Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lubelskie

19 lipca 2006 r.
14:16
Edytuj ten wpis

Lublinianin nie podpalił Greenpointu

0 0 A A

O spowodowanie na początku maja gigantycznego pożaru w Nowym Jorku oskarżany jest Leszek K., imigrant z Lublina. Znaleźliśmy nowego świadka niewinności lublinianina. Na najbliższe posiedzenie sądu, 6 września br., Leszek K. oczekuje w areszcie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Jak długo znał pan Leszka K.?
- Osiem tygodni. Przed pracą u Zbigniewa Sarny w Pond Eddy koło Port Jarvis go nie znałem. Trafiliśmy tam razem do roboty.

• Jakiej?
- Ja jestem murarzem w Ameryce już 13 lat.

• Co pan robił u Sarny?
- Murarkę. Ten jego "camp” jest duży. To czteropiętrowy hotel i 12-14 parterowych domów dla wczasowiczów, dwa baseny, jezioro, nawet własny... kościółek. Sarna kupił to trochę zaniedbane i wymagające remontu. No to się remontowało.

• Ilu was tam było?
- Prócz mnie i Leszka jeszcze Karol Grab (z moich stron) i Edek (nie mogę sobie przypomnieć nazwiska). Mieszkaliśmy w domu u Sarny w dwóch pokojach. Ja z Karolem, Leszek z Edkiem. Łazienka wspólna.

• Jak się zaczynał dzień pracy?
- Pobudka o szóstej rano. O 6.15 śniadanie. Potem odpalanie aut i jazda w miejsca, gdzie Sarna przydzielił robotę. Zdarzało się także murowanie, albo układanie kamienia ozdobnego na innych budowach Sarny, poza "campem”, w Pensylwanii na przykład.

• Jak się pan dowiedział o pożarze na Grennpoincie?
- To było 3 maja br. Pamiętam bardzo dobrze, bo to był mój ostatni dzień pracy u Sarny. Pokłóciłem się z nim, bo narzekał na moje murowanie kolumny i powiedziałem, że wracam do Nowego Jorku. Odwiózł mnie do domu. Pakowałem swoje rzeczy i narzędzia. Potem brałem prysznic. Nadjechał Edek, miał polską gazetę, a w niej na pierwszej stronie była informacja o pożarze na Greenpoincie. Zaraz wywiązała się rozmowa, bo to przecież nasze strony... Sarna wypisał mi mój ostatni czek i powiózł do Port Jarvis, skąd o 19.30 miałem autobus do Nowego Jorku.

• Pożar wybuchł 2 maja br. Widział pan wtedy Leszka K.?
- Oczywiście. I drugiego i trzeciego. Codziennie go widziałem. Nawet, jak nie pracowaliśmy razem, to i tak spotykaliśmy się przed robotą i po robocie. Leszek robił głównie na "campie”. Sprzatał, liście grabił i palił, trochę tam naprawiał. Nie ruszał się z Pond Eddy nigdzie. 7 maja był na komunii syna Zbyszka Sarny. Są zdjęcia, wideo...

• Policja pytała Sarnę, czy Leszek miał jakiś swój środek komunikacji, na przykład rower, którym mógł się wydostać z Pond Eddy, dotrzeć do Nowego Jorku, popalić i wrócić z powrotem?
- To jakieś żarty. Do autobusu jest jakieś 15 minut samochodem. Jakby nawet Leszek miał rower, to by pedałował minimum godzinę. Potem dwie godziny autobusem na dworzec na Manhattanie. Potem pół godzin na Grennpoint. Jak on by obrócił, żeby być na rano 2 maja w robocie?

• Czy ktoś już pana pytał, o to, co nam mówi?
- Policjanci spotkali mnie tylko raz, jak szukali Leszka na początku czerwca br. Dzień czy dwa po tym, jak zrealizowałem ten czek od Sarny. Pokazywali jego zdjęcie formatu A-4. Wiem z gazet, że Leszka broni pan Sam Getz, ale też jeszcze się nie kontaktował.

• Czy wszystko, co pan nam mówi, jest pan gotów zeznać w sądzie pod przysięgą?
- A jak inaczej? Być w dwóch miejscach na raz się nie da. Niemożliwość praktyczna. Jak był w Pond Eddy to nie mógł być na Greenpincie. To jasne. Ja to powiem wszędzie i pod każdą przysięgą. Za darmo nie będzie siedział. Tu jest mój adres, jakby kto potrzebował.

Pozostałe informacje

Nie ma mocnych na Orlen Oil Motor! [zdjęcia kibiców]
ZDJĘCIA KIBICÓW
galeria

Nie ma mocnych na Orlen Oil Motor! [zdjęcia kibiców]

Kibice przy Al. Zygmuntowskich tym razem mogli trochę narzekać na nudę. Ich pupile szybko rozstrzygnęli kolejny mecz i znowu wysoko pokonali rywali. Tym razem Orlen Oil Motor Lublin wygrał z Apatorem Toruń 53:37. Każdy kibic chciałby jednak mieć takie powody do narzekania. Sprawdźcie, jak w piątkowy wieczór wyglądały trybuny.

Apator Toruń też rozbity. Trzeci mecz i trzecie wysokie zwycięstwo Orlen Oil Motoru Lublin [zdjęcia, wideo]
galeria
film

Apator Toruń też rozbity. Trzeci mecz i trzecie wysokie zwycięstwo Orlen Oil Motoru Lublin [zdjęcia, wideo]

Orlen Oil Motor Lublin się nie zatrzymuje. Choć show na torze Best Auto przy Alejach Zygmuntowskich skradł w piątkowy wieczór Emil Sajfutdinow, to jego występ dla kibiców gości był tym z cyklu na otarcie łez. Lubelskie „Koziołki” wygrały 53:37, a goście na 15. gonitw byli górą w zaledwie dwóch.

Orlen Oil Motor Lublin - KS Apator Toruń [zapis relacji na żywo]
RELACJA NA ŻYWO
galeria

Orlen Oil Motor Lublin - KS Apator Toruń [zapis relacji na żywo]

Po wysokim domowym zwycięstwie nad ebut.pl Stalą Gorzów Orlen Oil Motor Lublin po raz drugi z rzędu wystąpi przed własną publicznością. O godzinie 20.30 lubelski Koziołki podejmą Anioły z Torunia

Agresja rówieśnicza: jak można rozwiązać problem

Agresja rówieśnicza: jak można rozwiązać problem

Stop agresji wśród młodzieży – to temat konferencji poświęconej sposobom zapobiegania sytuacjom konfliktowym w środowisku młodych osób. W piątkowym (26 kwietnia) spotkaniu w siedzibie Urzędu Miasta Lublin udział wzięli dyrektorzy szkół, nauczyciele, wychowawcy, pedagodzy i psycholodzy, którzy na co dzień pracują z dziećmi i młodzieżą

Rockowy Beret
foto
galeria

Rockowy Beret

Zapraszamy do obejrzenia fotogalerii z Beretu w rockowym klimacie lat 80's! T.Love, Elektryczne Gitary, Kazik i Kult, Lady Pank itd. – tak pokrótce można streścić listę rockowych zespołów, przy których bawili się goście. Zobaczcie, jak się bawił Lublin!

Ostatnie dni przed maturą. Absolwenci Grabskiego odebrali świadectwa
ZDJĘCIA
galeria

Ostatnie dni przed maturą. Absolwenci Grabskiego odebrali świadectwa

Absolwenci Zespołu Szkół nr 1 im. Władysława Grabskiego w Lublinie odebrali dziś świadectwa ukończenia szkoły. I choć matura już za kilka dni, kończą szkołę z pozytywnym nastawieniem i nadzieją na dobry wynik z egzaminu dojrzałości.

Tragedia w sokolej rodzinie. "Najprawdopodobniej został otruty"

Tragedia w sokolej rodzinie. "Najprawdopodobniej został otruty"

Po perypetiach w sokolim gnieździe na Wrotkowie myśleliśmy że zapanowała sielanka. Niestety w piątek po południu znaleziono Czarta. Ptak padł, ornitolodzy podejrzewają otrucie.

SPSK Nr 4 w Lublinie: Jest nowy dyrektor

SPSK Nr 4 w Lublinie: Jest nowy dyrektor

Michał Szabelski, pracujący do tej pory na stanowisku zastępcy dyrektora ds. Finansów i Rozwoju Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego Nr 4 w Lublinie został nowym dyrektorem placówki.

W nocy ściśnie mróz. IMGW ostrzega
ALERT POGODOWY

W nocy ściśnie mróz. IMGW ostrzega

W piątek termometry w województwie lubelskim przekroczyły barierę 10 stopni Celsjusza. Jednak w nocy pogoda się zmieni i nadejdą przygruntowe przymrozki.

Liczba Polaków zwiększyła się o 24
galeria

Liczba Polaków zwiększyła się o 24

W piątek w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim wojewoda wręczył obywatelstwa. Wśród nich jest czworo dzieci.

Chornobyl Liquidators: Promieniowanie, trudne decyzje i Likwidatorzy (wideo)
film

Chornobyl Liquidators: Promieniowanie, trudne decyzje i Likwidatorzy (wideo)

26 kwietnia 1986 roku do eksplozji i zniszczenia reaktora nr 4 Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej. Przy usuwaniu skutków katastrofy z narażeniem życia pracowali Likwidatorzy, I to im poświęcona jest polska gra Chornobyl Liquidators.

MKS FunFloor Lublin coraz bliżej srebra, w sobotę mecz w Gnieźnie

MKS FunFloor Lublin coraz bliżej srebra, w sobotę mecz w Gnieźnie

W sobotę MKS FunFloor zmierzy się na wyjeździe z MKS URBiS Gniezno. To jedno z kluczowych spotkań w wyścigu o srebrny medal.

Udawali prokuratora i policjanta, a kobieta straciła 60 000 złotych

Udawali prokuratora i policjanta, a kobieta straciła 60 000 złotych

Gmina Krasnystaw: 66-letnia kobieta padła ofiarą oszustów. Jeden podawał się za prokuratora, drugi za policjanta. Obaj wmawiali jej udział w policyjnej akcji.

Szturm i dywersanci. Co lubelscy terytorialsi ćwiczyli w mieście?

Szturm i dywersanci. Co lubelscy terytorialsi ćwiczyli w mieście?

Dywersanci planowali szturm i zamach terrorystyczny w pobliżu jednego z zakładów produkcyjnych w Lublinie – to główny punkt ćwiczeń żołnierzy z 21 Lubelskiego Batalionu Lekkiej Piechoty z Lublina.

Mieszkańcy Białej Podlaskiej jeżdżą Boltem

Mieszkańcy Białej Podlaskiej jeżdżą Boltem

Od 24 kwietnia mieszkańcy Białej Podlaskiej mogą korzystać z aplikacji do zamawiania przejazdów taksówkowych

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium