Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Aqua Lublin
Nieprędko doczekamy się otwarcia kolejnego nowego basenu. Prezydent miasta przyznaje, że na razie nie będzie stawiać nowych pływalni w dzielnicach. Tłumaczy, że teraz pieniądze potrzebne są na inne inwestycje, przede wszystkim na dwie podstawówki
– Trzeba mierzyć siły na zamiary – stwierdza Krzysztof Żuk, prezydent Lublina pytany o to, gdzie powstanie kolejna pływalnia budowana przez miasto. I wprost przyznaje, że póki co nie powstanie wcale. – Nie ma dzisiaj rzeczy ważniejszych, niż wybudowanie szkół na Czubach i Ponikwodzie. Oprócz tego mamy dużo małych projektów, czyli infrastruktury sportowej wokół szkół, ale to nie będą baseny. Jeden basen to kilkanaście milionów złotych, jeśli nie więcej. Dlatego musimy etapować inwestycje. Oddaliśmy centrum Aqua Lublin przy Al. Zygmuntowskich, dwa lata temu oddaliśmy do użytku baseny przy Łabędziej i na Węglinie i na razie musimy przystanąć, by zbudować szkoły.
Te deklaracje mogą zmartwić mieszkańców Dziesiątej, którzy w zeszłym roku usłyszeli, że w ich dzielnicy powstanie basen. Zapowiadana pływalnia miałaby zostać wybudowana obok VI Liceum Ogólnokształcącego przy ul. Mickiewicza. – Kończymy już jej koncepcję, do przyszłorocznego budżetu zgłosiliśmy opracowanie projektu – mówi Tadeusz Dziuba, dyrektor Wydziału Inwestycji i Remontów. Ale na razie może się skończyć na samej koncepcji.
Na pływalnię liczyły też Tatary, których mieszkańcy zebrali 3300 podpisów pod obywatelskim projektem uchwały w sprawie budowy basenu. Podpisy zebrane zostały w ciągu zaledwie czterech dni, a akcję pilotowały dyrekcje dwóch miejskich podstawówek: nr 27 przy Kresowej i nr 48 przy Kasprowicza. Rada Miasta poprzedniej kadencji jednogłośnie poparła ten projekt. Wszystko to działo się w czasie samorządowej kampanii wyborczej.
– Są oczywiście projekty uchwał obywatelskich oraz inicjatywy lokalne i my je bardzo szanujemy – stwierdza prezydent. – Ale musimy sobie powiedzieć, że ważniejsze jest wydatkowanie 40 milionów złotych na szkołę na Czubach i tyle samo na szkołę na Ponikwodzie, niż wybudowanie kolejnych trzech basenów, bo my musimy dzieci pomieścić w szkołach.
Żuk zapowiada, że po wybudowaniu wspomnianych podstawówek miasto będzie stawiać także baseny. W pierwszej kolejności obok dużych placówek oświatowych.
