oleszkiewicz, wieloletni kierownik drugiego zespołu i drużyn młodzieżowych biało-zielonych.

AZS AWF Biała Podlaska przegrał w derbach z KPR Padwą Zamość 27:30

I Liga Centralna Piłkarzy Ręcznych: w derbach KPR Padwa lepsza od AZS AWF Biała Podlaska

W meczu derbowym KPR Padwa Zamość pokonała na wyjedzie AZS AWF Biała Podlaska 30:27. Tym samym zamościanie wzięli rewanż za ostatnią przegraną w wojewódzkim finale Pucharu Polski

Lodołamacze dla LCK. Doceniono przyjazną przestrzeń

Lodołamacze dla LCK. Doceniono przyjazną przestrzeń

Lubelskie Centrum Konferencyjne zostało nagrodzone w konkursie Lodołamacze 2025 w kategorii „Przyjazna Przestrzeń”. To wyróżnienie trafia do instytucji i firm, które szczególnie dbają o dostępność i otwartość swoich przestrzeni dla osób z niepełnosprawnościami.

Ustawa o Ukraińcach. Jest decyzja prezydenta

Ustawa o Ukraińcach. Jest decyzja prezydenta

Prezydent RP Karol Nawrocki podpisał ustawę o pomocy obywatelom Ukrainy - przekazał w piątek szef prezydenckiej kancelarii Zbigniew Bogucki. Poinformował też, że w poniedziałek do Sejmu trafią dwa projekty: ws. wydłużenia okresu, po którym obcokrajowcy mogą ubiegać się o polskie obywatelstwo, oraz ws. ścigania banderyzmu. Zapisy ustawy ograniczają m.in. wypłatę 800 plus.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium